Krewetki i przerybienie?
Moderator: ModTeam
-
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: 2013-03-03, 15:33
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Konrad
- Lokalizacja: Hrubieszów
Krewetki i przerybienie?
Witam. Załóżmy, że mam akwa, którym jest 30 ryb, czyli max, żeby nie było przerybienia (że jak dodam np 5 to już za dużo). Ale jeśli np kupię 5 krewetek filtrujących i 2 helenki to też się to będzie liczyło jako przerybienie?
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1100
- Rejestracja: 2007-03-24, 13:01
- Pojemność akwarium: 50
- Imię: Gosia
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Krewetki i przerybienie?
hmm załóżmy że podasz litraż, bo 30 ryb w 30l to 30 krotne przerybienie, 30 ryb w 1000 litrów jeżeli o karpiach nie mówimy przerybieniem nie nazwę
najpierw podaj litraż a potem możemy dalej rozmawiać, najlepiej podaj obsadę bo nie wszystko może być z krewetkami
najpierw podaj litraż a potem możemy dalej rozmawiać, najlepiej podaj obsadę bo nie wszystko może być z krewetkami
- Timur
- Akwarysta
- Posty: 623
- Rejestracja: 2013-01-28, 21:26
- Pojemność akwarium: 112
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Kraków
Re: Krewetki i przerybienie?
Z tym enigmatycznym "przerybieniem" to chodzi o dwie rzeczy.
Jedna to kwestia wielkości bądź ruchliwości rybek. Pomyśl, tak trochę jak z ludźmi ;) Jedni lubią zatłoczone centra handlowe, inni nie:) Duże rybki w małym akwarium często karłowacieją, ruchliwe żyją, bo żyją, ale prawdopodobieństwo wystąpienia chorób zwiększa się. Niestety, albo dla ryb stety to tylko statystyka i prawdopodobieństwo, dlatego niektórzy piszą durne posty o skalarach i trzech gatunkach pielęgnic w akwarium 30L, "bo u nich nic się złego nie dzieje" - statystycznie...
Druga kwestia, to produkty przemiany metabolizmu. Nie jest ważne, czy to ślimak, krewetka, czy dorsz. Każde żywe zwierzę je i wydala.
Tak to już jest na tym świecie poukładane że w gównie nie da się żyć...
Jedna to kwestia wielkości bądź ruchliwości rybek. Pomyśl, tak trochę jak z ludźmi ;) Jedni lubią zatłoczone centra handlowe, inni nie:) Duże rybki w małym akwarium często karłowacieją, ruchliwe żyją, bo żyją, ale prawdopodobieństwo wystąpienia chorób zwiększa się. Niestety, albo dla ryb stety to tylko statystyka i prawdopodobieństwo, dlatego niektórzy piszą durne posty o skalarach i trzech gatunkach pielęgnic w akwarium 30L, "bo u nich nic się złego nie dzieje" - statystycznie...
Druga kwestia, to produkty przemiany metabolizmu. Nie jest ważne, czy to ślimak, krewetka, czy dorsz. Każde żywe zwierzę je i wydala.
Tak to już jest na tym świecie poukładane że w gównie nie da się żyć...