Kupiłem 3 rybki Danio Koralowe, i dwa już niestety zdechły, po jakimś czasie rybki robią się wychudzone i ciemnieją oraz opadają na dno, jakby tracąc przytomność, dopiero jak dotknie dna, albo inna rybka się o nią otrze to zaczyna płynąć. Dziś dokupiłem kolejne 3 i dopiero zauważyłem w jak złym stanie jest. Ktoś wie co może być przyczyną chorowania tego gatunku?

Stosuje karmę Supervit - 8mix, płatki,
Akwarium 10l
Filtr z napowietrzaniem chodzi prawie cały dzień, wyłączam go na noc.
Woda z kranu jest odstawiana tak na 3 dni, ale znajoma pracuje w sanepidzie i twierdzi, że mamy dobrą wodę.
Niestety nie mam żadnych roślinek, tylko 1 sztuczną
Mam też kolorowy żwirek, przed chwilą gdzieś doczytałem, że to nie dobrze.
Akwarium stoi niedaleko okna, ale nie bezpośrednio przed.

Załączam zdjęcie wychudzonego Danio:


Uploaded with ImageShack.us

Popatrz na inne tematy w tym dziale, żeby coś zdiagnozować musimy mieć więcej informacji.
Teraz można postawić 100 tez i każda może być trafna.

Dodałem jeszcze kilka informacji, ale nie wiem co jeszcze.

GN pisze: Stosuje karmę Supervit - 8mix, płatki,
Akwarium 10l
Filtr z napowietrzaniem chodzi prawie cały dzień, wyłączam go na noc.
Woda z kranu jest odstawiana tak na 3 dni, ale znajoma pracuje w sanepidzie i twierdzi, że mamy dobrą wodę.
Niestety nie mam żadnych roślinek, tylko 1 sztuczną
Mam też kolorowy żwirek, przed chwilą gdzieś doczytałem, że to nie dobrze.
Akwarium stoi niedaleko okna, ale nie bezpośrednio przed.

I wszystko jasne. Wszystko jest źle, a wręcz tragicznie.
Nie będę się rozpisywał co robić bo jest na forum tego ogrom, zwłaszcza w tym dziale.
Zanim zaczniemy radzić nad problemem zapytam co jesteś w stanie zmienić, a zwłaszcza czy jesteś w stanie mieć większe akwarium, bo 10 litrów to ostatecznie jest na krewetki, nie ryby.

Z większym akwarium będzie problem, początkowo było na raka marmurkowego, ale zdechł (prawdopodobnie dżuma racza), musiał bym odłożyć więcej funduszy, ale raczej będzie z tym ciężko w najbliższym czasie. Sprzedawczyni w sklepie mówiła, że na tak małe rybki może być.
Ta rybka w złym stanie już raczej długo nie pociągnie, bo więcej leży niż pływa, ale chciał bym ocalić te nowo kupione przynajmniej póki nie kupię większego akwarium.

Chciał bym też podziękować za chęć pomocy.

GN pisze:Sprzedawczyni w sklepie mówiła, że na tak małe rybki może być.

Mam wielką nadzieję że dożyję czasów jak takie "mądre" panie będą karane sądownie za dobre rady.

Myślę że nic nie poradzisz. Teraz trzeba tylko liczyć że zbiornik się ustabilizuje sam, tylko że to może trwać długo.
Leczenie lekami może nie przynieść rezultatu, bo ryba będzie zbyt osłabiona żeby walczyć z chorobą i otaczającym ją niewłaściwym środowiskiem.