Klub Gaja jak co roku rozpoczyna kampanię przeciw kupowaniu żywych karpi przed Świętami. A niestety co roku mamy do czynienia z niehumanitarnym traktowaniu karpi w sklepach oraz przez klientów. Gaja kolejny rok prowadzi kampanię przeciwko temu procederowi.
Zobacz szczegóły akcji
1. Kupując karpie z lodu, ryby mrożone lub w płatach, ograniczysz niepotrzebne cierpienie tych zwierząt.
2. Wybierając karpie z polskich hodowli wesprzesz lokalnych producentów.
3. Proponując taką formę zakupu karpia znajomym i krewnym, możesz skutecznie promować edukację ekokonsumencką.
4. Nie zabijaj ryb samodzielnie w domu – to podwójny stres: dla nich, dla Ciebie i Twojej rodziny; nie przekazuj tego zwyczaju najmłodszym.
5. Nie zgadzaj się na pakowanie żywych ryb w folię (bez wody duszą się i giną w męczarniach), na publiczne zabijanie ryb (powinno się ono odbywać poza wzrokiem klientów, przez osoby do tego przeszkolone), na przetrzymywanie i upychanie ryb w zbyt małych pojemnikach (rybom powinno się zapewnić odpowiednie warunki).
6. Interweniuj wykorzystując odpowiedzialne służby. O przypadku łamania praw zwierząt możesz zawiadomić pisemnie Powiatowy Inspektorat Weterynarii, policję, straż miejską lub Państwową Inspekcję Handlową
7. Jeśli jesteś handlowcem nie ignoruj uwag konsumentów odnośnie warunków i sposobów sprzedaży karpi – bądź nowoczesny i otwarty!
8. Jeśli jesteś nauczycielem zainteresuj tematem swoich uczniów, aby od najmłodszych lat kształtować wśród nich pozytywne postawy wobec zwierząt. Dzieci mogą mieć także wpływ na decyzje konsumenckie swoich rodziców.
Więcej:
http://akwarium.info.pl/index.php?optio ... Itemid=271
Wspieraj akcję na FaceBooku: www.facebook.com/AKWARIUMiNFO
"Akcja jeszcze żywy karp" - nie kupuj żywych karpi
Moderator: ModTeam
- piotrek929292
- Forumowicz
- Posty: 136
- Rejestracja: 2012-10-11, 12:36
- Pojemność akwarium: 300
- Imię: Piotrek
- Lokalizacja: Kłobuck
Re: "Akcja jeszcze żywy karp" - nie kupuj żywych karpi
Pewnie zostanę zaraz nazwany barbarzyńcą bez duszy ale co tam....
U mnie w domu bardzo ceni się karpie za ich smak. Co ciekawe najlepiej smakują na święta, gdy przygotuje się je w innym terminie to już nie to samo. W zeszłym roku poszło u mnie 11kg karpia. Kupujemy je ŻYWE w oddalonej o 5km hodowli. Przewóz faktycznie jest niehumanitarny bo jadą przez kilka minut w wiadrach ale później pływają ze dwa dni w wannie (na szczęście mam jeszcze prysznic ). I nadchodzi pora na to by tradycji dokonało się zadość. Tak jak mój dziadek tak i ojciec zabija karpie. Jest to szybka śmierć i na pewno nie mniej humanitarna niż śmierć tych które później kupujemy w filetach. I teraz ważna sprawa, żeby karp nie cuchnął mułem trzeba przed skrobaniem oblać go wrzątkiem. Nie robi się tego z rybami które są w filetach przez co później mogą trącać ziemią.
Uważam, że mimo wszystko jest to lepszy sposób niż w przypadku mrożonych karpi. "Karpie z lodu" również są wcześniej przewożone i zabijane, i jak to bywa przy produkcji masowej, jak najwięcej i jak najszybciej nie zwracając uwagi na ryby.
