Jeśli pojawiają się korzenie boczne z węzłów w roślinach łodygowych to zazwyczaj występują niedobory fosforu.

Czyli jak mamy zareagować, podawać sam fosfor, czy zwiększyć makro?

Jeśli zwiększysz całe makro to de facto nic nie zmienisz - podniesie się poziom wszystkich pierwiastków - tu chodzi o podniesienie samego fosforu bo prawdopodobnie jest go za mało w stosunku do innych składników odżywczych.

Ok. Załóżmy, ze kupie fosfor w płynie i będę podawał, ale pytanie z innej strony, co mi wytrąca fosfor z wody? Czy może być tak, ze przy zbyt małym oświetleniu CO2 się nie rozpuszcza i wytrąca fosfor z wody, czy może w kranówie jest go zbyt mało?

Podaje parametry mojej kranówki, ale chyba nie ma tam nic o fosforze.

http://www.aqua.com.pl/Resources/file/L ... 1_2013.pdf

http://www.aqua.com.pl/Resources/file/L ... 87%203.pdf

W opisie nawozów wyczytałem jeszcze coś takiego:

MAKRO

2,5 ml / 100 litrów akwarium / dziennie (2,5 ml tego nawozu podniosą w akwarium 100 litrowym zawartość NO3 o 1,5 ppm, PO4 o 0,15 ppm i K o 1,5 ppm).

MIKRO

3 ml / 100 litrów akwarium / dziennie (3 ml tego nawozu podniosą w akwarium 100 litrowym zawartość Fe o 0,047 ppm) – w przypadku braku Fe, dawkę można zwiększyć.

Żeby wyjaśnić ideę nawożenia posłużę się takim przykładem nieco odległym od akwarystyki
Wyobraźmy sobie że lubimy gotować i wpadamy na pomysł że skoro używamy przypraw to zmieszamy je wszystkie razem i....no własnie - prawdopodobieństwo ze nasza potrawa tak przyprawiona będzie smaczna - jest niewielkie. Dlatego nie mieszamy wszystkich przypraw i stosujemy je każdą osobno w takich ilościach do każdej potrawy żeby dało to odpowiedni smak . Dokładnie tak samo jest w akwarium ze stosowaniem mieszanek nawozowych - nie mają one większego sensu.
Twoje akwarium moze wymagać wiekszej ilosci fosforu , azotu , czy potasu niz zakłada to producent mieszanki nawozowej.
Czynników powodujących pochłanianie dużych ilości pierwiastków może być dużo - pierwszy i oczywisty rośliny pobierają , może chłonąć podłoże , mogą występować jakieś interakcje z innymi związkami w wodzie (bardzo rzadko ) , mogą na to wpływac również poziomy innych pierwiastków - przyczyn moze być wiele .

danwawa pisze: Czy może być tak, ze przy zbyt małym oświetleniu CO2 się nie rozpuszcza i wytrąca fosfor z wody, czy może w kranówie jest go zbyt mało?

Nie może tak być - oświetlenie nie ma nic wspólnego z rozpuszczaniem się CO2 a tym bardziej z wytrącaniem fosforu - to jakaś kosmiczna teoria ;)

Zdaje sobie sprawę z idei nawożenia i jak to wygląda. Tylko jest taka mała różnica, że pieprzu i soli nie mierzymy w ppm.

Widzę, że bez testów faktycznie nie damy radę, więc tu pytanie w jakie testy się zaopatrzyć aby robić je na bieżąco? Firm jest wiele, ale chodzi mi o pomoc odnośnie parametrów. Napewno NO3 i PO4.

Na razie uzyźnie podłożę pałeczkami do roślin doniczkowych i jakoś m-c może wytrzyma.

Jedno mnie zastanawia, mój dziadek (niestety juz radą nie posłuży) miał w latach 80 akwarium i nie stosował żadnych testów, a akwarium było czyściutkie i ładne. Nie podważam tu waszej wiedzy i doświadczenia, ale po prostu działał bez testów, świecił zwykłą żarówką i naprawdę nie miał żadnych problemów, tylko jednak podłoże było z ziemi do kwiatków.

danwawa pisze:Widzę, że bez testów faktycznie nie damy radę, więc tu pytanie w jakie testy się zaopat

Nauczyć się obserwacji roślin i wnioskować po nich jak i po glonach co i jak to jest najlepsze

Chcesz mieć akwarium jak dziadek, albo jak mój ojciec? To sobie zrób LT ;]
Mój ojciec też się dziwił nad manewrami jakie ja w okół akwarium robię, ale kurcze jak widzi stan akwarium to am się dopytuje co i jak.

Suja pisze: Nauczyć się obserwacji roślin i wnioskować po nich jak i po glonach co i jak to jest najlepsze

Dochodzę do wniosku, że chyba za bardzo panikuje, akwarium od 1,5 m-ca, a ja chyba wymagam żeby wyglądało, jak kilkuletni holender. Kilka nitek i już kombinuje z dawkami i nawozami. Od soboty pałeczki, CO2, zwiększenie masy roślin, dołoże światła i jeszcze więcej lektury, a jak naprawdę będzie źle to wtedy napiszę. Ostatni post naprawdę podniósł mnie na duchu, bo już nachodziły mnie myśli o likwidacji baniaczka, ale to chyba ostatni zimowy dół;)