Woda:
Temperatura: 28 stopni Celsjusza
Parametry chemiczne:
- gH 10-15 Niemców; zbijana do około 7,9-8,2 wodą destylowaną
- pH 7,7 - 8,0
- azotany 0,201 - 0,762 mg/l (wg wodociągów)
- kH - nie znam
- fosforany są na bank bo od tygodnia wychodzą glony - zamówiłam w tym celu Microbe Lift do usuwania fosforu zobaczymy jak to podziała.
- biotop w typie estuarium, a więc lekkie zasolenie, salimetr wczoraj wykazywał 1,002g/cm3 - sól z Tropicala Sanital + Ketapang do Czarnych Wód
Wyposażenie:
Oświetlenie: 2x Aquael Leddy Smart Plant 6W - 12h/d - jestem nimi mile zaskoczona, jak na takie małe lampki dają niezłe światło

Filtr: Claro 600L/h 8W wewnętrzny....
Proszę mnie nie katować, wiem jaki to badziew - jest to tymczasowy filtr z racji tej, że domyślny Aqua Szut kaskadowy 500l/h kupiony jako używany był pęknięty i się nie nadawał... Zamówiłam już Hagen Aqua Clear 30 kaskadę. Ten chiński shit co mam codziennie wypłukuję także powiedzmy, że jakoś to ciągnie, ale i tak jest tam chyba tylko dla zasady... Jutro powinien przyjść już nowy, może w końcu też dobra filtracja zaowocuje mniejszą ilością glonów.
Grzałka: Aquael Comfort Zone Gold 100W z termostatem
Obsada zbiornika: 1x Kolcobrzuch Dwuplamy, 1x Krwawa Helena, 3-6 świdrów
Rośliny: 1x Anubias Nana, 3x gałęzatka, 6 kępek ponikła maleńkiego i korzenie obwiązane mchem jawajskim - zamówiłam już kolejne rośliny bo w moim małym mieście sklepy akwarystyczne prezentują żenujący poziom

Problemy: Nic wielce skomplikowanego i być może to tylko moje przewrażliwienie, ale wolę się upewnić. Wczoraj rano zauważyłam, że kolcobrzuch ma wzdęty brzuch. Ogólnie on tak zawsze wygląda po jedzeniu, że mu rośnie brzuszek, ale potem wiadomo - wydala i to pracuje tam. A teraz ten wzdęty brzuchol nie schodzi. Jedyne co przychodzi mi na myśl to zwykłe rybie zatwardzenie lub posocznica (chociaż to tylko jeden z objawów). Rybka dalej ma krwiożerczy apetyt, jest żywiołowa, skubie mi palca i pływa jak dzika. Dupka nie jest zaczerwieniona, ale też nie zanosi się na wydalanie. Zmian skórnych nie stwierdzam, płetewki są ładne i czyste, oczka przejrzyste bez plam. No ogólnie gdyby nie ten brzuch to w życiu bym nie pomyślała, że coś jej dolega. Acha - ciąża odpada - rybka jest sama, u mnie jest ponad 3 tygodnie

Może to idiotyczne pytanie, ale co się robi z rybką która ma zatwardzenie? Przecież nie będę jej brzuszka masować

Chciałam dodać zdjęcie, ale:
"Oops... You can not post links. New users must wait until they have enough posts. Guests cannot post links."
Także, no. Będę wdzięczna za pomoc
