oleo mac

Kosiarki z Kiryskami

Nie wiesz jakie rybki wpuścić np. do 50l akwarium? W tym dziale możesz uzyskać porady jaka obsada była by najlepsza.

Moderator: ModTeam

Koder_
Forumowicz
Posty: 117
Rejestracja: 2013-02-10, 15:33
Pojemność akwarium: 140
Imię: Jan
Lokalizacja: Połaniec

Kosiarki z Kiryskami

Post autor: Koder_ » 2013-08-11, 18:40

Witam.
Tak jak w temacie, a konkretniej mam z tym problem. Na temat upodobań pokarmowych kosiarek wyczytałem sporo i uznałem, że mogę, a raczej muszę je kupić, ponieważ już nie dawałem sobie rady z glonami.
Kupiłem więc 2 szt. (wiem, troszkę mało, ale i tak... z resztą czytajcie dalej), początki były bardzo obiecujące. Ryby szybko się zadomowiły i zaczęły wycinać nitkowate (i nie tylko) glony. Jak się niebawem okazało, zajęły się nie tylko glonami. Zaczęły mianowicie oskubywać płetwy ogonowe kirysków. 2 z nich (najmniejsze sztuki) zostały zamęczone na śmierć i oskubywane nadal z pozostałych płetw. Zostały mi 4 kiryski. Jeden z nich jest już praktycznie bez płetwy ogonowej (zeżarta aż do ciała), pewnie niedługo pożyje.
Co o tym myślicie? Dlaczego kosiarki ogryzają kiryski, skoro jakieś tam glony nadal rosną? Poza tym ryby karmione są systematycznie różnymi rodzajami pokarmów, a z tego co wyczytałem kosiarki nie gardzą pokarmami płatkowanymi, kawałkami mięsa itp. (co zresztą zauważyłem podczas karmienia.
Jak myślicie, pozbyć się ich?
Mam w akwarium również skalary - kosiarki nie dobierają się do nich na razie, ale kto wie... kiedy zabraknie kirysków...
Wypowiedź mogła zawierać lokowanie produktu... <- idiotyczne, ale niestety ustawowo wymagane. "Ave Cezar"!

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Kosiarki z Kiryskami

Post autor: maol » 2013-08-12, 08:56

Być może czegoś im w diecie brakuje. Spróbuj dawać im trochę więcej mięsa w diecie zamiast pokarmów płatkowych.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Koder_
Forumowicz
Posty: 117
Rejestracja: 2013-02-10, 15:33
Pojemność akwarium: 140
Imię: Jan
Lokalizacja: Połaniec

Re: Kosiarki z Kiryskami

Post autor: Koder_ » 2013-08-12, 14:37

Witam.
Dziękuję za zainteresowanie.
Przysłowiowy sęk w tym, że ryby często dostają mięso w różnej postaci.
Jak wspomniałem mam skalary, więc mięsko musi być.
Wypowiedź mogła zawierać lokowanie produktu... <- idiotyczne, ale niestety ustawowo wymagane. "Ave Cezar"!

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Kosiarki z Kiryskami

Post autor: maol » 2013-08-12, 15:00

No to kolejne tropy:
- za mało kryjówek?
- za mało roślin?
- na. końcu... niewłaściwe kosiarki? Jaki to DOKŁADNIE gatunek?
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Koder_
Forumowicz
Posty: 117
Rejestracja: 2013-02-10, 15:33
Pojemność akwarium: 140
Imię: Jan
Lokalizacja: Połaniec

Re: Kosiarki z Kiryskami

Post autor: Koder_ » 2013-08-13, 13:25

Witam.
Dzięki za kolejne rady.
Dokładnie gatunek trudno mi określić, fachowcem w tej dziedzinie nie jestem, a z doświadczenia wiem, że żaden sprzedawca w żadnym zoologu też nie jest w stanie tego powiedzieć.
Porównując wygląd zgadza się z opisem i fotkami znajdującymi się tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grubowarg_syjamski
Co do ilości roślin to raczej jest ich sporo, właściwie tylko kryptokoryny i żabienice, różnej wielkości.
Kryjówki sztuczne również, w postaci kamieni, czegoś w rodzaju jaskini.
Wrzucam linki do kilku fotek, sam oceń.
http://www.koder.duu.pl/fotki/akwa.jpg
http://www.koder.duu.pl/fotki/akwa2.jpg
http://www.koder.duu.pl/fotki/kosiarka.jpg
Tymczasem jeszcze raz dziękuję.
Wypowiedź mogła zawierać lokowanie produktu... <- idiotyczne, ale niestety ustawowo wymagane. "Ave Cezar"!

