Witam wszystkich, po długim namyśle przedstawiam swój pierwszy zbiornik który założyłem w 2010 roku i który w niezmienionej formy chodzi do dziś,

sprzęt:
- akwarium profilowane 112L,
- filtr aqua nova ncf -600,
- światło 2x18W daylight,
- grzałka 75W

obsada:
4 x brzanka purpurowa,
5 x brzanka mszysta,
3 x kirysek pstry,

podłoże to żwir bazaltowy czarny, rośliny: 99% nurzaniec olbrzymi - nie nawożę niczym, wiem że akwarium nie jest bardzo piękne ale jest super stabilne i żal mi je rozwalać, podmiany wody robię raz na miesiąc około 20L (w lato częściej - przez parowanie wody robię zwykłe dolewki), jak zakładałem je głównym celem była stabilność i chyba się udało. Pierwszego planu dla roślin brak - nigdy nic nie potrafiło się utrzymać

Na pierwszy plan daj Cryptocoryne Nevilli - pociągnie bez problemu. Baniak już dość długo stoi więc podłoże się 'napełniło' resztkami organicznymi i mniej wymagające rośliny ciągną.
Jak pomyślisz o restarcie to na tym podłożu nawet jałowym można dać inne mniejsze gatunki ziela (np nurzańca spiralnego) i też będą ciągnąć. A baniak będzie lepiej wyglądał.
Co do brzanek to ja bym dał więcej ale jednego gatunku. I dokupił kirysów.

brzanki purpurowe to są emerytki - w jednym z moich pierwszych - starych postów są na zdjęciu (jeszcze ze żwirkiem czarno białym który teraz skrzętnie jest zakryty przez czarny a idę w kierunku brzanek mszystych, można się godzinami patrzeć jak się "biją - tańczą" między sobą. Były też korzenie ale się rozpuściły z biegiem czasu - jeden chudy większy jest widoczny w tle a po prawej resztka korzonka.

Mam wrażenie że przez tego nurzańca ryby nie mają gdzie pływać

... jak to w LT. Fajny zbiornik

Fajne akwarium, ale dodałbyś jeszcze jakiś innych roślinek ;)

Akwarium rok później nadal działa w prawie niezmienionej formie. Obsada prawie taka sama (wymienione brzanki mszyste na mniejsze bystrzyki). Myślę że za rok znów umieszczę foto. Pozdrawiam.
PS. wody jest do pełna w akwarium (takie złudzenie wyszło)