Posiadam w kotniku dwie młode gold molinezje. Wyrosły mi na piękne i dobrze wyglądające ;-) rybki. Dzisiaj większą z nich wpuściłam do głównego akwarium. I jestem przerażona. Bojowniczki ciągle ją atakują. Czasami Czarne Molinezje, ale przeważnie jednak samiczki bojownika są najbardziej agresywne.
Dodam tylko, że młoda rybka ma już ponad 2 cm!

Czy w takim przypadku powinnam znowu zabrać ją do kotnika, czy pozostawić w akwarium? Może to tylko początkowe podgryzanie? Co Wy zrobilibyście na moim miejscu?

Martencja

Ja bym jeszcze oddzielił i poczekał. Być może są za małe i dla bojowniczek wyglądają jak konkurencja. Ale poobserwuj je dokładnie, po paru godzinach być może przyzwyczają się i problem sam zniknie.

Masz rację! Bojowniki już tak nie atakują jak na początku. Rzeczywiście ryby przyzwyczaiły się do mniejszego osobnika. Ale jak na razie będę je jeszcze obserwować... nigdy nie wiadomo ;-)

Dzięki maol po raz kolejny :-)

M

Trzymasz bojownika z molinezjami? Przecież bojownik to agresywan ryba, chce dominować w akwarium i w każdej chwili może zaatakować każdą rybę. Choć jesli trzyma się je długo z bojownikiem to ów ryba czesto pozwala zyc innym rybom. Możesz wpuscic molinezje, ale na początku będzie musiala wytrwać. Jeśli przetrwa zostanie zaakceptowana.

Bojownik samiec jest już trochę stary i nie zawsze chce mu się pokazywać, kto tu rządzi. Czasami pogoni jakieś rybki, ale na tym koniec.

Natomiast samiczki bojownika to już trochę inna historia. Uwielbiają polowania to prawda, ale rzeczywiście młode molinezje zostały przez nie zaakceptowane i obecnie w akwarium panuje spokój.

Bardzo mnie to cieszy!! :mrgreen:

Vicente pisze:Trzymasz bojownika z molinezjami? Przecież bojownik to agresywan ryba, chce dominować w akwarium i w każdej chwili może zaatakować każdą rybę.

To nieporozumienie. Bojownik jest rybą agresywna, ale tylko w stosunku do swojego gatunku. W 99% przypadków nie przejawia jakiegokolwiek zainteresowania innymi rybami.