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Kosiarki z Kiryskami

Post autor: maol » 2013-08-14, 12:06

No właśnie... Twoja kosiarka nie bardzo wygląda na Crossocheilus siamensis. Niestety to częsty przypadek. I druga sprawa - to są ryby stadne - i ich zbyt mała ilość zdecydowanie może powodować nietypowe, agresywne zachowania.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Koder_
Forumowicz
Posty: 117
Rejestracja: 2013-02-10, 15:33
Pojemność akwarium: 140
Imię: Jan
Lokalizacja: Połaniec

Re: Kosiarki z Kiryskami

Post autor: Koder_ » 2013-08-16, 14:29

Hm, tak uważasz?
Co prawda do zdjęcia za bardzo nie chciała pozować, ale przyglądałem się dość dokładnie i wydaje mi się, że odpowiada opisowi.
Czarny pas kończy się "ostrzem" na płetwie ogonowej. Łuski na grzbiecie są wyraźnie widoczne. Płetwy przezroczyste...
Co więc jest w tych kosiarkach nie tak?
Wypowiedź mogła zawierać lokowanie produktu... <- idiotyczne, ale niestety ustawowo wymagane. "Ave Cezar"!

Loleczek
Akwarysta
Posty: 497
Rejestracja: 2012-09-17, 16:44
Pojemność akwarium: 112
Imię: Daniel
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

Re: Kosiarki z Kiryskami

Post autor: Loleczek » 2013-08-16, 21:08

Masz kosiarki w 140l (80cm dł.) ? One nie powinny być w takim zbiorniku... Rosną dość spore.
''W akwarystyce pośpiech wskazany jest jedynie przy wycieraniu wody z podłogi''

Loleczek
Akwarysta
Posty: 497
Rejestracja: 2012-09-17, 16:44
Pojemność akwarium: 112
Imię: Daniel
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

Re: Kosiarki z Kiryskami

Post autor: Loleczek » 2013-08-16, 21:10

Masz kosiarki w 140l (80cm dł.) ? One nie powinny być w takim zbiorniku ponieważ rosną dość spore.
Jeżeli tak to po prostu je oddaj i po kłopocie.
''W akwarystyce pośpiech wskazany jest jedynie przy wycieraniu wody z podłogi''

marekpro2
Stały bywalec
Posty: 225
Rejestracja: 2011-08-03, 20:36
Pojemność akwarium: 112
Imię: Marek
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Re: Kosiarki z Kiryskami

Post autor: marekpro2 » 2013-08-16, 22:29

Naprawdę dziwne zachowanie co do kosiarek ja również posiadam kosiarki z kiryskami i innymi rybami i nigdy nie zauważyłem żeby co kolwiek podgryzały zawsze skupiają uwagę tylko i wyłącznie na sobie...Co do pokarmu u mnie głównie dostają płatki i to im wystarcza...

Moim zdaniem powinieneś dokupić jeszcze kosiarke może wtedy skupią uwage na sobie i zostawią inne ryby w spokoju, a może to też wina mięsa moje nigdy takiego czegoś nie dostały i jest wszystko ok. Może po przez mieso nabrały apetytu na inne ryby...

Koder_
Forumowicz
Posty: 117
Rejestracja: 2013-02-10, 15:33
Pojemność akwarium: 140
Imię: Jan
Lokalizacja: Połaniec

Re: Kosiarki z Kiryskami

Post autor: Koder_ » 2013-08-17, 09:33

@marekpro2: Dzięki za odp. Wiem, że to dziwne zachowanie. Wiem też, że lubią być w stadku, ale akwa mam troszkę za małe na większą ilość (mam 2 szt.).
Ostatnio jednak zacząłem się zastanawiać (pod wpływem odpowiedzi na innym forum - nie będę tego ukrywać) czy to przypadkiem nie sprawka skalarów, a to, że nie dawno dokupiłem kosiarki, to może zwykły zbieg okoliczności. Skalary, jak wiadomo, są żarłoczne, jadłyby bez końca. Był spokój do czasu, aż podrosły (a podrosły sporo) i teraz (jak to napisał ktoś na tym innym forum) rządzą.
Zastanawiam się nad tym, bo skalarom nic nie jest, a u nich akurat jest co podskubywać i obgryzać.
Może właśnie tak to wygląda.
Niestety, kiedy siadam przed akwa i staram się coś zaobserwować - nic się nie dzieje.
A'propos mięska - musi być, właśnie ze względu na skalary, a i kosiarki je lubią.
Wypowiedź mogła zawierać lokowanie produktu... <- idiotyczne, ale niestety ustawowo wymagane. "Ave Cezar"!

