Witam, kupiłem niedawno 2 moczarki. Jako że były one dość długie to postanowiłem przeciąć je w połowie i obie wsadziłem w bazalt pod którym jest ziemia kwiatowa. Dolne części podzielonych moczarek mają na samej górze czerniejącą/brązowiejącą końcówkę. Co z tym zrobić ? Czy to jest oznaka, że moczarka wypuści pędy, czy może gnije ona ? (to nie wina oświetlenia, na pewno) Dzieje się tak tylko w wypadku tych moczarek, z resztą roślin jest ok. Dodam, że nie jest to jakaś mocna czerń, tylko coś pomiędzy brązem a czernią i 0,5cm długości.

edit:

Jeszcze jedno pytanie.. Kiedy te rośliny wytworzą system korzeniowy ?

U mnie tak samo się dzieje. Praktycznie każda roślina przecięta w pół zaczyna czernieć na końcu łodygi. Nowe wypuściły u mnie po 3-4 dniach. Teraz nowa odnoga Egerii jest już prawie równa starej.