A to, że bebechy im wysiadają ;) Tłuszcze zwierząt ciepłokrwistych nie są trawione przez organizmy zimnokrwiste. Głównie chodzi tutaj o wątrobę, ale to odbija się też na całym organizmie.maol pisze:Że ryby karmić sercem wołowym? A co w tym złego? Dla wielu gatunków to nadal najlepszy i podstawowy pokarm.
Przykładem są jakże nam wszystkim znane paletki i paleciarze faszerujący ryby krowami. A polecam poszukać, poczytać i przemyśleć wyniki badań przeprowadzone przez kilka niepowiązanych ze sobą osób. O na przykład tu: http://krytykaakwarystyczna.wordpress.c ... w-naturze/
Gdzie te ryby w naturalnym środowisku znalazłyby krowę?
Tutaj też polecam poczytać, gdyż wypowiadają się tam osoby sto, a może nawet tysiąc razy mądrzejsze i doświadczone ode mnie. http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=585
Zaznaczam, że teksty z powyższych linków oparte są na publikacjach i książkach naukowych, nie tych z przed 50 lat, jednak trochę nowszych. ;)