jako akwarysta praktycznie nie mam doświadczenia i jest to moj pierwszy baniak.
Wszystkie elementy jakie wybrałem do złożenia akwarium nabyłem opierając się na opiniach użytkowników ale też sprzedawcy.
Akwarium w tym momencie ma 2tyg.
Konkretnie posiadam:
1. szkło: Aquael Glossy 80 (80x35x54) 125l
2. filtr: Aquael UltraMax 1000l/h (na razie z oryginalnymi mediami)
3. oświetlenie Aquael Sunny LED 2x 16w 1150lm, 8000k
4. grzałka Aquael 100w
5. podłoże: Aktywne, Tropica Aquarium Soil
6. zestaw CO2 z reduktorem, membrana Tropica
7. Korzeń i kilka kamieni (jak na zdjeciu)
8. Limnophila sessiliflora, Staurogyne repens, Vallisneria asiatica, Vallisneria americana, Ludwigia Mini Super Red oraz Anubias i jakis mech (nie znam konkretnych odmian
)9. Chemia: Seachem Syability, Seachem Prime, Aquaflora K (podałem raz po posadzeniu roślin dla lepszego ukorzenienia)
Problem jaki mam z tym akwarium polega na gniciu roślin.
Limnophila sessiliflora gnije od czubka, trochę wygląda to tak jakby roślina została złamana i ta część obumiera, staje się brązowa, miękka i rozpada się w palcach. Część roślin ma ewidentnie jaśniejszy czubek od pozostałej części rosliny.
Staurogyne repens dziury w liściach, odrywające się, gnijące liście.
Na mchu od spodu pojawiły się brązowe części (albo kawałki mchu, albo glony)
Anubias przytwierdzony do korzenia ma zmiany na liściach
Vallisneria brązowiejące liście
Nie wykonywałem testów wody, dlatego, że nie planowałem super wymagających roślin czy obsady dlatego założyłem, że przeciętna woda z kranu wystarczy.
Sprzedawca twierdzi, że tak musi być, że roślina odchoruje swoje zanim dostosuje się do nowych warunków. Mnie jednak ten argument nie przekonuje, generalnie jestem średnio zadowolony z tego sklepu i na pewno będę się rozglądać za innym sprzedawcą.
Dlatego zwracam się do was o pomoc i poradę co powinienem poprawić żeby rośliny miały lepsze warunki.
Pozdrawiam,
Bartek