Jestem Marcin ( Jaska dla znajomków ). Mam 19 lat i hoduję ryby od początku zycia. Zawsze w domu były akwaria. Pierwsze miałem około 15 lat temu. Chodowałem gupiki i co najlepsze wyhodowałem ich bardzo dużo i bardzo piękne... Prześwity jakieś mam.... Wiem ze akwarium było małe a ich mnóstwo........ (...) wracając do teraz,jestem już zapalencem. Po killku akwariach z rybkami ozdobnymi przerzuciłem siena wyższą szkołę jazdy. Zacząłem hodować Piranie roślinożerne i Pielęgnice pawiookie. Początkowo były trzy piranie i dwie pielegnice do tego dochodziło kilka rybek które były zjadane lub ginęły.... Początkowo akwairum stało u taty w straży pożarnej. Potem ryby podrosły i piranie zaczęły się bić z czego jedna została okaleczona i do dzis ma odgryzoną warge przez co cudnie widać jej zęby

Po pewnym czasie zdechła jedna pirania

Potem akwarium w końcu dostałem do domu. Ryby miały ponad 25 cm długości i były trzymane w 170 litrowym zbiorniku do momentu aż pewnej sierpniowej nocy (chyba 4 lata temu) Zdarzyła sie tragedia..... akwarium pękło.... Ryby przez trzy dni żyły w wannie a rodzice juz chcieli dzwonić do ZOO i je oddać.... Ale nie dałem im tej ulgi - powiedzmy ze nie bardzo je lubią... I w prezencie dostałem 210 litrowe akwarium które do tej pory jest i mam nadzieje ze jescze długo mi posłuzy. Obecnie piranie mają 40 cm a pielegnice koło 30. Do tego mam glonojada, gębacza rdzawego bardzo dorodnych wymiarów i suma przyniesionego z rzeki. Były dwa ale po pierwszej nocy z mniejszego została gowa... co najlepsze oddychała i chciała pływać!!! Dobra dosyć tej nudy..........
Ostatnio założyłem akwarium po bracie któremu padła hodowla... Idzie to wolnymi krokami, gdyż dużo czasu spędzam w pracy i mam mało pieniedzy bo spłacam samochód.... Ale juz znajdują sie w nim takie ryby jak:
4 gupiki własnej hodowli ( zaraziłem tym swojądziewczynę

)
2 wielkopłetwy
1 neon czarny ( to jescze po bracie!!! )
1 kiryśnik
1 para mieczyków
1 prętnik
1 złotniak ( jakoś tak zapomniałem jak sie nazywa)
Fotki dodam jak będę miał czas bo teraz znowu dwa dni pracy
Pozdrawiam tych co przeczytali

Dopisać sie wytrwali
