witam spotkał się ktoś z problemem zielonej wody w akwa? normalnie nie wiem już co robić zaczęło się z jakieś 4 tygodnie temu próbuje alginem tropicala ale niewiele to daje, podobnie jak codzienne podmiany 10% wody, kupiłem testy i okazało się że mam super twardą wodę >21 d GH prubuje ją teraz trochę zmiękczyć bo ponoć twardość ma tutaj trochę do znaczenia, jedyne co jeszcze zauważyłem szukając wczoraj na allegro czegoś na glony to że moczarka zapobiega częściowo występowaniu glonów a w momencie jak mi się ta woda zrobiła jak w matrixie nie miałem w akwa moczarki ale jak wcześniej miałem to było ok. moje pytanko to co teraz zrobić bo z tego co się orientuje to jak by 3 rozwiązania
1. albo coś innego niż algin tropicala a najlepiej środek do oczek wodnych bo tam ten problem występuje częściej niż w akwariach i w sieci gdzieś znalazłem że można tego spróbować
2. zaciemnienie zbiornika - ale trochę mi szkoda rybek
3. restart zbiornika - ale jeszcze bardziej mi szkoda rybek
pomóżcie bo już nie wiem co robić

w dziale glony jest mnóstwo tematów na ten temat...
1. zwalczyć przyczynę - dać krócej światło, ale bardziej intensywne - 0,5W/l
2. Odciąć światło słoneczne
3. dożywić roślinki - zdrowsze roślinki - mniej glonów
4. wpuścić coś na glony - glonojady, odpowiednie ślimaki itp.

temat w krótkim czasie do zamknięcia i przeniesienia z powodu mnogości podobnych i umieszczenia w złym dziale...

chwilunia

po pierwsze to znalazłem jeden podobny temat więc nie panikujmy o mnogości
zbrojnik, 2 otoski i ok. 7 ampulari walczy z glonami od początku istnienia baniaka
roślinki dostają nawóz choć to prawda miały wcześniej przerwę
światła jest ok 0,5W na litr od kilku dni przez ok. 10 godzin dziennie
światło słoneczne raczej też się do niego nie dostaje

mi chodzi o to jak najlepiej się teraz pozbyć tego dziadostwa bo podmiany wody nic nie dają

to filtra dałem ostatnio jakąś taką tkaninę gęstszą od gąbki i płuczę ją codziennie i co kilka dni wymieniam bo jest już bardzo zielona

co do tematów -
http://e-akwarystyka.pl/topics36/2680.htm
http://e-akwarystyka.pl/topics36/2547.htm
http://e-akwarystyka.pl/topics36/2578.htm
http://e-akwarystyka.pl/topics36/2353.htm
http://e-akwarystyka.pl/topics36/2114.htm
http://e-akwarystyka.pl/topics36/1523.htm
http://e-akwarystyka.pl/topics36/949.htm

plus tematy o glonach nitkowych, brunatnych, okrzemkach, więc trochę tego jest - na pewno zajrzałeś do działu glony??

no ale postaram się jakoś pomóc, po pierwsze - kiedy pojawiły się glony? Czy masz z nimi problem od początku? Czy może od jakiegoś czasu? Może coś zmieniłeś?
Czy jest to glon jednokomórkowy, czy może nitkowy? Co do pozbywania - glon najwyraźniej ci się mnoży, więc najpierw trzeba znaleźć przyczynę, potem go wyłapywać, jak się postarasz, to sam zniknie, wiadomo - czyścić co się osadza, podmiany robić standardowo, skoro masz 0,5W/l to skróć czas naświetlania, ile on teraz wynosi? Zadbaj lepiej o roślinki, co2 może pomóc, nawozy też, bo im lepiej rosną rośliny, tym gorzej glon...

fakt że ostatnio CO2 nie używam, co do tego czy to jednokomórkowy czy jaki glon to jakoś się w tym nie łapię wiem że jest to zielona woda ale nie pływają w niej takie "zielone gluty" glony mam od ok 4 tygodni a od początku nie było z nimi problemów tzn. na samym początku pojawiły się glony nitkowe w momencie dojrzewania zbiornika ale ampularie i reszta ekipy załatwiły problem, oświetlenie od kilku dni 10 godzin wcześniej było 12, zmiany to tak jak w pierwszym poście pisałem o moczarce - może ma to wpływ, no i ostatnio nie używane CO2, roślinki nawożone jakimś nawozem z allegro, spróbuje jeszcze z zaciemnieniem zbiornika i tutaj kilka pytań. w czasie zaciemnienia karmić ryby czy nie? akwa zasłonić czymś czy tylko nie świecić światła? ile takie coś można stosować? ewentualnie czy spróbować tego środka do oczek wodnych?

moczarka - możliwe, że pomagała, CO2 też by się przydało, jeśli to możliwe... Co do nawozu - pamiętaj, że rośliny potrzebują makro i mikroelementów. Skrócenie czasu powinno pomóc, ale nie od razu... Ja bym jeszcze poczekał z tym zaciemnieniem... Pamiętaj, że rośliny też będą cierpieć...

D4ni3l, wiem wiem ale ja mam świetlówkę

akwa od wczoraj zaciemnione i zobaczymy co będzie dalej, i kolejne pytanie używać teraz CO2?

jeśli nie masz żadnego światła to nie używaj CO2, jeśli używasz CO2 nie zaciemniaj - rośliny wykorzystują CO2 podczas jasnej fazy fotosyntezy...

mysle ze temat mozna zamknac