Witam,
Przeprowadzam sie pod koniec tego tygodnia i zastanawiam sie jak najlepiej i bez durzej ingerencji przetransportowac akwarium. Nie jest to duze akwa bo zaledwie 54l ale niechcialbym nic zepsuc. Akwarium pezewoxic bede okolo 15 km takze nie tak daleko.
Czy w tej sytuacji wystarczy spuscic troche (ponad polowe) wody i nie wylawiac rybek czy mimo wszystko lepiej je wylowic?
Przeprowadzka
Moderator: ModTeam
-
- Nowicjusz
- Posty: 2
- Rejestracja: 2013-04-23, 20:11
- Pojemność akwarium: 150
- Imię: Rafa³
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Przeprowadzka
Proponuję odłowić ryby, część wody ze środka toni do baniaków spuścić,wody zostawić minimum , żeby rośliny nie podsychały.Wydaje mi się , że akwa będzie do restartu i tak, wzruszy się podłoże i ogólny bajzel. Po przewózce i po napełnieniu , wodę ponownie spuścić, jak przy płukaniu żwiru:)będzie "zamulona", a i przenoska koniecznie na kawałku płyty , na półce z matą, nie samo szkło- baniak.Wodę z odzysku po napełnieniu i wymianie dopiero do akwa. Nie dawno przewoziłem w ten sposób taki baniak bez większych sensacji ale podłożem był sam żwirek, gdyby z ziemią nie byłoby tak łatwo chyba.
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: 2013-05-09, 18:11
- Pojemność akwarium: 54
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Wot
Re: Przeprowadzka
Jestem już po całej akcji i powiem wam, że wcale rybek nie odłowiłem. Spuściłem ponad połowę wody wsadziłem akwa do samochodu i jechałem bardzo powoli. Po godzinie akwarium stało już w nowym miejscu rybki czuły się dobrze a woda nawet trochę nie zmętniała.