Ja już trochę przestałem wierzyć w to co piszą

Moje grubowargi syjamskie tylko w nocy siedziały gdzieś przy dnie, w ciągu dnia wolały wyższe partie wody. Tylko że miałem dość gęsto zarośnięte akwarium i mnóstwo korzeni.

Brzanki w akwarium raczej nie zajmą konkretnej strefy, akwarium jest zwyczajnie zbyt małym obszarem na obserwowanie konkretnych zachowań gatunkowych. Wiele rzeczy opisywanych w książkach jest wynikiem obserwacji ryb w środowisku naturalnym.

Natomiast jeśli chodzi o danio to faktycznie w większych zbiornikach preferują wyższe partie. Wyjątkiem jest danio malabarski, istny szatan

kbtor pisze:danio malabarski, istny szatan

Miałem zamiar skusić się na niego ale po wszystkich opiniach zrezygnowałem na rzecz większej ławicy małych Choprai. Może w takim razie wziąć ich mniej np. 20 szt a nie 30. W baniaku zostawiłem stosunkowo dużą część wolną od roślin z zamysłem, że dzielić ją bedą, nie wchodząc sobie przesadnie w drogę, danio i denisonka, a gęsto zarosnięta część dla kosiarki i Tittejki.

Poniżej obecne zdjęcie baniaka. Niektóre rośliny dość mocno zaczynają rosnąć po ostatnich "zawirowaniach", szczególnie te z prawej - rotale, stellata (bardzo długo stała w m-cu a dziś poraz pierwszy zaszczepiłem z niej nową sadzonkę ) higrophila, inne - jeszcze nie wiadomo co z nimi będzie. Blyxa, aromatica czy taki cyperus helferi, który chyba wogóle sie nie ruszył. Jedno natomiast dość mocno rzuca się w oczy - rośliny potraciły swój "ozdobny" kolor i raczej, a wręcz na pewno robią się zielone. Szczególnie dobrze to widać na przykładzie lotosu czy rotali wspaniałej. Lotos potracił wszystkie liście, które miał przed posadzeniem, a te które wyrosły, są zdrowe ale nie intensywnie czerwone lecz sinozielone. Jedynie barclaya (po lewej) ma intensywnie czerwone liście, ale przedtem nie miała ich wcale...
Mam trochę wrażenie, że jak już zaczynają rosnąć to aż za szybko...

Dlaczego tak się dzieje? za mało światła? Nawozy - jeszcze nie nawożę intermagiem...)

Prawdopodobnie niedobory żelaza - u czerwonych roślin objawiają się słabym wybarwieniem. Czas na mikro.

jutro cotygodniowy dzień porządków
Pytanie co do przycinania. Rotalę Indica mogę przyciąć po prostu "na chama" równo od góry czy wycinać gałązki powiedzmy w połowie długości i dosadzać? to samo tyczy się nadwódki, która mi się najbardziej rozrasta i przysłania dopiero co odbijającą e.stellata.

Czy miał ktoś do czynienia z Cyperus helferi (u mnie skrajnie po prawej stronie)? Zastanawiam się czy go jeszcze zostawić czy wywalić z akwa. Od czasu posadzenia nie widać ani jednego nowego listka, a końcówki starych coraz to gorzej wyglądają. Co dość dziwne, to mimo wszystko, jak na miesięczne siedzenie w wodzie bez wzrostu, to i tak dość dobrze wygląda - możne ze względu na dość twarda strukturę liści. Podczas przypadkowego wyciągnięcia zauważyłem, że wszystkie korzenie są brązowe ale znowu nie widać żeby były zgniłe... ewentualnie w to m-ce przesadziłbym h.difformis, która zaczyna mi się ładnie rozrastać, a może nie ma jeszcze na tyle zapuszczonych korzeni żeby był problem z przesadzeniem. do tego mogłaby dobrze komponować się równie dobrze rosnącą barclay'ą...

Możecie mi powiedzieć o co chodzi z płukaniem mrożonego pokarmu? Kiedyś pamiętam, że przy jakichś robalkach płukało się je i dawało tylko te, które były żywe i zbijały się w kulkę, a resztę... do zlewu ;). a jak to jest z mrożonką? w kulkę raczej się nie zbije...

dziś doszło mi 31 szt. danio choprae

Ja zawsze odkrawałem tyle, ile potrzebowałem. Taki kawałeczek do sitka i pod kran (letnia woda), czekałem aż się rozmrozi i do akwarium.

jak wspomniałem dokupiłem 30 szt danio. zastanawia mnie ich zachowanie. wczoraj jak je kupiłem to ciągle pływały z jednego końca w drugi jakby coś wciągnęły, natomiast dziś ciągle trzymają się zarośli rzadko wychodząc na wolna przestrzeń. to normalne zachowanie czy można by się lekko martwić...?

Łoren pisze:Czas na mikro

No to daję 5 ml na mój litraż, natomiast chyba dzieje się to co wspominałeś, czyli oddawanie azotu.
Wczoraj zanotowałem zmianę w odwrotną stronę niż działo się to do tej pory:
NO3-20mg/l
PO4-0,5mg/l
nie dawałem więc azotu a fosfor pełną dawkę (do tej pory 0,3-0,5 dawki) - i zobaczymy jak się dalej będzie to kształtowało. Moje pytanie to czy jeżeli wahania będą się utrzymywały mimo wszystko ciągle podawać mikro i potas czy wstrzymać lub zmniejszyć na czas zawirowań?

Potas można podawać cały czas - z mikro ostrożnie jeśli nie ma wyraźnych oznak niedoborów to podawałbym tylko 1/2 dawki do czasu ustabilizowania baniaka. Tu oczywiście zależy to od ilości fosforu i ilości światła (im wyżej tym więcej podajemy mikro)

aktualne fotki:)
...no i ciągle mam problem z rotalą. Nie dość że zielona to co trochę urośnie to nagle staje, listki się skręcają (foto) - i koniec wzrostu...

...mój baniaczek dziś.
Mimo ciągłej wojny z glonami i innymi nieprzychylnościami, w końcu nadszedł jakiś mały sukces. Dorobiłem się potomstwa krewetkowego, ale co mnie bardziej zaskoczyło - młody narybek, i tu pytanie albo są to malutkie kosiarki albo brzanki wysmukłe. Tak czy owak, podniosło mi morale

Bardzo ładny, gustowny baniaczek. (:

Łoren pisze:jeśli KH wody jest powyżej 5- 6 to w zasadzie jest wiadome że magnezu jest dość

a jesli jest to dokładnie taka wartość? ciągle nie podawać?
mam jeszcze prośbę, czy mógłbyś mi polecić co najlepiej podawać aby uzupełnić żelazo. Po zmierzeniu miałem 0,1 mg/l, dodałem załączone w teście tabletki i podniosłem do 0,25 ale juz prawie ich nie mam ...

Najlepiej uzupełniać chelatem żelaza - sam teraz przechodzę na taki system mieszania mikro intermagu + chelat tak żeby podawać łącznie ok 0,4mg/l żelaza.
Jeśli taka twardość się utrzymuje to znaczy ze jest ok - sole magnezu powinny występować w wodzie. Ewentualnie troszkę można podawać przez jakiś czas i obserwować. Bo być może że masz więcej soli wapnia niż magnezu. Próba nie strzelba ;) Na pewno nic tu nie wybuchnie - jeśli sytuacja będzie się rozwijała w złą stronę to przerwiesz - zrobisz ze dwie większe podmiany i tyle.