Witam.
Jakiś czas temu wymieniłem wewnętrzny filtr na używany zewnętrzny. Nie wymieniłem wkładów filtracyjnych bo filtr był używany bardzo krótki czas u poprzedniego właściciela.
Na następny dzień padły mi ryby. 15 Neon Inessa, 10 Danio i Glonojad. Przetrwały Molinezje i Gupiki Endlera. Wszystkie padły w przeciągu jakiś 4-5h. Wyglądało to jakby je prąd kopał. Rybka sobie płynęła i nagle dostawała jakiś drgawek po których już pływała do góry brzuchem. Myślałem, że gdzieś jest przebicie prądu ale nie.
Niestety nie mam testów wody. Próbując ratować rybki podmieniłem wodę gdzieś w 80% na nową. Wyrzuciłem już z filtra węgiel aktywny bo jak mi koledzy podpowiedzieli wyjaławia wodę.
Teraz zauważyłem, że Molinezje (czarne) zaczęły tracić kolor. Gupiki tez trochę wyblakły. Tylko samiec Molinezji wygląda jak zawsze.
Czy to jakaś choroba? Temperatura jest 25stC.

Jeśli filtr był używany z tym węglem kilka tygodni to mogło dojść nagłego procesu oddawania przez węgiel pierwiastków jakie wyciągnął z wody, stąd gwałtowny skok wszystkiego i potężny szok dla rybek - słabsze nie przetrwały. Jeśli tak było to tutaj potwierdza się stwierdzenie, że gupik i w wodzie z kibla sobie poradzi.

Na nast raz, jak coś podobnego będziesz chciał zrobić to wyczyść dokładnie filtr ( ten nowy ) pod gorącą wodą - ewentualnie wyparz wszystko. Zalej filtr w 1/2 w nast sposób : wyjmij gąbkę z starego filtra, który poprzednio był w akwarium i w miseczce z wodą ( tą z akwarium ) dokładnie ją wypłucz. Taką zupkę wlej do filtra , ewentualne braki w wodzie uzupełnij wodą z zbiornika, w którym ma być zamontowany filtr..

Co do braku kolorów przyczyn może być wiele ale stawiam na słabą mineralizację wody - kup zwykłą sól akwarystyczną i zastosuj w akwarium w ilości 3/4 zalecanej dawki. Obniż temperaturę w akwarium do 23-24 stopni. Jeśli nie będzie poprawy w kilka dni będziemy szukać dalej.

Jutro kupię sól akwarystyczną. Dzisiaj zastosuję jeszcze korzeń chrzanu w razie gdyby była to jakaś pleśniawka lub inne świństwo.

witam.
Co do gupika - on może żyć wszędzie i bardzo trzeba się postarać, żeby dac mu radę. Nawet w zimie w bajorku za wielkim piecem hutniczym (stalownia) gdzie temp. wody była w okolicach 20 stopni.

Pytanie do Jacka - słyszałem kiedyś opinie, że na mikroorganizmy, bakterie tec. bardziej działaja niskie niż wysokie temp. Czy nie lepiej wstawić koszyczki z wkładami na kilka godzin do zamrażarki ? Przez lepiej rozumiem "pewniej" nie szybciej.

Nie stosowalem nigdy takiej metody, tylko wyparzanie.

Jesli rybki nie maja jakis typowych objawow plesniawki itp to nie stosuj nic zapobiegawczo bo mozesz bardziej zaszkodzic niz pomoc.

Czyli co? Chrzanu nie daję, i tak nie mogę nigdzie go kupić. A co z solą? Porównywałem zdjęcia na necie z moimi rybami i pleśniawka to nie jest. Próbowałem zrobić zdjęcie ale nie wychodzi dobrze. To raczej jak nie prane w Perwolu czarne rzeczy . Wypłowiał czarny kolor.

Może zły pokarm, brak odpowiednich substancji w wodzie ? Czegoś ewidentnie rybkom brakuje.

A może są już stare ? Kombinuj z solami i daj bardziej urozmaiconą dietę.

Kolorki wracają. Najwyraźniej wszystko wraca do normy. Urozmaiciłem dietę, dodałem sól. Dzięki all za pomoc.

Proncie Cię bardzo