Witam , zrobilem przed chwila bimbrownie , czytalem tutaj kilka tematow, takze dostalem instrukcje jak kupilem nawoz na allegro i zrobilem tak : 100g drozdzy, 4x 200ml wody i 2 szklanki cukru czyli 400g , to wszystko rozpuscilem w letniej wodzie z kranu , az praktycznie nie zostalo cukru na spodzie . Wlalem do butelki 1.5l i druga butelke 0.5 wypelnilem tak z 3\4 woda , moj dyfuzor to ucieta sktrzykawka i wsadzony korek aby duze babelki rozdzielaly sie na mniejsze. Po kilku minutach zaczelo dzialac i babelki leca ciaglym strumieniem. Zamieszczam zdjecie jak to wyglada i moje pytania sa takie.

Dodam ze moj zbiornik to 60l , swiatlo to 24W , a rybki :
8gupikow
9 neonow innesa
6kirysow
kilkanascie krewetek , nie wiem ile bo ciagle sie chowia.

Chce jeszcze zainstalowac dozownik jak przy kroplowkach , chyba to dobry pomysl ?
Czy czasami nie za mocno to leci ?
Czy w dobrym miejscu to umiescilem , jest obok wlotu do pompki .
Ryby ciagle do tego podplywaja , mam nadzieje ze zdaja sobie sprawe ze sie udusza jak to beda wciagac ?:)

Czytajac post wyzej umieszczony mam pytanie czy mam ten dyfuzor umiescic jak najblizej tafli wody? Moze przy deszczownicy czylepiej tam gdzie jest teraz?

Prosze o odpowiedz na pytania i pomoc. Pozdrawiam.

Co do umieszczenia to się nie wypowiem.
Fakt faktem - bąbelki lecą zbyt mocno, jeżeli tak będzie na stałe to ryby się poduszą. Butlę z zacierem wstaw do zimnej wody, żeby reakcja wolniej zachodziła. Dozownik też dobry pomysł, ale trzeba uważać, żeby butelki nie rozsadziło.

dozownik bede mial dopiero rano , bo mama musi mi przywiez A co do zimnej wody to musze wziasc butelke 2.5 l z coca coli zeby sie zmiescilo :d

Odkrecilem troche butelke bo ryby juz uciekly na druga strone akwarium i podplywaja do tafli aby brac powietrze , a to zly znak chyba Mam taki test co jest w akwarium i pisze ile jest co2 i jakie jest ph , to narazie jest bez zmian.

Zamiast odkręcać butelkę, lepiej wyjmij dyfuzor z akwarium, a butelkę z zacierem (jak pisałem wyżej) wstaw np. do wyższej miski z zimną wodą.

pawelmisiek pisze:[...] i pisze [...]

Jest napisane

Nie wiem czemu , ale bardzo zmala ilosc produkowanego co2 jak wlozylem do zimnej wody, a niby taka bimbrownia powinna z tydzien wytrzymac prawda? Wyjalem ja i zobaczymy czy wzrosnie przez noc.

A jeszcze mam jedno pytanie po jakim czasie rosliny beda przeprowadzac fotosynteze ?

Może najpierw poczytaj co to jest fotozynteza, ok? I do czego służy roślinom CO2 z bimbrowni to potem nie będziesz zadawał takich pytań. Bez obrazy .