Za dzieciaka (pewnie jak w prawie każdym domu) było u nas akwarium, dość duże, myślę, że ok 100l, później moi rodzice zmienili je na mniejsze, obstawiam, że miało z 35l.
Nie było tam filtra, jedynie 'napowietrzanie', elementami dekoracyjnymi były muszelki... Grzałkę pamiętam mieliśmy, ale bez termostatu, więc prawie była nieużywana. Gupiki rozmnażały się, roślinki rosły.
Kiedy za nastolatki wzięłam akwarium do siebie pod swoja opiekę.... Bez wiedzy, bez oświetlenia, zaczęłam szaleć i dokupować ryby, rośliny nie chciały rosnąć (nie dziwne...). I tak, albo o nim zapominałam i o nie nie dbałam, albo musiało być idealnie czyste... W końcu rybkom wyskoczyły białe krostki na ciele, poległy, ja też, zlikwidowałam je. Wstyd mi. No ale tak to jest jak się za coś zabiera i myśli, że samo z siebie będzie piękne

Później wyjechałam na studia, sentyment do akwarium zawsze gdzieś tam jakiś był. Ale przeprowadzki- wiadomo, plus lenistwo- wiedziałam, że nie będzie mi się chciało z tym 'robić'.
Ale teraz poszłam 'na swoje', i postanowiłam założyć akwarium...
Śmieszna i jednocześnie trochę żałosna historia co mnie pchnęło, że się na to zdecydowałam... Przypływ tudzież odpływ latem w Bułgarii, który spowodował wysyp masy muszelek i uznałam, że to będzie piękne podłoże do mojego akwarium, o którym tak długo marzyłam... Planowałam tam mieć gupiki. Na szczęście w porę mnie oświeciło, i z pomysłu na akwarium nie zrezygnowałam -)
Akwarium zachciałam mieć na parapecie, poczytałam troszkę o tym... Nie powinno się, ale się da... Postanowiłam zaryzykować.
Wszystko trwało z 3 miechy;p Najpierw zamówiłam ciemne rolety i akwarium u szklarza, później kupiłam filtr i grzałkę. Później korzeń i dno- substrat. Ale się z nim namęczyłam


Wymiary akwarium wys. 27, dł. 42, szer. 18,5
filtr claro 200
Powiedzmy, że zalałam go początkiem grudnia.
Dojrzewa, stabilizuje się.
Na razie mieszka w nim helmet, którego już od 3 dni nie widzę.
Max denerwuje mnie pleśń na korzeniu. Pani w sklepie powiedziała mi, że sama z zniknie.... Ale jak widać na zdjęciach, woda od kilu dni po przesadzeniu roślinek jest mętna i to się nie zmienia... Roślinki są pokryte brudem... No o ile się cieszyłam, teraz jest po prostu brzydko. Boję się tam wpuszczać rybki.
Bardzo liczę na odzew doświadczonych akwarystów! Pozdrawiam!!!