Mam problem z wodą


Dlatego szybciutko sprzątnęłam swoje 240 l akwarium (ponad rok stało puste bez obsady i roślin)
Dokładnie wypłukałam żwirek, filtr kubełkowy Fluval 305 i wyszorowałam szkło ale ten mułowaty zapaszek jednak został.
Po kliku godzinach wpuściłam rybki:
2 x pyszczak Maylandia
11 x pyszczak Johanna
Mam nadzieję że nie napisałam źle nazw bo dopiero je poznaje

Kilka jest naprawdę ładnych i dużych prawie po 10 cm. O dziwo jak na właściciela który chciał się ich pozbyć w tak okrutny sposób rybki są w dobrej kondycji. Może troszeczkę były wygłodniałe bo rzuciły się na jedzenie jak szalone.
Rano jak wstałam i zobaczyłam wodę i bardzo się zmartwiłam - woda zrobiła się mętna a zapach wody jeszcze bardziej się wzmocnił.
Wrzuciłam kamyczek żeby bardziej natlenić wodę ale nic to nie pomogło

Może ktoś mi podpowie co z tym począć???
Mam 2 akwaria 240 i 120 w tym mniejszym trzymam pielęgnice papuźią - dorodna, mądra i piękna rybka, ma już 25 cm. W tym akwarium woda czyściutka jak źródlana ale w drugim coś jest nie tak.
Akwarium
240 l
temperatura
28 stopni
Ph
7,5-8,0
Grzałka z termostatem
pompka napowietrzajaca