Widzę chyba, że zaczynam dojrzewać jako akwarysta i teraz zamierzam kupić sole do nawożenia, jednak nie wiem na który zestaw się zdecydować, mam nadzieję, że pomożecie.

Pierwszy o jakim myślałem

http://www.akwarium-net.pl/zestaw-estim ... p-444.html

jednak nie zawiera K2SO4

drugi:

http://www.akwanawozy.com.pl/towar/35/m ... basic.html

ten jest bez mikro

i trzeci:

http://www.akwarium-net.pl/zestaw-estim ... p-443.html

Bez mikro i potasu, ale zawiera csm+b, jakby ktoś wytłumaczył co to jest csm+b to także będę wdzięczny. Pewnie jakiś rodzaj mikro.

A może było by prościej, jako że jak sam piszesz, jesteś początkujący, zacząć od gotowej mieszanki nawozów - np. Symfonii Złotej? na własnoręczne mieszanki przyjdzie czas, jak nauczysz się trochę o zachowaniu roślin w zbiorniku.

A CSM+B oznacza zwyklę mieszankę chelatów cynku, magnezu, sorbinianu potasu i boru. Ponieważ tego nie wiesz, gotowy nawóz jest naprawdę wskazany.

Właśnie miałem gotowe mieszanki (makro i mikro) także przygotowane z soli tylko, że wymieszane w sklepie przez fachowców i efektów zbytnich nie ma, a kombinowanie dawką skończyło się przenawożeniem i glonami. Jeśli będę miał wszystko osobno, będę mógł precyzyjniej dozować pierwiastki i utrzymywać ich założony poziom.

Jeśli chodzi o symbole pierwiastków to wiem co oznaczają, chodziło mi raczej o to, czy CSM+B jest raczej stałe stężenie pierwiastków, czy także każdy dobiera według własnych potrzeb.

Jakby to napisać... w 99% przypadków nowych akwariów gotowe mieszanki nawozów sprawują się świetnie. I odwrotnie, u początkujących akwarystów zabawa solami zwykle źle się kończy. Najpierw naucz się obchodzić z gotowym, porządnym nawozem, potem dopiero próbuj robić własne. Bo nie jest sztuką wymieszać składniki, sztuka to wiedzieć czego i ile potrzeba. A tego uczy tylko praktyka... bardzo bolesna jeżeli w akwarium są inne nie rozwiązane problemy... np. ze światłem czy CO2

ok. tylko rośliny mi stoją. Wszędzie piszą, że przy EI przy cotygodniowych podmianach dużej ilości wody ( podmieniam ok. 40%) nie da się skumulować żadnego składnika, po to są te podmiany. Używam gotowego mikro i makro. Teraz podam skład ogólnie znany, ale może coś się nam uda wymyślić:

KNO3
K2SO4
KH2PO4
MgSO4
Sorbinian potasu E 202
Kwas askorbinowy E 300

MIKRO

Żelazo (Fe) - 7,80 %
Mangan (Mn) - 2,20 %
Miedź (Cu) - 0,10 %
Cynk (Zn) - 0,40 %
Bor (B) - 1,40 %
Molibden (Mo) - 0,06 %
Sorbinian potasu E 202
Kwas askorbinowy E 300

Dalej jest napisane tak:

MAKROplus

2,5 ml / 100 litrów akwarium / dziennie (2,5 ml tego nawozu podniosą w akwarium 100 litrowym zawartość NO3 o 1,5 ppm, PO4 o 0,15 ppm, K o 1,5 ppm i Mg o 0,5 ppm).

MIKRO

2 ml / 100 litrów akwarium / dziennie (2 ml tego nawozu podniosą w akwarium 100 litrowym zawartość Fe o 0,047 ppm) – w przypadku braku Fe, dawkę można zwiększyć.

Podaje tak jak jest napisane, z tym, że Makro podaje w niedziele, wtorek, czwartek, a Mikro w poniedziałek i środę.

Mówisz, żeby podawać tylko złotą symfonię, a co z Makro? W symfoni, nie widzę potasu, a wszędzie piszą, że trzeba go podować bardzo dużo.

Tak sobie teraz myślę, że może nie powinienem podawać Makro, bo dość duża obsada zapewnia go sama. Kupić symfonie i Potas i podawać bez makro? Na pewno zainwestuje w testy ( na razie ich nie używałem), myślę, że NO3 i PO4 wystarczą.

