Krewetki i Helenkę znalazłem w Przemyślu u akwarysty, nie w sklepie. Muszę jeszcze poszukać tych rybek. Czy jest jakaś alternatywa dla Galaxy?

Samczyki pawików/endlerek albo razborki plamiste.

Pojawił się nowy problem, a nawet dwa:

1. Korzeń chyba barwi mi wodę, zrobiła się jak słaba herbata - jak temu zapobiec? Gotowałem go jakąś godzinę. Może są jakieś preparaty do oczyszczania wody?
2. Zrobiłem podstawowe testy wody, ale nie mogę tego odczytać, chyba jestem daltonistą więc proszę o pomoc, oto test: http://www.voila.pl/234/g8bzr/index.php?get=1&f=1 - nie wygląda to ciekawie, prawda?

1. Słaba herbatka nie zaszkodzi. Za jakiś czas problem zniknie
2. Testy paskowe rzadko są miarodajne. Ja bym nie wierzył w ten wynik.

Świetnie zapłaciłem za te testy 25 zł:/ a jakie są dobre i wiarygodne?

Korzenie na początku zazwyczaj barwią wodę, nie przejmuj się tym kompletnie i nie zwracaj na to uwagi. Woda z czasem wyklaruje się przy podmianach i odzyska swoją "czystość".

"Prawdomówne" testy to testy kropelkowe, są niestety droższe od tych paskowych.

Jak myślicie czy mógłbym wpuścić już jakieś żyjątko do zbiorniczka? Minęło 6 dni, zastosowałem Bacto Active, Aqua Safe no i to mały litraż:)

Zaczekaj jeszcze tydzień. Biostartery przyspieszają dojrzewanie, ale bez przesady.

W małym akwarium trudniej o utrzymanie równowagi biologicznej niż w dużym.

Znalazłem dzisiaj duży sklep zoologiczny. Sprzedawca widać kumaty, ale twierdzi, że do mojego litrażu neon błękitny będzie ok, co mnie nieco zdziwiło. Powiedział, że w literaturze można spotkać różne teorie, jedne mówią o min 60 litrach inne o 30. On prywatnie ma 10 neonów niebieskich w takim akwarium jak moje. Wiadomo w sklepach trzymają te rybki w ogromnych ilościach, w małych objętościach. Jedno mnie zszokowało, bojowniki w kubkach pojemności 250 ml:/ masakra - one to przetrwają? Ale to i tak nic! W castoramie widziałem bojownika w czymś takim: http://merlin.pl/Akwarium-z-Aquasurs-za ... HW1410.jpg zero filtra, zero grzałki

Pawle na chwilę obecną do akwarium mógłbyś wpuścić tylko jakiegoś ślimaka, jeszcze jest za wcześnie na inne żyjątka.

Sprzedawca raczej nie jest kumaty, skoro kisi 10 neonów w 30 litrach. Neony to ryby szybkie, które potrzebują długiego zbiornika przede wszystkim.

Niestety bojowniki z kubków długo nie przeżyją, w tak małej ilości wody, bez filtra, bez grzałki szybko nabawiają się martwicy płetw i pleśniawki. Bojowniki zdychają z zimna i choroby, oraz ze stresu, bo stojąc kubek w kubek z innymi samcami nie mają chwili wytchnienia. Bojownik z tego ... eeee ... pojemnika (?) który zalinkowałeś niestety nie jest w lepszej sytuacji. Mimo tego że ma ciut więcej wody i tak zdechnie z zimna i prawdopodobnie chorób.
Ja swojego obecnego bojownika uratowałam z boksu 10x10 cm - nie miał nawet żadnej pseudopokrywy, już był bliski śmierci, bo pływał w lodowatej wodzie i był otępiały. Dziwię się do tej pory że jeszcze nie nabawił się tam pleśniawki.
Niestety większość nieszczęśników z kubków czy dziwnych boksów nie dożywa szczęśliwych zmian warunków życia, jeśli dożywają własnego sprzedania najczęściej wpadają z deszczu pod rynnę, bo trafiają do kul w których panują takie same warunki

