Proszę o pomoc :( - puchlina wodna u prętnika??...
Moderator: ModTeam
-
- Forumowicz
- Posty: 110
- Rejestracja: 2007-08-06, 15:16
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
Proszę o pomoc :( - puchlina wodna u prętnika??...
Witam. Od 10 dni mam 2 pary prętników karłowatych. Wczroraj wieczorem zauważyłem, że jeden z samców nie je. Dzisiaj też cały dzień nie jadł, a ma lekko spuchnięty brzuch(ten co go kupiłem jako pierwszego, po paru dniach od pierwszego kupiłem następnego samca i dwie samice. Nie wiem czy nie jedzenie jest spowodowane początkiem puchliny wodnej(przy tym spuchnięcie brzucha) czy jest to reakcja na drugiego samca który nawet żwawo sobie pływa. Jeżeli jest to puchlina to w jakim czasie może ona nastąpić od zakupu i czy może pojawić się u mnie w akwarium bezpodstawnie?? Jakie leki stosować i czy odzielić chorego osobnika. Bardzo proszę o pomoc :-( :-(
- Morter
- Rekin forum
- Posty: 2275
- Rejestracja: 2007-06-27, 22:53
- Pojemność akwarium: 80
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Rciąż/Wawa
- Kontakt:
Re: Proszę o pomoc :( - puchlina wodna u prętnika??...
jeśli masz gdzie koniecznie oddziel, jeśli nie jest chory, po jakimś czasie wróci do akwa, jeśli jest łatwiej pomożesz jemu (doraźne leczenie w zbiorniku kwarantannowym) i reszcie ryb (mniejsze ryzyko zarażenia)luthor pisze:czy odzielić chorego osobnika
może ma problemy "żołądkowe"??
Życie ma cierpki smak, ale ja lubię wytrawne drinki...
strona mojego szwagra fotografa - serdecznie zapraszam - www.kirczuk.pl
strona mojego szwagra fotografa - serdecznie zapraszam - www.kirczuk.pl
-
- Forumowicz
- Posty: 110
- Rejestracja: 2007-08-06, 15:16
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Proszę o pomoc :( - puchlina wodna u prętnika??...
Nie wiem co mam dalej robić. Mam go od ok 10 dni i opuchnięty brzuch pojawił się 3 dni temu. W dzień poprzedzający opuchnięcie brzucha podałem morożone ochotki. Prętnik ciągle nic nie je. co mam robić?? :roll: :-|
- ra_
- Forumowicz
- Posty: 54
- Rejestracja: 2007-09-24, 08:51
- Pojemność akwarium: 112
- Imię: kamil_
- Lokalizacja: bydgoszcz
Re: Proszę o pomoc :( - puchlina wodna u prętnika??...
ten sam problem mialem z gurami, nie jadl chyba z tydzien, nie plywal tylko przebywal tuz pod powierzchnia wody w kacie akwa, mail napuchniety brzuch, jednak nie byla to puchlina wodna, gdyz gurami doszedl do siebie - prawdopodobnie stan ten byl wynikiem podawania duzej ilosci pokarmu zywego w postaci larw komarow i muszek owocowek.
Gdyby to byla puchlina zwana posocznicą ryba ta nie miala by prawa przezyc gdyz jest to choroba nieuleczalna, na ktora zapadaja stare badz zaniedbane osobniki.
Kwarantanna zalecana.
W moim przypadku przestalem podawac pokarm zywy stosujac wylacznie pokarm granulowany i platki, czyli standardowo.
z tego co opisujesz to nie wyglada na objawy puchliny: wylupiaste oczy, odstajace skrzela, czy widoczne rozjasnienia i uszkodzenia lusek, ale przezorny zawsze...
Z drugiej strony na te wlasnie dolegliwosc czesto zapadaja ryby labiryntowe, takze przy karmieniu tlustymi pokarmami...
Gdyby to byla puchlina zwana posocznicą ryba ta nie miala by prawa przezyc gdyz jest to choroba nieuleczalna, na ktora zapadaja stare badz zaniedbane osobniki.
Kwarantanna zalecana.
W moim przypadku przestalem podawac pokarm zywy stosujac wylacznie pokarm granulowany i platki, czyli standardowo.
z tego co opisujesz to nie wyglada na objawy puchliny: wylupiaste oczy, odstajace skrzela, czy widoczne rozjasnienia i uszkodzenia lusek, ale przezorny zawsze...
Z drugiej strony na te wlasnie dolegliwosc czesto zapadaja ryby labiryntowe, takze przy karmieniu tlustymi pokarmami...
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Proszę o pomoc :( - puchlina wodna u prętnika??...
Na posocznice moze zachorować każda ryba, również do tej pory najzdrowsza. I w takim wypadku zalecana eutanazja, nie tylko kwarantanna.ra_ pisze: Gdyby to byla puchlina zwana posocznicą ryba ta nie miala by prawa przezyc gdyz jest to choroba nieuleczalna, na ktora zapadaja stare badz zaniedbane osobniki.
Kwarantanna zalecana.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

- ra_
- Forumowicz
- Posty: 54
- Rejestracja: 2007-09-24, 08:51
- Pojemność akwarium: 112
- Imię: kamil_
- Lokalizacja: bydgoszcz
Re: Proszę o pomoc :( - puchlina wodna u prętnika??...
mialem na mysli ze stare i zaniedbane ryby zapadaja na te chorobe czesciej...
i oczywiscie w przypadku posocznicy nalezaloby usmiercic tego pretnika, ale z tych opisow obajwow nie mozna miec pewnosci ze to posocznica, dlatego proponowalem oddzielenie...
i oczywiscie w przypadku posocznicy nalezaloby usmiercic tego pretnika, ale z tych opisow obajwow nie mozna miec pewnosci ze to posocznica, dlatego proponowalem oddzielenie...
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Proszę o pomoc :( - puchlina wodna u prętnika??...
W tym wypadku stawiam raczej na problemy z żołądkiem. Objawy wystąpiły po prawdopodobnie przejedzeniu. W wypadku posocznicy opuchlizna jest wynikiem zniszczenia jelit przez infekcję bakteryjną - a tu objaw wystąpił nagle, po obfitym karmieniu. Myślę, że najdalej za kilka dni problem sam zniknie.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Forumowicz
- Posty: 110
- Rejestracja: 2007-08-06, 15:16
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Proszę o pomoc :( - puchlina wodna u prętnika??...
Myślicie, że moge stosować mrożoną ochotkę ze sprawdzonego źródła, bez ryzyka zainfekowania chorobą taką jak posocznica(puchlina wodna)?? Chyba, że takie ryzyko istnieje... :roll: wtedy będę podawał tylko suche.
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Proszę o pomoc :( - puchlina wodna u prętnika??...
Posocznica nie ma nic wspólnego z pokarmem - to choroba bakteryjna, odpowiednik ludzkiej sepsy.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back
