Witam
Mam akwarium 150x50x50 cm

Nalałem wodę i urządziłem. Po 3 dniach wpuściłem 3 ślimaki, 7 glonojadków i 50 sztuk neonków.

Niestety lecz 7 neonkow juz mi zdechło. Na ich ciele widać takjaby otarcia, jakby były chore albo coś takiego.
Podejrzewam że to moze przez grzałke bo mam 2 grzałki po 200 watt

Temperatura to 28C


Prosze o pomoc co moze byc przyczyna zdychania tych bezbronnych rybek;-(

WPUŚCIŁEŚ rybki do nie dojrzałego akwarium !! To jest przyczyna zdychania ryb!!

Poprzedni post doskonale tłumaczy sytuację.

Sugeruję dokładną lekturę działu "Jak zakładać akwarium"

Jeśli nie masz co znimi zrobić, to twoje rybki będą miały szkołę przetrwania. Co zdechnie, to zdechnie. O dopuszczaniu ryb pomyśl za 4 tyg. Oczywiście pod warunkiem, że jakaś choroba się nie rozwinie na dobre,

czyli za szybko;-/

myslalem ze neonkom to nie przeszkadza ze woda jest nieodstana


a nie bedzie to z przyczyn grzałki?? wkoncu mam ich 2 sztuki po 200WAT i na kazdej rybce jakby opalone;-/ moze te slady to objawy chorub jak piszecie

Grzałki nie są w żaden sposób w stanie spowodować "przypalenia" ryb. Przyczyna jest na 99% za szybkie wpuszczenie ryb do świeżego zbiornika.

Ponownie sugeruję dokładną lekturę działu "Jak zakładać akwarium" - znajdziesz tam chyba wszystkie odpowiedzi na pytania, które będą Cię nurtować w związku z nowo założonym akwarium.

maol pisze:Grzałki nie są w żaden sposób w stanie spowodować "przypalenia" ryb. Przyczyna jest na 99% za szybkie wpuszczenie ryb do świeżego zbiornika.

Ponownie sugeruję dokładną lekturę działu "Jak zakładać akwarium" - znajdziesz tam chyba wszystkie odpowiedzi na pytania, które będą Cię nurtować w związku z nowo założonym akwarium.

ok jesli jestes na 100% pewny ze grzałka nie ma mozliwosci uszkodzic ryb nawet tak malych to musze przyznać że jestem głabem skazując ich na śmierć;-( moze da sie jakoś ich uratować. Nie wiem moze odizolowac ich do słoika lecz tam tez bedzie świeża woda... jestem w kropce. Może coś podpowiesz

z gory dzieki
pozdro

jeśli dasz je do słoika to pomożesz im umrzeć.


PS. Widzę że też z Tychów:)

Cierpliwości. Być może najgorsze za Tobą. Zostaw wszystko tak jak jest, przygotuj się mentalnie na ataki pierwotniaków, mętną wodę itp. To normalne, i samo przejdzie. Pewnie kilka ryb jeszcze padnie. Ale z czasem, za jakiś tydzień, będzie tylko lepiej.

Może daj komuś na przechowanie??

Daj komus rybki na przechowanie. A jak niemozesz to trzymaj i badz cierpliwy. W takiej sytuacji moze pomóc biostarter i na kilka dni wegiel aktywny mozesz wsadzic

Biostarter jest bardzo dobrym pomysłem. Polecam Nitrivec SERY.

Serdecznie dziekuje za podpowiedzi. Wlałem te środki o których pisaliście i wszystko jest cacy;-) Rybki przestały zdychać.

Mało tego pływają sobie teraz po całym akwarium a wcześniej praktycznie stały w miejscu nieruchome i padały...;-(

Prosze o ostatnią odpowiedź - czy możliwe że przez tak szybkie wpuszczenie rybek do wody rybki straciły płetwy ogonowe tj. naliczyłem takich około 2 sztuki ( maja duże problemy z pływaniem) a te które zdechły tez miały braki w płetwach...;-(

Dziekuje za odpowiedzi i serdecznie pozdrawiam

Możliwe...Albo poprostu ze stresu lub się pogryzły

Proponuję wydać kilka glonojadków bo jak urosną to ci moga nawet akwa rozwalić bo bede walczyly o terytorium