Jestem posiadaczem baniaka 200l słodkowodnego z liczną obsadą złożoną z neonków, mieczyków, molinezji, glonojadów, piskorków, danio.... Baniak powstał ok. 1 rok temu i wyposażony jest w filtr zewnęrzny Fluval 206 i grzałkę z termostatem. Podłoże w akwa nie orientuję się z czego jest, ale miało być obojętne dla środowiska wodnego. Podmiany wody ostatnio były częściej, bo 1 na tydzień (wcześniej 1 x 2 tygodnie), podmieniając ok. 30% wody.
Z 2 tygodnie temu zakupiłam instalację co2 z nastawieniem na poprawę warunków dla roślin. Po podłączeniu zestawu i załączeniu dozowania co2 do wody spadło mi ph, które na chwilę obecną wynosi ok. 6,33 (i ma tendencję spadkową). Ponieważ z instalacją mam elektroniczny sterownik, blokuje on dozowanie co2 do czasu aż ph nie wzrośnie do conajmniej 7 (zgodnie z moimi ustawieniami). Tak więc podsumowując, od około 1,5 tygodnia nie dozuję co2 i ph utrzymuje mi się cały czas na niskim poziomie.
Zbadałam KH i GH które wyniosły w dniu dzisiejszym:
KH 9 (stopni niemieckich)
GH 6 (stopni niemieckich)
Testy wykonane testem kropelkowym firmy zoolek (ten sam wynik miałam testami firmy tropical). Od razu zaznaczam, że jestem pewna tych winików i stosunku KH do GH.
Nie wiem czy na te parametry nie miał wpływu kamień wapienny dorzucony 2 dni temu.

Dodatkowo za poradą miłych panów w sklepie akwarystycznym kupiłam test żelaza, który wykazał brak żelaza w wodzie (po dodaniu rano płynu FE+ żelazo wzrosło do poziomu 0,25)

Dodam jeszcze że rybki nie wykazują żadnych reakcji na w/w zdarzenia.......
A jeśli chodzi o wodę w kranie, to ph mam na poziomie 7, żelaza 0, KH 6, GH 4 (woda ze studni)

W związku z powyższym będę wdzięczna za informację w jaki sposób mogę doprowadzić parametry wody, aby nie zaszkodzić rybkom/roślinkom oraz aby instalacja co2 poszła w ruch zgodnie z pierwotnym zamierzeniem :-)

To normalne. Ph ustabilizuje sie z czasem.