Mam akwarium 80x35x40 profilowane, czyli 102l i standardowa obudowe z dwoma swietlowkami T8 po 18W kazda, co daje ok. 0,35W/l. Chce wymienic ta obudowe na belke 2x24W T5 z odblysnikiem.
I tu mam kilka pytan:
-pisza ze swietlowki T5 sa bardziej wydajne niz T8, czyli swietlowka 24W T5 bedzie dawala wiecej swiatla niz T8 o podobnej mocy? Jezeli to prawda to o ile procent?
-odblysnik dodatkowo zwieksza moc swiatla o ok. 20%?
Chialbym wyliczyc ile W/l bede mial przy zastosowaniu belki 2x24W T5 z odblysnikiem w takim akwarium.

Przy 2x24W będziesz miał 48W/102l czyli 0,47W/l. Odbłyśniki w żaden sposób nie zwiększają mocy światła, a świetlówki T5 i T8 różnią się głównie rozmiarami - taka sama moc T5 i T8 oznacza... taką samą moc.

Zgodzę się, że odbłyśniki nie zwiększają mocy świetlówek. 2x24W zawsze będzie 48W. Praw fizyki nie zmienią żadne lusterka.
Ale przy natężeniu światła nie chodzi o moc elektryczną tylko o moc światła (strumień świetlny). Natężenie światła to luks (lx) równy lumen na metr kwadratowy. Tak wiec zalecane waty na litry to dla zwykłych akwariów takie uproszczenie, bo każda świetlówka może mieć inną wartość lumenów.
Odbłyśniki zwiększą strumień świetlny, a co za tym idzie natężenie światła w akwarium o około 20-30% (będzie 20-30% widniej).
Więc czysto teoretycznie można założyć, że w Twoim akwarium przy 48W (0,47W/l) z odbłyśnikiem zrobi się 0,57-0,61W/l.
Trzeba tylko liczyć się ze zwiększoną temperaturą nad lustrem wody.

Co do różnic T5 i T8 polecam: >>link1<< >>link2<< .

m@ciek wlasnie o to mi chodzilo dzieki.
Ps. Mysle sobie, ze moze wieksza ilosc ciepla nad tafla wody, spowoduje delikatne podniesienie temperatury wody w zbiorniku. Dzieki temu grzalka bedzie sie rzadziej wlaczala. Sadze, ze wieksze oddawanie ciepla przez swietlowki bedzie w tym przypadku zaleta.

Ech... poczytaj M@ciek te artykuły dokładnie. Moc = moc - to po prostu fizyka. A różnica polega na tym, ze dzięki bardziej zwartej budowie świetlówki T5 pozwalają na wyższe strumienie oraz wyższą sprawność. Tyle że... nijak ma się to do odbłyśnika, który często w warunkach akwariowych więcej światła pochłania niż odbija (a w zasadzie rozprasza). Strumień zaś dla świetlówek jest podawany jako wartość bez jakichkolwiek odbłyśników - jest to po prostu iloć światłą jaką "goła" świetlówka emituje na pomiarowy czujnik. I zaden odbłysnik tego strumienia nie zwiększy. Zwiekszy za to minimalnie natężenie światła - kierujac drobną cześc strumienia w kierunku wody - co w naszych warunkach oznacza rzeczywiscie że będzie "trochę jaśniej" - niestety w stopniu zwykle niezauważalnym gołym okiem. Ale tak samo działa... każda powierzchnia o albedo >0 - czyli odbijająca cokolwiek. Poza tym powiercznia ma odbijać - a nie rozpraszac - także chcąć uzyskac sensowny efekt potrzebne są... lustra, a nie kawałki blaszki. Również dla roslin nie ma to większego znaczenia - i dlatego pieniadze wydane na odbłysniki lepiej zawsze przeznacvzyć na dodatkową lampę.

Zgodzę się z Tobą, że odbłyśnik nie zwiększy strumienia świetlnego świetlówki, tylko, że sam stanie się źródłem emitującym dodatkowe światło (odbite). Czy w podobnym stopniu skutecznym co sama obudowa?

Wystarczy zrobić prosty test i wziąć odbłyśnik do ręki, ustawić go przy żarówce i skierować strumień świetlny na zaciemnione miejsce w pokoju (eksperyment przeprowadzić wieczorem). I to samo zrobić z plastikiem w kolorze naszej obudowy. To w prosty sposób pokaże skuteczność odbłyśnika i jego przewagę nad plastikiem...

Ja miałem aluminiowy odbłyśnik, ale go zdemontowałem, ponieważ zatrzymywał i zwiększał ciepło, które teraz pochłania i oddaje pokrywa.
Zauważyłem znaczącą różnicę z i bez niego. Na pewno nie jest skuteczny tak jak lustro, ale też na pewno jest 20-30% skuteczniejszy niż plastik.

Nie neguję również sugestii do zakupu dodatkowej świetlówki zamiast odbłyśnika, który na skutek zanieczyszczeń i działania wody z czasem traci skuteczność.
Tylko nie zawsze jest na nią miejsce i wiąże się to ze stosunkowo większym wydatkiem (koszt lampy, statecznika i akcesoriów).

temat stary -
ale

czy wymika z tego nie mam co sie interesowac - gdzie podwiesic odblyscnik - tylk oprzymocowac lampy bezposrednio do obudowy?

rozwiazaniem brudzacego sie odblysnika moga byc obudowy zawierajace wbodowany odblysniek?
czy takie rozwiazanie takze nie ma sensu?

Tak jak wszyscy tu sugerują - odbłyśnik nie rozwiązuje sprawy za małej ilości światła. Najlepsze rozwiązanie to po prostu dodatkowa lampa.

Odbłyśnik zamontowany w obudowie brudzi i degraduje się tak samo szybko jak dołożony. A ja zamocowałbym lampy bezpośrednio do obudowy - bez udziwnień i samodzielnych utrudnień...

Ok dziekuje. Podkleje tylko folie odblaskowa.ot tak żeby byla okleina.

m@ciek pisze:Zgodzę się z Tobą, że odbłyśnik nie zwiększy strumienia świetlnego świetlówki, tylko, że sam stanie się źródłem emitującym dodatkowe światło (odbite). Czy w podobnym stopniu skutecznym co sama obudowa?

Wystarczy zrobić prosty test i wziąć odbłyśnik do ręki, ustawić go przy żarówce i skierować strumień świetlny na zaciemnione miejsce w pokoju (eksperyment przeprowadzić wieczorem). I to samo zrobić z plastikiem w kolorze naszej obudowy. To w prosty sposób pokaże skuteczność odbłyśnika i jego przewagę nad plastikiem...

No i właśnie ja też tak do tego podchodzę - kilkadziesiąt % światła które pochłonęła by pokrywa (czarna) jest odbijane i kierowane do wody. Ale oczywiście przelicznik w/l zawsze liczę dla mocy świetlówek. Myślę że odbłyśniki to taki niedrogi dodatek umożliwiający odzyskanie części światła które by nam się zmarnowało.

Zgadza się. Ale NIE JEST to remedium na za małą ilość światła. jeżeli w akwarium lamp jest dość, a chcemy tylko na max je wykorzystać, odbłyśnik to nie jest nic złego. Ale rady typu "po co Ci dodatkowa świetlówka, załóż odbłyśnik i będzie dobrze" to bzdura.

poza tym odbłyśnik to nie jest wyklejenie obudowy folia spożywczą. To odpowiednio ukształtowany element, z wysokim współczynnikiem odbicia. Oklejanie folią... to proteza. Bardziej światło rozprasza niż odbija... i da zysk może z 5%. A o to IMHO nie warto walczyć.