Witam i zamierzam zadać nurtujące mnie pytanie. Jako że jestem laikiem w temacie akwarystyki, regularnie czytam forum aby wzbogacić swoją mikrą wiedzę i zadbać o swoje wodne dzieci jak należy. Przez ostatnie dni przeczytałem artykuły na temat podmian wody oraz akwariów low tech. Po wszystkim poczułem się lekko zagubiony gdyż za każdym razem czytałem artykuł napisany przez wyjadaczy w temacie. O dziwo jedni zalecają podmiany inni odradzają. Bardzo proszę o jakieś wskazówki gdyż nie chcę popełnić głupich błędów na starcie. Jeśli temat był już gdzieś przerabiany to przepraszam za odgrzewanego kotleta ale z uwagi na ograniczony czas nie jestem w stanie wszystkiego wyłapać. Z góry dziękuję za odpowiedzi i wskazówki. Dodam tylko ze akwarium ma 54L i mam 15 roślin na dnie 4 pływające i rzęska około 10cm2.

Jak najwięcej roślin, pływające masz - ok. Jeśli chodzi opodmiany to około 50% objętości raz na pół roku. "Bogate" podłoże dla roślin ukorzenionych, obfite karmienie ryb, woda o twardości>8`n, nie wolno odmulać dna, rośliny mogą wyrastać ponad wodę (pobierają wtedy CO2), bardzo mała obsada ryb, nie stosujemy leków i chemii.

Jestem właściwie początkującym akwarystą jednak przed 25 czy 27 laty miałem akwarium, chyba 60 ltr. z małym filtrem napędzanym powietrzem a wkład był z waty bawełnianej, którą regularnie płukałem a czasami wymieniałem. Obsada mieczyki, gupiki, 2 skalary i gurami parę ślimaków.
Rośliny: tylko to co wtedy było dostępne czyli nurzaniec, moczarka i rzęsa. Pokarm tylko suszone lub żywe rozwielitki i to co wpadło do kasiorka z pobliskiego stawu. Baniak żył własnym życiem i co ciekawe z rybami nigdy nie było problemu, roślinki rosły jak zwariowane pomimo braku dodatkowego oświetlenia. Nieświadomie stworzyłem akwarium LT nie mając o akwarystyce praktycznie żadnego pojęcia Przez 7 lat nie wymieniałem wody tylko dolewałem to co wyparowało. Raz na pół roku ( chyba) odmulałem dno. Woda zawsze była klarowna, nigdy nie miałem jakiś drastycznych problemów z glonami czy chorobami obsady.
Pytanie czy dawniej ryby i rośliny były inne czy teraz akwaryści są po prostu teraz nad gorliwi?
Mam nadzieję, że uda mi się teraz również stworzyć podobny baniak co przed laty.

terez są przedewszstkim inne rośliny - są one bardziej wymagające i przez to głównie wykorzystuje się akwaria HT, nawożenie CO2 i inne bajery.

Wojtku proszę Cię, chcesz powiedzieć, że moczarka miała inne wymagania 20 lat temu niż dzisiaj? Wcześniej była inna szkoła i to wszystko.

doszły inne rosliny ktore sa bardziej wymagajace. Kiedys nieznane nam w Polsce

nie chodziło mi o moczarke, ale jak byłem młodszy i mój tata prowadził akwarium nie było tyle roślin, a było to 10 lat temu... Więc domyślam się ze te 20/30 lat wcześniej tym bardziej. Zgodze się metody są inne, ale zasada pozostaje ta sama - chcemy mieć piękne akwarium, a co z tym idzie im bardziej wymagające rośliny tym bardziej musimy się starać

Moczarka to był czysty przykład. Miałem na myśli to, że na przestrzeni czasu wymagania roślin raczej się nie zmieniają. Jest tylko ta różnica, że (jak napisała Joanna) doszły nowe rośliny.

to samo miałem na myśli ;)

Czyli generalnie całą zabawę z podmianą wody można uznać za zbędna jeśli ma się dużo roślin i mało rybek w zbiorniku np 6 bojowników w 54l? Mam takie warunki jak wymieniłem i wszystko rośnie jak opętane włącznie z tym że rybki maja już tarło.

Podmiankę musisz robić raz w tygodniu, wodą odstaną minimum dobę - czyli jak zwykle.

źle nas zrozumiałeś, w LT podmianki są rzadkie ponieważ częste odmulanie dna wyciągnie wkońcu ziemię i zniszczy akwa. Bez podmianek uśmiercisz rybki, jakbyś się czuł w niewietrzonym pokoju przez pół roku ?

W_Opo pisze:Bez podmianek uśmiercisz rybki, jakbyś się czuł w niewietrzonym pokoju przez pół roku ?

Gdyby tak było to w moim w baniaku, który kiedyś miałem po siedmiu latach zdechły by wszystkie ryby
Wydaje mi się, że takie rzeczy dzieją się tylko jeśli akwarium jest przerybione i ryby przekarmione ze zbyt małą ilością roślin. Przy zachowaniu odpowiedniej równowagi biologicznej samo uzupełnianie wody odparowanej swobodnie wystarcza.

MiroR pisze: /ciach/
Wydaje mi się, że takie rzeczy dzieją się tylko jeśli akwarium jest przerybione i ryby przekarmione ze zbyt małą ilością roślin. Przy zachowaniu odpowiedniej równowagi biologicznej samo uzupełnianie wody odparowanej swobodnie wystarcza.

Tak, pod warunkiem że jest to typowy baniak LT. Na ziemi, bez CO2 i podawanych dodatkowo nawozów.
Coś w stylu baniaków Diany Walstad. Pełne samo zapotrzebowanie, gdzie odchody i pokarm robią za nawóz dla roślin, a CO2 dostarczają bakterie z podłoża.

dokładnie

Wojtku, staraj się pisać posty wnoszące cokolwiek do tematu. blue_betta