A ja opieram ją zarówno na książkach jak i na własnym doświadczeniu... Może warto byłoby jednak przełamać swoją niechęć do książek i przeczytać cokolwiek w temacie, bowiem (...)Marian94 pisze:bo nie opieram swojej wiedzy tylko na książkach
... obserwowanie akwarium nie zastąpi testów, a przy okazji wiedziałbyś:Marian94 pisze:tylko obserwuje akwa i wiem kiedy podmieniac wode
- co należy zrobić, aby korzeń zatonął (i ile to wymaga czasu);
- że bakterie w podłożu nie zjadają kiryskom wąsów :lol: ;
- że zestawienie obsady typu: 3 brzanki różowe, 5 brzanek sumatrzańskich, 5 kirysków spiżowych, 5 kirysków panda i 5 zmienniaków plamistych w akwa 60l nie świadczy ani o wiedzy, ani o doświadczeniu...
... oraz jak poprawnie pisze się m.in. wyrazy: rzadziej i mój.
Hehehehe... czyli podmiana co tydzień szkodzi, a podmiana co 3 tygodnie już nie :-? To tak na bazie własnych doświadczeń jak rozumiem :lol:Marian94 pisze:Ośmiele sie nawet stwierdzić(o boze!) że cotygodniowa podmiana wody może nawet zaszkodzić lekko parametrom wody w akwa( jako że woda z kranu to zawsze woda z kranu i nawet środki uzdatniajace i oczyszczajace nie zawsze działaja w 100%)
Poza tym nie wszyscy podmieniają na kranówkę :roll:
Btw, akwarium 50-60l to nie jest duże akwarium......... EOT
[ Dodano: 2007-09-13, 22:44 ]
To nie jest ostra wymiana słów tylko polemika :mrgreen:Snowflake pisze:Hmm nie wiedzialem ze przez moje pytanie rozpeta sie tu taka ostra wymiana slow![]()
Hmm... ja bym zaczął jednak od oddania skalarów i glonojada (zbrojnika niebieskiego jak mniemam), bo Twoje akwa jest dla tych ryb po prostu za małe. Potem możemy zastanowić się nad docelową obsadą...Snowflake pisze:Mam pytanko moze to off top ale... mam 53 l dwa male skalary i jednego glonojada malego czy moge dokupic 2 -4 Kiryski jak to napisal Krzywy ?
...bo jak napisalem tu na forum ze mam w akwa 53 litrowym dwa skalary i glonojada to mnie odrazu zjechali ze za male akwa a w zooologu zapewanila mnie sprzedawczyni ze to wystarczajace na dwa skalarki .....
A jeśli chodzi o panie/panów w sklepach zoologicznych to zrozum, że to przede wszystkim handlowcy, więc wcisną Ci każdy kit byle zarobić. Inna sprawa, że często są to osoby z okołozerową wiedzą na temat akwarystyki... no może poza rozróżnieniem samicy i samca gupika ;-)