Mam zamiar kupna krewetek Red Cherry. Jest jednak problem, Ryby. Boje się że je zjedzą. Czy tak faktycznie się stanie?

mam: molinezje ostrouste, żałobniczki, kiryski spiżowe, piskorki, bojownika, prętniki karłowate, brzankę titeya i danio pręgowane.

Jezeli krewetki beda bardzo male to zjedzenie ich przez rybki (te stanowia glowny problem: bojownik, prętniki i chyba brzanki) bedzie tylko kwestia czasu, w przypadku wiekszych to tez bedzie "kwestia czasu" tyle ze dluzsza... Zdecydowanie odradzam :-/

Akwarybka pisze:mam: molinezje ostrouste, żałobniczki, kiryski spiżowe, piskorki,

Z tymi rybkami trzymałem krewecie i nic im się nie stało, potomstwa też się doczekałem, ale akwarium miało mnóstwo kryjówek i było gęsto obsadzone roślinkami.

wzystkie twoje rybki oprocz kiryskow i piskorkow to potencjalni mordercy krewetek...

będzie cięzko utrzymać przy życiu krewetki przy takiej obsadzie. Musiało by być pełno kryjówek ale wtedy krewetki nie wychodziłyby z nich za dnia. Z karłowatych tylko Amano przeżyje przy tej obsadzie.

Ech ... kiryski i piskorki nic nie zrobią, ale tak jak mówią inni to nie bardzo da się utrzymać je przy zyciu. Na dodatek największym mordercą krewetek moze byc brzanka, one jedza krewetki.

Czy ja wiem:/ Ja mam krewetki red cherry w akwarium w ktorym trzymam wszystkie male rybki i nowo przywiezione ze sklepu i...nie zauwazylem zeby mi tych skorupiakow ubywalo,na dodatek rozmnozyly mi sie i przelozylem te wieksze do akwarium z bojownikiem i odchowanymi rybkami do sklepu i zyja:P Tyle ze raz na probe umiescilem w akwa glownym gdzie sa slakary, jedna krewetke i juz jej wiecej nei zobaczylem,mozze to przez te pielegnice a moze dlatego ze mam sporo kryjowek:/ Ciezka sprawa z tymi krewetkami:P

Nieprawda ze ciężka. Jeśli umiesz się nmi odpowiednio zająć i wiesz z jakimi rybami mozna je umieszczac razem a z jakimi nie, i masz duzo kryjówek ( ja jakos wybadałam gdzie jest moja ( na poczatku tlko 1 ) krewetka red cherry chociarz tez busz mam. ) Jakoś nie wierze zeby red cherry przetrwała razem ze skalarami :-/

Witam serdecznie,
chciałam zapytać czy małe rybki a dokładnie gupiki, też ruszą krewetkę??
Chciałabym mieć jakieś, ale nie wiem czy mogę.
Jestem początkująca z akwarium i mam 4 gupiki(oczywiście samce) i 2 kiryski(takie malutkie).
Pozdrawiam i dziękuję za ewentualne informacje )
Monika

Gupiki z reguly sa ciekawskie ale nie powinny nic im zrobic ;-)
Wg. mnie mozesz sprobowac ale niech sie wypowiedza Ci co mieli kiedys takie polaczenie :-P

Mam aktualnie : nie wiem ile ( ze 40 chyba albo wiecej) krewetek red cherry, 40 gupików ( malutkich ) i 4 duże, 11 kirysków i 2 ampularie ( slimaki ) no i nestety jeszcze 10 neonków, są chore na chorobe neonową więc juz niedługo ich nie będzie. Akwarium 112l. I krewetki żyją i rozmnazają sie normalnie ( mialam rzanki to mi krewetki pozjadały i zostało tyle co jest a bylo duzo więcej )

Na pewno chcę się pozbyć molinezji, brzanki, danio i kirysków (powód? Danio żrą się jak opętane a reszta to mordercy glotosstigmy :evil: ) Gdyby reszta była mordercami krewetek (żałobniczki-te to chyba na pewno piranie małe :-) , prętnik, bojownik, cierniooczki- te raczej nie :-D ) to to by pasowało do roślinnego baniaka?

podlacze sie pod temat i zadam pytanie.czy krewetki amano i wielkopletw wspanialy to dobty pomysl czy za duze ryzyko?

JAJOO wielkopłetw wspaniały jest za agresywną rybą , poleca się trzymanie go w osobnym akwa

ja miałem krewetki ze skalarami chyba z 3 tygodnie,a teraz ich poprostu nie widzę o2 miesięcy