A i ważna sprawa co roku kupujemy 2-3 mniejsze sztuki by wpuścić je do naszego stawu dzięki czemu zyskują kilka lat życia, lecz w końcu ktoś je u nas złapie
Mam nadzieją, że nikogo nie zgorszyłem a opinia publiczna przyzna mi choć trochę racji
U mnie w domu bardzo ceni się karpie za ich smak. Co ciekawe najlepiej smakują na święta, gdy przygotuje się je w innym terminie to już nie to samo. W zeszłym roku poszło u mnie 11kg karpia. Kupujemy je ŻYWE w oddalonej o 5km hodowli. Przewóz faktycznie jest niehumanitarny bo jadą przez kilka minut w wiadrach ale później pływają ze dwa dni w wannie (na szczęście mam jeszcze prysznic ). I nadchodzi pora na to by tradycji dokonało się zadość. Tak jak mój dziadek tak i ojciec zabija karpie. Jest to szybka śmierć i na pewno nie mniej humanitarna niż śmierć tych które później kupujemy w filetach. I teraz ważna sprawa, żeby karp nie cuchnął mułem trzeba przed skrobaniem oblać go wrzątkiem. Nie robi się tego z rybami które są w filetach przez co później mogą trącać ziemią.
Uważam, że mimo wszystko jest to lepszy sposób niż w przypadku mrożonych karpi. "Karpie z lodu" również są wcześniej przewożone i zabijane, i jak to bywa przy produkcji masowej, jak najwięcej i jak najszybciej nie zwracając uwagi na ryby.
A i ważna sprawa co roku kupujemy 2-3 mniejsze sztuki by wpuścić je do naszego stawu dzięki czemu zyskują kilka lat życia, lecz w końcu ktoś je u nas złapie
Mam nadzieją, że nikogo nie zgorszyłem a opinia publiczna przyzna mi choć trochę racji
- pinochett102
- Forumowicz
- Posty: 96
- Rejestracja: 2012-10-24, 12:25
- Pojemność akwarium: 67
- Imię: Dominik
- Lokalizacja: Dęblin
Re: "Akcja jeszcze żywy karp" - nie kupuj żywych karpi
Ja stawiam na smak. Kupuję żye karpie na kilka dni przed wigilią, które pływają w dużej balii i co dzień mają zmienianą wodę w celu oczyszczenia z mułu (smaczniejsze mięsiwko).
Smacznego Karpia .
Smacznego Karpia .
"Częsta kontrola podstawą zaufania".
- Tissien
- Stały bywalec
- Posty: 161
- Rejestracja: 2012-05-27, 16:26
- Pojemność akwarium: 98
- Imię: Marta
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: "Akcja jeszcze żywy karp" - nie kupuj żywych karpi
Wiecie co, wasze posty są trochę nie na miejscu w tym temacie i powiedziałabym że są nawet bezczelne.
Temat jest o nie kupowaniu żywych karpii ze sklepów, nie zabijaniu ich samodzielnie itd. Jeśli nie macie nic do powiedzenia NA TEMAT, to się nie wypowiadajcie w ogóle.
Ja karpii w ogóle nie lubię, więc ich nie kupuję. Ich mięso mi nie smakuje i ma za dużo ości.
Temat jest o nie kupowaniu żywych karpii ze sklepów, nie zabijaniu ich samodzielnie itd. Jeśli nie macie nic do powiedzenia NA TEMAT, to się nie wypowiadajcie w ogóle.
Ja karpii w ogóle nie lubię, więc ich nie kupuję. Ich mięso mi nie smakuje i ma za dużo ości.
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 947
- Rejestracja: 2008-10-24, 22:53
- Pojemność akwarium: 2
- Imię: Kacper
- Lokalizacja: Szczecin
Re: "Akcja jeszcze żywy karp" - nie kupuj żywych karpi
No to gratulacje pomysłu Ryby czyści się w zimnej wodzie, a takie jak mówisz oblanie wrzątkiem nic nie da.piotrek929292 pisze: I teraz ważna sprawa, żeby karp nie cuchnął mułem trzeba przed skrobaniem oblać go wrzątkiem. Nie robi się tego z rybami które są w filetach przez co później mogą trącać ziemią.
