mam takie małe pytanko dotyczące kirysków spiżowych. wpuściłem wczoraj do akwarium 4 szt i niby normalnie się zachowują tylko niepokoi mnie to ze czasem nagle płyną wzdłuż szyby do góry dotykają tafli wody a potem wracają na dno czy to normalne zachowanie tych ryb czy to może być objaw niedotlenienia? akwarium ma 72 litry flirt zewnętrzny o mocy 400 l/h wylot filtra ustanowiony jest tak ze częściowo wystaje ponad tafle przez co mam nadzieje natlenia poruszając tafla wody. w akwarium jest także napowietrzacz o mocy 96l/h. w akwarium znajdują się także 4 gupiki i 2 małe zbrojniki. gupiki pływają normalnie po całym akwarium a u zbrojników tez niezauważeniem żeby robiły podobnie jak kiryski

Wszystko jest w porządku ;)

Robek00, one po prostu lubią sobie dodatkowo 'łyknąć' powietrza atmosferycznego - takie je natura stworzyła. To się nazywa zdaje się 'oddychanie jelitowe' (jak bredzę to niech mnie ktoś poprawi ).

dziękuje za pomoc

z jednym chyba nie było do końca wszystko w porządku bo dziś rano znalazłem trupka. ale trudno reszta żyje

'Łykanie' powietrza to normalne zachowanie kirysów - więc tutaj bym przyczyny nie szukał. Założ wątek w dziale lecznica, napisz wszystkie informacje o zbiorniku - może ktoś pomoże.

może po prostu nie zaaklimatyzował się bo z innymi rybami jest ok a on zdechł dwa dni od zakupu wiec niema co szukać przyczyn

Pytanie jak przeprowadzałeś aklimatyzaję. Jeżeli wpuściłeś ryby na metodę hyc do wody to ryba mogła doznać szoku z powodu nagłej zmiany parametrów.

aklimatyzacje przeprowadziłem według zaleceń czyli worek z woda i rybkami był około 2 godziny w akwarium następnie dolałem trochę wody do worka i po godzinie wpuściłem ryby do akwarium. podejrzewam ze przyczyna mogło być to ze sprzedawca miał problem z ich złapaniem ganiał je po akwarium i kilka razy kilka szt przycisnął krawędzią siatka do szyby oczywiście nie brałem ich kazałem łapać następną ale kto wie czy po raz kolejny której przyciśniętej nie złapał. z reszta jest wszystko ok