Witam wszystkich.
W sobote podmienilem wode w moim akwa a w niedziele zrobilem testy wody. Ze wzgledu na to, ze akwa ma sie dobrze nie robilem testow wody juz prawie 2 m-ce. Teraz mozna powiedziec z nudow zrobilem testy i niby wszystko w akwa wyglada dobrze (brak glonow itp.) ale martwi mnie troche wysoki poziom fosforanow. A oto wyniki testow:
ph-4,- 9,0 7
ph 6,0-8,0 7
gh 8
kh 3
nh3 0
no2 0
no3 10-20
po4 2,5
fe 0,4
Codziennie nawoze solami po 5ml (KH2PO4, K2SO4, MgSO4*7H2O, KNO3), oraz mikro+ intermagu 2ml. Do tego podaje easy carbo 2ml. CO2 z bimbrowni. Czy wystarczy jak na kilka dni przestane podawac KH2PO4 zeby zmniejszyc poziom fosforanow? Nie wiem, moze tez troche za duzo sypie pokarmu i to tez jest przyczyna tak wysokiego poziomu PO4. Jutro, najpozniej pojutrze ponownie zrobie testy wody, a kolejna podmiana w sobote. Mam nadzieje, ze PO4 wroci do normy.

Najważniejsze i jedyne kryterium poprawności nawożenia to kondycja roślin - jeśli jest zadowalająca to znaczy że wszystko jest ok . Możesz zmniejszyć odrobinę podawanie PO4 , karmienie ryb powinno się odbywać raz na dobę tak żeby pokarm był zjedzony w kilkanaście sekund.

A ja bym się nie przejmował tym poziomem.
Po drugie jaki system nawożenia stosujesz to ważne.
Po trzecie testy były kalibrowane? Bo jak nie to mało wiarygodne dla mnie są
No i jeszcze z moich obserwacji wynika, że stosunek P-N 1-10 jest jak najbardziej dla roślin ok
Jak zaczniesz się mocno bawić fosforem to może się okazać, że glony Cię pokochają.