marekpro2
Stały bywalec
Posty: 225
Rejestracja: 2011-08-03, 20:36
Pojemność akwarium: 112
Imię: Marek
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Re: Kosiarki z Kiryskami

Post autor: marekpro2 » 2013-08-17, 11:22

No możliwe że to sprawka skalarów ale dziwi mnie to że atakują akurat ryby przybrzeżne a nie pływające w toni wodnej również posiadam w swoim zbiorniku skalara to toczy tylko i wyłącznie walki z prętnikami a o dziwo mam też w akwa neonki i wogule nie zwraca na nie uwagi wiec moim zdaniem za podgryzanie twoich kirysków może być odpowiedzialna każda ryba jeżeli nie złapiesz na gorącym uczynku nie ma co oskarżać

Jedyne co ci mogę poradzić to możeż na czas karmienia wyłączyć filtry i zacząć karmić w takiej sytuacji zazwyczaj dochodzi do potyczek ponieważ pokarm leci w jednym kierunku i agresywne ryby pokażą swoje oblicze jest to sprawdzony prze ze mnie sposób

Koder_
Forumowicz
Posty: 117
Rejestracja: 2013-02-10, 15:33
Pojemność akwarium: 140
Imię: Jan
Lokalizacja: Połaniec

Re: Kosiarki z Kiryskami

Post autor: Koder_ » 2013-08-17, 16:12

Wytypowanie winowajcy to kwestia wyboru 1 z 2.
Ponieważ mam w akwa tylko 4 gatunki ryb, więc sprawa prosta, pozostają 2 gatunki jako sprawcy - oprócz wspomnianych skalarów, kirysków i kosiarek mam glonojady, ale je akurat z góry wykluczam.
Wypowiedź mogła zawierać lokowanie produktu... <- idiotyczne, ale niestety ustawowo wymagane. "Ave Cezar"!

krasnal

Re: Kosiarki z Kiryskami

Post autor: krasnal » 2013-08-17, 16:56

Koder_ pisze:Wytypowanie winowajcy to kwestia wyboru 1 z 2.
Może to 3
- martwica płetw/inna choroba ?
Mam układ
skalar(hodowlany)+ kirys
skalar(dziki)+kirys
kosiarka+kirys
W żadnym z zestawów nie zaobserwowałem
podgryzania płetw

Tak z ciekawości -jakim "mięsem" karmisz ?

Koder_
Forumowicz
Posty: 117
Rejestracja: 2013-02-10, 15:33
Pojemność akwarium: 140
Imię: Jan
Lokalizacja: Połaniec

Re: Kosiarki z Kiryskami

Post autor: Koder_ » 2013-08-18, 09:28

[...]Może to 3
- martwica płetw/inna choroba ?
Kolejno u pojedynczych kirysków?
Dotknęłaby tylko płetwy ogonowej? (pozostałe są nienaruszone, rozłożyste).
Mam układ
skalar(hodowlany)+ kirys
skalar(dziki)+kirys
kosiarka+kirys
W żadnym z zestawów nie zaobserwowałem
podgryzania płetw
Ja natomiast mam inne akwa, inną wodę, byćmoże inne rośliny, być może serwuję inne pokarmy... generalnie inne warunki, więc nie można porównywać w stylu "u mnie jest OK, więc wszędzie indziej też powinno tak być".
Tak z ciekawości -jakim "mięsem" karmisz ?
Na razie 2-ma rodzajami, mianowicie mrożone serca wołowe i dżdżownice kupowane w sklepie wędkarskim.
Te ostatnie oczywiście odpowiednio przygotowane, czyli przełożone na dobę do innego pudełka z rozwodnionymi płatkami owsianymi (aby oczyściły się z ziemi wewnątrz ciała), następnie na sitku przelana wrzątkiem (co je zabija, a jednocześnie opłukuje ze śluzu i "odkaża").
Po tym zabiegu są gotowe do podania. Zamrażam je.
Wypowiedź mogła zawierać lokowanie produktu... <- idiotyczne, ale niestety ustawowo wymagane. "Ave Cezar"!

ODPOWIEDZ