Pomoc w ustabilizowaniu baniaczka

Dzial poświęcony ogólnie akwariom slodkowodnym.

Moderator: ModTeam

piotrde2806
Stały bywalec
Posty: 170
Rejestracja: 2012-03-09, 10:44
Pojemność akwarium: 160
Imię: Piotrek
Lokalizacja: Mazowsze/Płońsk
Kontakt:

Pomoc w ustabilizowaniu baniaczka

Post autor: piotrde2806 » 2013-01-03, 22:23

Muszę założyć ten temat ponieważ pojawiły się problemy z parametrami w moim akwarium.
Na początek opiszę zbiornik:

Szkło
100x40x40

Podłoże
ziemia ogrodowa ok.4cm, na to grys bazaltowy w sporej ilości, formowałem nierówne podłoże.

Oświetlenie
0,6W/l T5 2x45W Sylvania Grolux 8500K z tyłu i Aquastar 10000K.

Nawożenie
Przygodę z CO2 z butli wysokociśnieniowej rozpocznę w przeciągu kilku dni. Jutro ma być kurier z butlą 2kg. Dokupię resztę i będę dozował.
Mam rozrobione sole. Na razie podaję "na pałę" stosując się do zasady 10:1:20. O problemach z utrzymaniem tego stosunku napiszę poniżej.

Filtracja
Kubełek MidiKani 800l/h ( w nim kolejno: ceramika, zeolit, wata, gąbka, wata)

Ogrzewanie
100W z termostatem

Obsada
Parka Ramirez boliwijskich, 30 neonów innesa, zbrojnik niebieski i molinezja, która przypadkiem wychowała się w filtrze.

Rośliny
Ludwigia rapens
Kabomba Karolińska
Anubias
Kępka rdestu
Mikrozorium na korzeniu
Żabienica
Mech na gałęzi
Lotos tygrysi
maluteńka Alternathera rainecki
Malutkich szczepów nie wymieniam bo ich na dobrą sprawę nie mogę rozpoznać, dostawałem gratis i żal mi było wyrzucić. niech sobie rośnie....

Ale właśnie w tym problem, że przestało rosnąć. Mało tego, zaczyna obumierać. Kabomba zżółkła, anubias brązowieje na krawędziach, dostaje dziur w liściach, liście które zdążyły wyrosnąć są małe i pofalowane, ludwigia i mikrozorium całe w glonach, niteczki ciężkie do usunięcia mechanicznie, glośki nie pisałem bo już jej prawie nie ma, zgniła i wyszła do filtra i powierzchni. Mech na gałęzi brązowieje. Mikrozorium wygląda tak, że wolałbym go już nie mieć, ale trzymam z nadzieją, że odbije. Za to lotos cały czas wypuszcza młode listki, ładnie się rozwija, ale stare liście dostają dziur. Rdest też jakby się zatrzymał w miejscu ale nie traci swojego uroku.
Problem jest pewnie w nawozach, bo przedwczoraj zrobiłem test i było NO3 10mg/l a PO4 2mg/l. Więc żeby wyrównać poziom i pozwolić roślinom na wchłanianie fosforu dolałem 20ml KNO3 jednorazowo żeby podnieść do 20mg/l przy 2mg/l PO4. Wczoraj zrobiłem test no i było ok.25mg/l NO3. Fosforu jakoś nie sprawdziłem, zapomniałem. Dzisiaj sprawdziłem no i PO4 na maksa, wg testów Sery zbrakło skali bo jest tylko do 2mg/l. Odczyn wyszesł aż granatowy! A co dziwne NO3 10mg/l. Więc dzisiaj znowu dolałem sporo KNO3 około 25ml. Nie wiem czy to co robię jest dobre. Dlatego też piszę tutaj żeby uzyskać jakieś porady jak ustabilizować baniak. Jeśli chodzi o Carbo w płynie to przestałem lać już jakieś 2 tygodnie temu, jak mi się skończyło. Głównie zrezygnowałem z Carbo bo już miałem w planie butle z CO2. Wtedy wszystko było dobrze, wszystko rosło, choć problemy z brakiem potasu już występowały. teraz to już nawet żal zdjęcie zrobić, tak wszystko zmizerniało.

piotrde2806
Stały bywalec
Posty: 170
Rejestracja: 2012-03-09, 10:44
Pojemność akwarium: 160
Imię: Piotrek
Lokalizacja: Mazowsze/Płońsk
Kontakt:

Re: Pomoc w ustabilizowaniu baniaczka

Post autor: piotrde2806 » 2013-01-04, 11:47

Aktualizacja:
Butla wysokociśnieniowa już funkcjonuje. Na początek wyregulowałem 27 bąbelków na minutę. Dyfuzor mam własnej roboty, całkiem ładnie rozbija gaz.

ODPOWIEDZ