witam
mam takie pytanko jako początkujący akwarysta. zamierzam założyć akwarium ale najpierw dużo czytam i dopytuje żeby nie popełnić za wielu błędów. przeglądałem rożne fora i spotkałem się z rożnymi opiniami na temat bazaltu i ryb przydennych typu kiryski.
w niektórych tematach odradzane jest stosowanie bazaltu wraz z rybami przydennymi ze względu na kaleczenie się ryb o ostre krawędzie bazaltu.
natomiast niektórzy wypowiadają się ze jeśli jest to bazalt drobnej granulacji czyli około 1-3mm to nic się nie dzieje i sami trzymają ryby przydenne i nie zauważyli żadnych okaleczeń.
jak to rzeczywiście jest z tym bazaltem ?

Ja na bazalcie miałem pandy - żadnych skaleczeń nie zaobserwowałem.

Zależy też jakie ryby przydenne. Kiryski na przykład są o wiele bardziej ''opancerzone'' niż powiedzmy cierniooczki, które na domiar złego zakopują się w podłożu. Gdyby taki cierniooczek próbował kopać w bazalcie, hmm... Ogólnie? Odradzam. Wszystkie ryby denne mieszkają w naturze w na miękkim lub gładkim podłożu. Lepiej nie ryzykować.

Jw. zależy jakie ryby .

Mam taki bazalt u siebie z pyszczakami wszystko ok. Ale nigdy więcej go więcej nie kupię .

chciałem wysypać bazaltem dlatego ze czytałem ze podkreśla kolor ryb oraz roślin a także uspokaja ryby

Uspokaja hmm., jest ciemne dno i tyle oczywiście przy białym drażniło by ryby denne .

Czarne podłoże nie odbijało by światła. Ale czy ja wiem, czy to jest takie bardzo stresujące - miałem w 45l grys kwarcowy i owszem - pierwszy dzień ryby się chowały, ale później wszystko było normalnie. Moim zdaniem to kwestia przyzwyczajenia się ryb do takich warunków.

czyli co lepszy z wyglądu i warunków żwir czy bazalt?

A co tam będzie pływać ?
I jakie kolory tych podłoży ?

takie wielogatunkowe akwarium kiryski zbrojniki jakieś piękniczkowate danio neonki coś w tym stylu a podłoże to jako bazę chce AQUABASIS PLUS FIRMY JBL chce to przykryć i właśnie tu się waham czy żwirem o granulacji 3-5 czy właśnie bazaltem o podobnej granulacji