Witam,
jak pisałem w tym temacie http://e-akwarystyka.pl/topics5/18288.htm
planuje kilka zmian w moim akwarium .
Na początku popełniłem kilka błędów, teraz chce je naprawić.
Mam zamiar zmienić obsadę , podłoże i zacząć stosować nawozy .
Wklejam fotkę gdzie widać pozostałości glonów na kamieniach(brązowo-czarny osad),
Roślinki wymoczyłem w kwasku cytronowym , z szyb i większych elementów usunąłem glony mechanicznie, przyniosłem też trochę rogatek z sklepu (molinezje już je wcinają - druga fotka ).
Poczekam co będzie się działo , więc jak już glony znikną czy mogę użyć ten żwirek który mam do stworzenia nowego podłoża ? ( na dno pójdzie ziemia ogrodnicza na to żwirek nowy o niskiej ziarnistości i dopiero ten który miałem wcześniej).

Ja bym użył innego żwiru. Ten wygląda na strasznie gruby i jest wymieszany z kolorowym, co nie wyglądałoby zbyt estetycznie.

no właśnie mam kupiony jasny żwirek bardzo drobny (praktycznie piasek), te które tutaj mam , będą tylko w jednym miejscu ,,wplecione" w całość.

doradźcie mi co do obsady,
molinezje, mieczyk , gupiki robią wyjazd

zostanie :
3x kirysek
1x mały glonojad

5 neonków


co do tego ?
nie chce przerybienia które zrobiłem na początku .


pozdrawiam

65l to za mało na glonojada. Pewnie masz zbrojnika niebieskiego, a one potrzebują akwarium o pojemności minimum 100l.
Jakie masz kiryski? Sterbe, pandy?

Ja bym proponował:
1x bojownik samiec
12x neon innesa
I zobaczymy co dalej, jak odpowiesz na pytanie dotyczące kirysków

mam 2 kiryski pstre i 1 spiżowy , a glonojad na foto :

Lepiej wymień 2 pstre na 2 spiżowe i dokup jeszcze jednego, żeby zrobić mini stadko.
Czyli bankowy zbrojnik niebieski (i to chyba nawet samica) - też do oddania
Reasumując - obsadę jaką bym polecił to:
1x bojownik samiec
12x neon innesa
4x kirys spiżowy

serdeczne dzięki za odpowiedź i zainteresowanie,
będę szedł za Twoimi radami, szkoda mi tego glonojada bo bardzo lubimy z żoną tą rybkę no ale trudno.

No wiem, czasami jest ciężko.
No chyba, że wydacie wszystkie kiryski i kupicie otoski - coś na zastępstwo glonojada.

będziemy myśleć.
póki co czekam aż ustabilizuje się sytuacja z tymi cholernymi glonami ,
powiedz mi , czy ten czarny osad (okrzemki) zejdą same z kamieni? dałem preparat który niweluje azotany (główny składnik ,,pokarmu" glonów) by przyspieszyć proces pozbywania się ich.
Czy wodę z akwa (powiedzmy tak 50% ) będę mógł wlać gdy zmienię aranżację i obsadę ?

Nie wlewaj od razu chemii. Jaki masz filtr, światło (i czas kiedy jest włączone) i jak wyglądają podmianki?

filtr aquael fan 1 (chodzi na maxa, w planach kaskadowy AQUAEL VERSAMAX FZN-2 ) , światło philips luna 15 w (inna nie wchodzi do obudowy - stary juwel) , świeci 12 h kiedy zaczęły się problemy z glonami , zaciemniłem akwa na dwie doby i zacząłem naświetlać od 6 h stopniowo do 12 - przy okazji rzadziej podawałem pokarm rybkom.
Podmiany robiłem co 2 tyg - 20 % z oczyszczaniem akwa i odmulaniem . teraz po tym gruntownym czyszczeniu podmiany co tydzień o 10-15 % .

12 godzin to za dużo, wystarczy jak dojdziesz do 10.
Podmiany robi się co tydzień 30%, teraz jak masz glony rób 2 razy w tygodniu.

ok stosuję się do zaleceń , zmienię oświetlanie na 10 h i podmiany co tydzień 30 % .
a co z glonami z podłoża (widoczne na foto) ? zejdą czy wszystko wyłowić i mechanicznie usunąć ?

Jak schodzą mechanicznie to zawsze lepiej

elandisan pisze:dałem preparat który niweluje azotany (główny składnik ,,pokarmu" glonów) by przyspieszyć proces pozbywania się ich.

Tak tylko dopowiem, że całkowite usuwanie azotanów NIGDY nie niszczy glonów. Wręcz przeciwnie; to tylko pomoże wybić konkurencje - rośliny wodne. Glony występują zwykle nie przez nadmiar składników odżywczych, ale przez ich niedobór lub nieodpowiednie proporcje (kiedy mamy w akwarium rośliny).