Witam,
Moje kryptokoryny oszalały wychodzą ponad wodę i wyrastają w najróżniejszych miejscach. W związku z tym mam dwa pytania .
- Czy można jakoś te największe okazy przyciąć/odciąć?
- Czy te małe roślinki które sobie wyrastają gdzie chcą można odciąć i wsadzić w bardziej odpowiednie miejsce?
Będę bardzo wdzięczna za każdą poradę.
Pozdrawiam

Ja zauważyłem, że jak przycinam liście to ich łodygi zaczynają gnić więc je wyrywam. Co do małych roślinek to oczywiście można je odciąć tylko musisz uważać na tą bulwę?, z której wyrastają. Sadzonka wsadzona w nowe miejsce powinna się ładnie rozrosnąć. Tylko pamiętaj, że kryptokoryny to tzw. rośliny
''starego podłoża'' po przesadzeniu mogą długo nie rosnąć a nawet zgubić wszystkie liście - ale w końcu ruszą z miejsca Tak było z moją - marniała w oczach po restarcie, a teraz jest wielka i jej liście prawie dotykają tafli wody

No właśnie u mnie już dotykają i światło zabierają. A one teraz dopiero jak się akwarium mocno "przegryzło" to tak ruszyły.

Śmiało możesz obcinać co jakiś czas 60% liści każdej rośliny. Oczywiście tych zewnętrznych (najstarszych) w roślinie.
Młode (te które wyrosły z kłącza) odcinasz i normalnie sadzisz.

Co do obcinania to tak jak pisałem po obcięciu reszta łodygi które zastaje gnije (u mnie tak jest), więc jak ja u mnie są jakieś dziurawe czy żółte liście to je wyrywam w całości.

Dziękuję bardzo za informację;)