Jakiś czas temu..a dokładnie 5 dni(....) do mojego 300 litrowego baniaczka przybył haremik prętników karłowatych. Ryby wyglądały na zdrowe podczas kupna i właściwie nadal tak wyglądają lecz niepokoi mnie ich dziwne zachowanie..Wszystkie 3 ocierają sie z impetem o liście roślin. Szukałam oznak wysypki, ospy itd ale wszystko wydaje się być wporządku. Czy odłowić ryby i przeniesć do zbiornika na kwarantanne? Co może byc powodem takiego zachowania u moich nowych pupili :-| ?Prosze o odpowiedz

Pozdrawiam Foxy L.

Zmiana parametrów wody mogła spowodować osłabienie układu odpornościowego i mogły dostać infekcji skórnej (czyli początki kulorzęska).. zakup sobie ICHTIOSAN lub sól akwarystyczną.. chore ryby możesz odłożyć do sterylnego akwa, ale i tak nalej lekarstwa do ogólnego bo niewątpliwie inne rybki też mogą mieć już pasożyta..

Pozdrawiam

Czy możliwe jest żeby infekcja skórna przeszła? Ryby zachowuja się zupełnie normalnie i przestały sie już ocierać

Hmm.. wcale nie musiałą być to infekcja skórna.. możliwe że rybki poradziły sobie z tym same własnych układem odpornościowym.. jaką masz temperature w akwarium? kulorzęska zabija temperatura 28-30'C..

Temperatura to 26C więc nie gorąco w sumie wacha się 25/26C