Kurcze już sam nie wiem jak do tego podejść, tyle już zainwestowałem w akwarium (nawet błędnie, że ręcę opadają), chciałbym, aby wszystko było ok i cieszyć się ładnym zdrowym akwarium.

P.S. Akwarium 90l. 0,53W/l, CO2 z bimbrowni.

ja bym jednak zaczął od tego co może być problemem. Po pierwsze, dlaczego podmieniasz te 40% ? Z czego to wynika, skoro jak sam piszesz nie masz testów? Oczywiście, można tak robić, ale wypadałoby mieć ku temu podstawę... a tej tu wyraźnie brakuje. A jak sam piszesz, bardzo zubaża to środowisko. Druga sprawa to samo nawożenie. Podajesz, ważysz, liczysz...ale ile czego NAPRAWDĘ w akwarium jest, nie wiesz. I tu kolejny raz kłaniają się testy. Kolejna sprawa to sposób funkcjonowania roślin - o ile mogę to ocenić, mimo wszystko nawozów im nie brakuje - a to oznacza że jest jakiś inny czynnik hamujący. Bo niestety rośliny tak maja - jak jednej jedynej rzeczy jest za mało, to ile byś nie pomagał w innych aspektach, nic to nie da. A więc pojawia się pytanie - a może coś jest nie tak z CO2, światłem albo podłożem? Lanie nawozów do wody nie zawsze jest skuteczne, gdyż część roślin pobiera sobie jedzenie głównie przez system korzeniowy - a wtedy odpowiednio żyzna gleba jest niezbędna. Za mało CO2 też nie pozwoli roślinom ładnie rosnąć, gdyż w zbiorniku brakuje podstawowego budulca - węgla. No i światło - jak go jest trochę nawet tylko trochę za mało, no to brak... energii. Tak naprawdę, moim zdaniem najważniejsze jest właśnie dużo światła i CO2, gdyż to są najtrudniejsze do spełnienia warunki techniczne - nawóz zawsze można wlać, pod korzenie można wcisnąć kulki.

Zadałbym szybkie pytanie - czy rośliny w powiedzmy 2-3 godziny po włączeniu światła zaczynają "bąbelkować"?

Zadałbym szybkie pytanie - czy rośliny w powiedzmy 2-3 godziny po włączeniu światła zaczynają "bąbelkować"?

To zależy co nazywamy bąbelkowaniem. Z jednych roślin - tych przyciętych np. anubias bąbelki lecą w górę, do powierzchni, a inne np. microsorium całe są obklejone bąbelkami.

Pisałeś o podłożu i fakt zrobiłem błąd przy zakładaniu i jest jałowe, raz wcisnąłem do niego pałeczki nawozowe, ale jak zobaczyłem, ze otoski oddychają jelitowo, to od razu je wydłubałem. Może gdzieś, zostało jedna czy dwa, ale po takim czasie, napewno juz ich nie ma. Pomimo tego, po 9 m-cach funkcjonowania akwarium, podłoże chyba się już użyźniło.

ja bym jednak zaczął od tego co może być problemem. Po pierwsze, dlaczego podmieniasz te 40% ?

Gdy zakładałem akwarium, czytałem o nawożeniu i założenie nawożenia EI, polega na cotygodniowej podmianie 50% wody, teraz już wiem że EI polega na podawaniu każdej soli osobno, ale uznałem, że gotowe makro i mikro złożone z soli takich jak przy EI, jest takie samo, albo podobne - stąd podmiany ok. 40% tygodniowo.

Może błąd jest w technice odmulania? Końcówkę odmulacza wciskam mocno w żwir i wyciągam wszystko co jest w żwirze w tym bakterie nitryfikacyjne? Teraz próbuje odmulać tak, że przykładam końcówkę lekko do żwiru i zbieram tylko to co jest na wierzchu, ewentualnie to, co odmulacz zassie z podłoża.

Zamówiłem wczoraj symfonie podmienie wodę w sobotę, odmulę i zobaczymy jaki będzie efekt. Może faktycznie za dużo azotanów i fosforanów podaję, bo jak pisałem wcześniej może same rybki mi go dostarczają w odpowiedniej ilości.

Jeszcze zapytam tak, czy po podaniu pokarmu może skoczyć NO3, pytam, bo wiem że resztki pokarmu zalegają na dnie i się rozkłądaja, ale czy w krótkim czasie (kilka minut) po podaniu pokarmu może on powodować jakiś skok?