No to mam wielki problem, koleżanka z którą byłem w sklepie nasłuchała się sprzedawcy (opowiadałem o tym wcześniej) i dzisiaj dostałem od Niej na mikołaja 10 neonów niebieskich i ampularie:/ Pojechałem do sklepu, żeby oddać rybki, niestety nie było rachunku i gość nie przyjął ich z powrotem, a za darmo nie chciałem ich oddać. Ślimaka wpuściłem od razu do akwarium, a po powrocie ze sklepu wpuściłem też rybki:/ Co radzicie zrobić z tym fantem? :/ trochę mnie nie stać na zakup drugiego akwa w tej chwili:/ Rybki są małe, mają ok 1 cm. Może przez jakiś czas wytrzymają w tym szkle?

No jak dla mnie to w pierwszej chwili jak tylko zobaczyłeś co Ci koleżanka przyniosła to powinieneś pokazać jej drzwi i kazać odnieść je skąd je wzięła, póki sprzedawca jeszcze ją pamiętał. Ewentualnie poprosić koleżankę by poszła z Tobą, jeśli nie ma już paragonu (który mogła by ci dać).

Co rozumiesz przez "jakiś czas"? Tydzień? Dwa? Może zniosą. Miesiąc? Dwa miesiące? Pół roku? Rok? - Tyle nie mogą się kisić w 30 litrach, ryby rosną bardzo szybko.

Teraz możesz już tylko chyba zamieścić ogłoszenie na alledrogo albo na serwisie z gumowym drzewkiem że oddasz/sprzedasz/zamienisz, albo tu na forum może ktoś przygarnie. A koleżance wbić do głowy że jak chce Ci kupować prezenty do akwarium to niech kupi Ci jakąś roślinkę, albo po prostu zabierze Cię ze sobą żebyś pokazał jej palcem co chcesz i ile chcesz.

Nie wiem co się stało, ale ślimak zdechł. podejrzewam, że to wina pokarmu, a raczej jego braku. Wrzucałem mu tabletki takie dla krewetek, ale nie wykazywał zainteresowania. Miał też dziwny wygląd, zamiast być cały żółty był od połowy czarnozielony:/ A może po szkodziła mu wymiana wody? Nie wiem:(

pawel_sa pisze:A może po szkodziła mu wymiana wody?:(

to na pewno nie. Mi się wydaje że po prostu był już chory.

Chyba wpadłem w niemałe kłopoty. Akwarium w dniu dzisiejszym jest w bardzo kiepskim stanie. Przez cały czas miałem brązową wodę i pojawił się brązowy osad, nie wiedziałem co się dzieje i w końcu wyjąłem korzeń i wszystkie kamienie. Rośliny zasadzone zgniły:/ Więc też musiałem je usunąć. Zasadziłem dwie inne tydzień temu, tym razem dostałem jakiś nawóz noname, włożyłem po pół tabletki pod jedną i drugą roślinkę. Jedna z nich wypuszcza nowe listki więc jest nadzieja, ale też lekko podgniła:/ Do tego ten brązowy osad to chyba glony:/ Czy ktoś pomoże mi rozwiązać ten problem? Czytam, szukam i nie mogę znaleźć konkretnego rozwiązania. Akwarium Naświetlam 12h na dobę, wodę wymieniam co sobotę ok. 30%. Udało mi się oddać 5 neonków znajomemu, zostało drugie 5.

P.S. Jak zadbalibyście o stabilne warunki w tym małym akwarium? Może wprowadzić jakieś nawożenie? Lepszą filtrację? Zmianę podłoża? Inne oświetlenie? CO2? Sam już nie wiem. A głowa mnie już boli od tego czytania, będę wdzięczny za pomoc.