A ten korzeń przypadkiem nie zmiękł? Powinien być twardy!

Jest twardy, albo mam za mało pary w rękach żeby go dobrze ścisnąć Od wczoraj leży w misce i już widzę że na jej obrzeżach pojawia się własnie taki "rdzawy" nalot. Płukać i myć go dalej? Może go normalnie szczotka jakąś potraktować?

Wygotuj, wyszoruj i mocz w solance. Jak jest twardy to najważniejsze. Ja musiałem dwa wywalić bo mi się zrobiły jak z gumy i strasznie syfiły (sypało się z nich).

Problem własnie będzie u mnie z wygotowaniem :/ Nie mam takiego garnka. Używam tylko wanny :/ Jaką ilość soli kuchennej dodać na 10l wody? Łyżka, może dwie? A jeśli mówisz że miałeś korzeń jak z gumy to u mnie wtedy z twardością jest OK

A jakoś na pół nie da rady? Ja wkładałem najpierw jedną stroną, a po pół godziny gotowania odwracałem. Soli możesz dać na 10l ze 3 łyżki (choć w zasadzie 'za dużo' raczej nie zaszkodzi). Ona zawsze trochę zdezynfekuje. Ważne żeby przed wrzuceniem do baniaka korzeń wypłukać.
Jak nie możesz wygotować to mocz we wrzącej wodzie.
Z korzeniami to jest tak, że nie ma zasad. Niektórzy tylko opłukają i hop do baniaka. Inni gotują, szorują i moczą w solance.
Osobiście jestem z tych drugich - cholera wie co można z takim korzeniem do baniaka zawlec. Wolę dmuchać na zimne.

No dobra Trochę takie kombinowanie mi się uśmiecha, już jest pretekst żeby szwagier pomagał Postaram się go wygotować tą solanką, jeszcze pytanko ile czasu go tak katować? Godzina? Pięć? i przed wsadzeniem do akwarium jeszcze raz go w nadmanganianie potasu może zamoczyć, czy to może pic na wodę fotomontaż z leczniczą fioletową wodą? Ja niestety znając moje szczęście nie dmuchałem na zimne tylko szybko, szybko ;) I efekt jest.... mam nadzieje że już z nim będzie OK i w spokoju nacieszę się widokiem akwarium! No i najważniejsze! Dziękuję Panowie za podpowiedzi i pomoc!

Nadmanganian potasu ma właściwości odkażające (zdaje się że na grzyby też działa), ale jedno moczenie w nim starczy. Ja gotuje maks godzinę. Chodzi o wyduszenie z drzewa jak najwięcej powietrza i odkażanie go przy okazji.

ps. jedno pomógł w wątku (o ile pomógł ;) ) starcza.