Witam. W taj chwili posiadam filtr wewnętrzny pickup 200 firmy Eheim. Ktoś mi mówił, że do wielkości akwa jaką mam (105l) potrzeba już fitr zewnętrzny. Mówił, ze dodatkowo nie będę miał problemów z glonami, rośliny będą lepiej rosły, czystsza woda itp. A co wy o tym sądzicie?? Opłaca się kupować?? Zastanawiam się nad tym: http://allegro.pl/filtr-zewnetrzny-hanz ... 61087.html . Warto kase wydawać?? Pozdrawiam:)

Co do filtrów to ja nigdy nie uznawałem filtrów wewnętrznych. Po prostu szkoda mi cennego miejsca w baniaku. Dodatkowo wielkość mediów filtracyjnych w filtrze jest bardzo istotna dla jakości wody (nitryfikacja / denitryfikacja - więcej bakterii) i jej czystości (kubeł usunął mi zakwit wody!).
Dla baniaka LT wystarczy moim zdaniem duża kaskada (fzn-3) a dla HT już bym o kuble pomyślał. Miałem kaskady ale po założeniu kubła różnica w klarowności wody jest olbrzymia.

A co sądzisz o modelu który wybrałem??

Trzeba poczekać - może ktoś go ma i wystawi opinie. Ja używam firmowych (mam JBL'e) bo sadzę że to inwestycja na lata. Ale na sieci ten HW-302 ma dobre opinie.

bardziej niż ma to miał, a właściwie miałam, filtr ogólnie dobry i cichy przynajmniej dla laika,ciężko do niego dostać deszczownice, wkładów (większej ilości też nie włożysz, jest dobry jako filtr mechaniczny, jest wytrzymały, rzadko się psuje, ale jest również bardzo duży, osobiście sadzę że o ile Eihem to naprawdę świetna firma, to mają kilka znacznie lepszych produktów

Mam ten filtr i spisuje sie świetnie a co do tego że ciężko dostać części to sie nie zgodzę bo wkłady są te same co co do tetra ex a z tego co wiem to zawór też jest ten sam. Ja go polecam jak za tę cenę

Dudu pisze:Witam. W taj chwili posiadam filtr wewnętrzny pickup 200 firmy Eheim. Ktoś mi mówił, że do wielkości akwa jaką mam (105l) potrzeba już fitr zewnętrzny. Mówił, ze dodatkowo nie będę miał problemów z glonami, rośliny będą lepiej rosły, czystsza woda itp.

To jakieś brednie. Za stan zbiornika odpowiada akwarysta a nie filtr. Możesz mieć eheima za 1000 euro a w zbiorniku szlam i glony. Możesz mieć wewnętrzny za 70 zł. i piękne akwarium.
Sukces zależy od akwarysty a nie od sprzętu.
Kubełek to z pewnością nieporównywalna wygoda w obsłudze, ale niemal zawsze można taki sam sukces osiągnąć bez kubełka.
Troszkę inaczej ma się sprawa z malawi i tanganiką gdzie podłoże to piach. Tam już bez kubełka będzie problem i to spory.

Trochę za duży.Wydaje mi się że będzie wir w zbiorniku.Polecam Aqua Nowa NCF-600.