Jakiego oczyszczania z mułu? Ryby są czyste. Skoro tak cenicie smak mięsa karpia to powinniście wiedzieć, że po odłowach ryby powinny być odpijane przez jakiś czas w specjalnych zbiornikach. Jeśli Wasz dostawca tego nie robi i twierdzicie, że ryby śmierdzą to kupujcie u kogoś innego bo ten nie wywiązuje się z obowiązków.pinochett102 pisze:Ja stawiam na smak. Kupuję żye karpie na kilka dni przed wigilią, które pływają w dużej balii i co dzień mają zmienianą wodę w celu oczyszczenia z mułu (smaczniejsze mięsiwko).
Smacznego Karpia .
- piotrek929292
- Forumowicz
- Posty: 136
- Rejestracja: 2012-10-11, 12:36
- Pojemność akwarium: 300
- Imię: Piotrek
- Lokalizacja: Kłobuck
Re: "Akcja jeszcze żywy karp" - nie kupuj żywych karpi
Tak jak się spodziewałem zostałem zbesztany. A karpia oprawia się u mnie w ten sposób od kilku lat i WIEM Z DOŚWIADCZENIA, że to pomaga pozbyć się zapachu mułu. Co do sposobu pinochett102, robię tak z karasiami i też pomaga.
Tissien, temat faktycznie jest o nie kupowaniu żywych karpi ale ma na celu propagowanie humanitarnego traktowania rybek. Opisałem najbardziej humanitarny sposób według mnie tj. karp prosto ze stawu dzień dwa w wannie i szybka śmierć. A teraz sposób w jaki traktuje się mrożonki: odłów, kilka dni w transporcie gdzie wiele ryb ginie przez uduszenie i na koniec śmierć często przez patroszenie "na żywca". Tak BAAAArdzo humanitarne faktycznie
To mój ostatni post w tym temacie. Przepraszam wszystkich urażonych i wstrząśniętych tym co napisałem. Mam nadzieję, że nie zostanę ekskomunikowany na tym portalu
Pozdrawiam Piotrek
Tissien, temat faktycznie jest o nie kupowaniu żywych karpi ale ma na celu propagowanie humanitarnego traktowania rybek. Opisałem najbardziej humanitarny sposób według mnie tj. karp prosto ze stawu dzień dwa w wannie i szybka śmierć. A teraz sposób w jaki traktuje się mrożonki: odłów, kilka dni w transporcie gdzie wiele ryb ginie przez uduszenie i na koniec śmierć często przez patroszenie "na żywca". Tak BAAAArdzo humanitarne faktycznie
To mój ostatni post w tym temacie. Przepraszam wszystkich urażonych i wstrząśniętych tym co napisałem. Mam nadzieję, że nie zostanę ekskomunikowany na tym portalu
Pozdrawiam Piotrek
Tsza być gupim, ale sprytnym!!!
- pinochett102
- Forumowicz
- Posty: 96
- Rejestracja: 2012-10-24, 12:25
- Pojemność akwarium: 67
- Imię: Dominik
- Lokalizacja: Dęblin
Re: "Akcja jeszcze żywy karp" - nie kupuj żywych karpi
No dobrze "nie z mułu tylko z zapachu mułu" ok . 18 lat wędkarstwa za mną i karie z różnych wód, tak że wiem co mówię.Kaef pisze:Jakiego oczyszczania z mułu? Ryby są czyste. Skoro tak cenicie smak mięsa karpia to powinniście wiedzieć, że po odłowach ryby powinny być odpijane przez jakiś czas w specjalnych zbiornikach. Jeśli Wasz dostawca tego nie robi i twierdzicie, że ryby śmierdzą to kupujcie u kogoś innego bo ten nie wywiązuje się z obowiązków.
"Częsta kontrola podstawą zaufania".