Witam ! Chciałem postawić akwarium z paletkami na ziemi ogrodowej jako podłoże pod żwir kwarcowy.Czy mogę taką ziemię wyprażyć w piekarniku żeby nie przenieść na paletki jakiegoś syfu ? (Czy ziemia taka nie straci swoich właściwości ? ) Pozdrawiam !

Jak palety to ja bym nie dawał ziemi, a najwyżej jakiś substrat typu JBL aqua basiss, czy inny.

blue_betta pisze:Jak palety to ja bym nie dawał ziemi, a najwyżej jakiś substrat typu JBL aqua basiss, czy inny.

Możesz wyjaśnić dlaczego?

Nigdy nie mamy pewności, że w ziemi czegoś nie będzie. Leczenie paletek zabiera jednak wiele czasu, nerwów no i pieniędzy

blue_betta pisze:Nigdy nie mamy pewności, że w ziemi czegoś nie będzie. Leczenie paletek zabiera jednak wiele czasu, nerwów no i pieniędzy

Dlatego chcę ją wyprażyć tylko nie wiem czy można ?

Można spokojnie.
blue, a skąd wiesz co będziesz mieć w JBL czy czymś innym ;>
Nie uwierzę jak napiszesz, że te podłoża są sterylizowane.

Jak chcesz być pewny, że paletki niczego nie dostaną postaw akwarium na miesiąc ;]
Dla paletek piasek, nie żwir.

Nie są sterylizowane, oczywiście, że tak. Jednak ja osobiście nie odważyłbym się sypać ziemi, w której na pewnym paletkowym forum było pokazywane co i jak żyje.
A od kiedy przy paletkach nie można mieć żwiru? Żwirek równie dobrze może być, jednak w miarę jak najdrobniejszej granulacji, to czy bazalt, czy kwarc, czy piach zależy od gustu.

BTW. przy słabej rybie widać, że coś jest nie tak nawet po tygodniu.

Proszę o dalsze opinie !

Ciekawe czy paletki w naturalnych warunkach mają JBL zamiast ziemi.

Oczywiście, że nie. Widać, że nigdy nie miałeś do czynienia z tymi rybami, z którymi najlepiej obchodzić się delikatniej niż z jajkiem.

blue_betta, masz rację planowałem i zrezygnowałem ze strachu. Ale moim zdaniem należy spróbować. Wielu akwarystów łamie zasady i wychodzi im to na plus. Jak to mówią każde akwarium i warunki w nim są indywidualne.

Ale nie chodzi tutaj o akwarium, a o to co żyje w ziemi. Przy paletkach naprawdę byle co może spowodować poważne problemy i dlatego zawsze wychodzę z założenia, że lepiej wydać trochę więcej i mieć absolutny spokój niż się denerwować.
Ale OK, koniec OTu

blue_betta pisze:Ale nie chodzi tutaj o akwarium, a o to co żyje w ziemi

Ale po prażeniu w piekarniku nic już chyba nie przeżyje ?