Czas na humor :)
Moderator: ModTeam
- mougul2
- Nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: 2014-08-26, 13:22
- Pojemność akwarium: 30
- Imię: Malwina
- Lokalizacja: Augustów
- Kontakt:
Re: Czas na humor :)
Chłopak pyta blondynkę:
- Idziemy do kina, czy do mnie?
- W kinie już byłam...
- Idziemy do kina, czy do mnie?
- W kinie już byłam...
-
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: 2016-11-30, 19:28
- Imię: Przemo
Re: Czas na humor :)
Dlaczego Rzadzieccy kosmonauci byli w kosmosie dłuzej niz ci z USA?
Bo nie chciało im się wracać
Bo nie chciało im się wracać
Re: Czas na humor :)
haha dobre 

Re: Czas na humor :)
Trochę suchemougul2 pisze:Chłopak pyta blondynkę:
- Idziemy do kina, czy do mnie?
- W kinie już byłam...

-
- Nowicjusz
- Posty: 1
- Rejestracja: 2018-04-09, 16:31
- Pojemność akwarium: 112
- Imię: Mikolaj
- Nazwisko: Rybus
Re: Czas na humor :)
Idzie dwóch studentów przez miasto. Nagle jeden z nich zauważa leżącą na ziemi kartkę.
- Ty, co to? - pyta drugiego.
- Nie wiem, ale na wszelki wypadek skserujmy.
- Ty, co to? - pyta drugiego.
- Nie wiem, ale na wszelki wypadek skserujmy.
Re: Czas na humor :)
Jasiu marudzi ojcu:
- Tato ja chcę na sanki!
- Jestem zmęczony - odpowiada ojciec - Nie ma mowy.
- Tatusiu chodź! Wszystkie dzieci chodzą na sanki.
Po dziesięciu minutach ojciec się poddał i poszedł z synem na sanki.
Minęło pół godziny a dziecko znowu marudzi:
- Tato chodź do domu, ja już nie chcę, już nie pójdę więcej na sanki, ale chodź do domu.
- Nie gadaj tyle, tylko ciągnij!
- Tato ja chcę na sanki!
- Jestem zmęczony - odpowiada ojciec - Nie ma mowy.
- Tatusiu chodź! Wszystkie dzieci chodzą na sanki.
Po dziesięciu minutach ojciec się poddał i poszedł z synem na sanki.
Minęło pół godziny a dziecko znowu marudzi:
- Tato chodź do domu, ja już nie chcę, już nie pójdę więcej na sanki, ale chodź do domu.
- Nie gadaj tyle, tylko ciągnij!
-
- Nowicjusz
- Posty: 2
- Rejestracja: 2018-04-26, 14:51
- Imię: Pawel
Re: Czas na humor :)
Przychodzi facet do lekarza z teczką wyników badań.
Lekarz przegląda, przegląda, przegląda i w końcu mówi:
- Mam dla pana dwie wiadomości dobra i złą.
Na co pacjent:
- To ja tę zła najpierw poproszę.
- Ma pan raka prostaty...
- Ooch!... A ta dobra?
- Rozejdzie się po kościach...
Lekarz przegląda, przegląda, przegląda i w końcu mówi:
- Mam dla pana dwie wiadomości dobra i złą.
Na co pacjent:
- To ja tę zła najpierw poproszę.
- Ma pan raka prostaty...
- Ooch!... A ta dobra?
- Rozejdzie się po kościach...
Re: Czas na humor :)
Do lekarza przychodzi nastolatek i drżącym głosem zaczyna:
- Panie doktorze, mój przyjaciel przespał się z panienką i teraz boi się, że zaraził się jakąś chorobą weneryczną...
- To niech pan ściągnie spodnie - mówi lekarz - i pokaże mi tego przyjaciela.
- Panie doktorze, mój przyjaciel przespał się z panienką i teraz boi się, że zaraził się jakąś chorobą weneryczną...
- To niech pan ściągnie spodnie - mówi lekarz - i pokaże mi tego przyjaciela.
Re: Czas na humor :)
U proktologa:
- Proszę się nie krępować. Opuszczone spodnie to standard przy tego typu badaniu.
- Rozumiem, doktorze. Czy swoje też powinienem zdjąć?
- Proszę się nie krępować. Opuszczone spodnie to standard przy tego typu badaniu.
- Rozumiem, doktorze. Czy swoje też powinienem zdjąć?
Re: Czas na humor :)
Pojechałem na weekend pozwiedzać Kraków. Do tej pory nie ulegałem stereotypom i nie wierzyłem w opowieści o "Centusiach", ale na własne oczy widziałem tubylca, który targował sie z automatem parkingowym....