witam,
mam podobny problem. W poniedziałek założyłem na nowo akwarium (70l): jako podłoże dałem biogrunt, siatkę (żeby nie wypływał na powierzchnię ;-) ), oraz warstwę żwirku (oczywiście dokładnie wypłukany). Wode dałem w stosunku 50:50 (połowę starej, połowę z RO). Filtr Aquael turbo 350 (aktualnie jest w serwisie) dostałem zastępczy poskładany z różnych części - pompa Aquael 650 i gąbka :/, osobny napowietrzacz. Jakąś godzinę temu, woda zrobiła się mętna o białym odcieniu - ma trochę nieprzyjemny zapach. Najbardziej obawiam się o stadko sumików szklistych - czy przetrwają to zamieszanie? Czy coś da, jeżeli wymienię/dołożę inny filtr (kaskada - biologiczny + gąbka)? Wody podmieniam ok 25-30% co tydzień.

pozdrawiam,
Michał

założyłeś akwa w poniedziałek i już trzymasz w nim rybki????
Nie ważne że woda to 50% starej i 50% RO powinieneś poczekać aż akwarium sie ustatkuje.
Dopiero wtedy wpuszczać rybki

wiem, ale za bardzo nie miałem ich gdzie trzymać.

Daj nitrivec sery. To pomoże w ponownym starcie zbiornika i przeżyciu ryb. Gwałtowne przeniesienie ryb do wody z RO jest dla nich olbrzymim stresem... A woda za kilka dni się wyklaruje.

ok jutro rano kupię i zastosuje. A co z filtrem? dołożyć ten drugi?

jeśli masz swój, to go daj, tak, aby flora zagnieździła się w Twoim a nie w zastępczym...

Hej Pamietacie mnie jeszcze? Pisalam niedawno o swoich problemach. A więc znalazlam przyczyne. Po długich staraniach itd wkoncu!. Nie chodzilo o źle zalozone akwarium czy środki ktore dodawalam, nic z tych rzeczy. wszystko było ok. A za moje problemy odpowiada Dactylogyrus... Teraz go tępię. Ryby mają się lepiej, choć jeden neonek niestety nie przetrzymał Oddychaja nawet spokojniej , zajeły się figlami i nie siedzą wiecznie pod powierzchnią czy obok filtra:) Mam nadzieje ze uda mi sie pozbyc tego niepotrzebnego gościa w moim akwarium. Pozdrawiam serdecznie:)

gunii pisze:Hej Pamietacie mnie jeszcze? Pisalam niedawno o swoich problemach. A więc znalazlam przyczyne. Po długich staraniach itd wkoncu!. Nie chodzilo o źle zalozone akwarium czy środki ktore dodawalam, nic z tych rzeczy. wszystko było ok. A za moje problemy odpowiada Dactylogyrus... Teraz go tępię. Ryby mają się lepiej, choć jeden neonek niestety nie przetrzymał Oddychaja nawet spokojniej , zajeły się figlami i nie siedzą wiecznie pod powierzchnią czy obok filtra:) Mam nadzieje ze uda mi sie pozbyc tego niepotrzebnego gościa w moim akwarium. Pozdrawiam serdecznie:)

a co to jest ten Dactylogyrus bo ja mam włąsnie taką wode lmeczną

tzn to nie jest do konca taka woda mleczna tylko sa w niej takie jakby kropeczki, wiesz wyglada jak gaz czy tak jakby cos bylo w niej zawieszone. A poza tym jak z głownego akwarium usunęlam ryby i poczekalam kilka dni to zauwazyłam tam białe robaczki. Do tej pory atakowały moje rybki, ich skrzela a jak rybki przełozylam do innego akwarium to te robaczki nie miały kogo atakować, dlatego je zauwazyłam

Ale podaje rybkom leki i nic nie pomaga:( Czytalam ze one są trudne do zlikwidowania...ale zeby aż tak juz nie wiem co mam jeszcze zrobic...

A jakie leki podajesz?

podałam Mycopur firmy sera bo tak mi poradziła pani w zoologicznym. Była poprawa, rybki ożyły i juz sie cieszylam ze bedzie ok....gdy wszystko wrócilo . Byłam znów w innym zoologicznym ale babka była troche zielona i sprzedałą mi Gyrotox z tetry. Nie wiem czy go podawać? Kupiłam 3 kapsułki jak na razie i nie wiem czy wystarczy jedna czy podawać po jednej co 24 godziny przez jakis czas? Najgorsze było dla mnie to ze babka w zoologicznym była tak przyjemna ze proadziła, że jak nie mam wartościowych okazów to mam rybki......wyrzucić :(

gunii pisze:podałam Mycopur firmy sera bo tak mi poradziła pani w zoologicznym. Była poprawa, rybki ożyły i juz sie cieszylam ze bedzie ok....gdy wszystko wrócilo . Byłam znów w innym zoologicznym ale babka była troche zielona i sprzedałą mi Gyrotox z tetry. Nie wiem czy go podawać? Kupiłam 3 kapsułki jak na razie i nie wiem czy wystarczy jedna czy podawać po jednej co 24 godziny przez jakis czas? Najgorsze było dla mnie to ze babka w zoologicznym była tak przyjemna ze proadziła, że jak nie mam wartościowych okazów to mam rybki......wyrzucić :(

wyrzycić rybki :shock: no chyba ta baba zwariowała jak mozna wyrzucic coś co zyje