Witam, tak więc po zwiększeniu mocy świetlówek do ponad 0,65 w/l mam nowy problem w akwa... Mianowicie odnosze wrażenie, że świetlówki się strasznie nagrzewają i razem z nimi powietrze pod pokrywą oraz woda. Temp. w 2 dni podskoczyła z 24 do ponad 28stopni, przez co ciężko utrzymać niską temperature. Jakieś rozwiązanie na ten problem istnieje, czy trzeba rezygnować z pokrywy ?

W_Opo, mam ten sam problem u siebie, tylko, że u mnie wystarcza jedna świetlówka na 54l żebym miała stałe 28 stopni. I u mnie nie jest to problem świetlówki tylko nagrzewającego się statecznika. Znalazłam taki sposób że po prostu 'wietrzę' tą kieszonkę (nie wiem jak to inaczej nazwać) na statecznik. Wtedy spada do 25 i wszytko jest ok.
Nie wiem jak to wygląda u Ciebie.

do 28? sporo... A może jakieś otwory wentylacyjne małe? Nawiercić w klapie kilka otworków, niech powietrze cyrkuluje... Sam nie wiem, ja bym od tego zaczął.

dzisiaj, wyciołem z tyłu dość sporawe otworki i powoli, z tego co zaobserwowałem traci temp. Zobaczymy po pełnym cyklu ;)

Witajcie, spodkałem się z faktem ,że w lato przy upale stateczniki się tak nagrzaly ,że przetopily pokrywę i omal nie wpadły do akwarium. Zawiesiły się na kablach. Rozwiązaniem jest tak piszcie wietrzenie pokrywy, wyjściem jest też przerobienie oświetlenia. Zamiast konwencjonalnych statecznikow i zaplonnikow wstawia się stateczniki elektroniczne. Zależy tylko od nas czy mamy chęci wydać parę dziesiat złoty

Ja, w pokrywach swoich baniaczków przyszłościowo (wszak bywa u nas gorąco) wyciąłem spore otwory (fi ok. 70) i zamontowałem nad nimi wentylatory komputerowe (80x80). Teraz jeszcze nie pracują, temperatura jest OK - ruszą, kiedy temp. wody przekroczy 28 st. Teraz działają jak wywietrzniki - nagrzane powietrze z nad wody ma którędy wyparować, nie zbiera się "rosa" na spodzie pokrywy (jest minimalna), no i nie mam problemu z przegrzewaniem się stateczników, a tym samym z niepotrzebnym podgrzewaniem wody.