Witam
Samoczynnie Ph wody spada do 4,5, podmiana wody pomaga przejściowo na dzień, dwa i znowu spadek. Podnoszenie Ph przez Aqualkal daje efekt jak wyżej. Hoduję ryby(Paletki) od dawna i z takim zjawiskiem wcześniej sie nie spotkałem. Mam nadzieję że ktoś podpowie jak się z tym problemem uporać

MUsisz mieć w akawrium coś co zmienia PH na kwasowe ale że aż tak :shock:

Napisz jakie ozdoby masz w akwarium. Nie przywosiłeś niczego z podwórka???

a jakie masz KH? Bierzesz wodę z RO?

Ja widzę problem podobnie jak croc - okołozerowe KH (czyli np. w przypadku wody jedynie z RO)... i wtedy wystarczy dobry torf w filtrze (chocby Sera), by pH spadło do takiego poziomu.
Inna możliwość to błędny pomiar.

około zerowe KH i trochę nadmiarowego pokarmu na dnie też da znaczne obniżenie pH. kH stabilizuje pH, dlatego poniżej kH 3 nie powinno się schodzić.

Jednym słowem - dobra lekcja dla "mieszaczy" z RO :-)

Niczego z podwórka nie przyniosłem a z ozdób to trochę roślin. Fakt kupiłem filtr do wody z odwróconą osmozą i tą wodę daję przy podmianach, bo kranowa jest fatalna. Ale nie może ona być przyczyną bo daję ją do drugiego akwarium z tropheusami i tam jest wszystko ok. Przy następnej podmianie wody dam kranówkę, zobaczę czy sytuacja się poprawi.

[ Dodano: 2007-10-23, 15:11 ]
A.... dziękuję za podpowiedzi

sprawdź jakie pH ma woda z kranu, a jakie z RO?

musisz mieszać wodę RO z kranówą.

lolek pisze:musisz mieszać wodę RO z kranówą.

eeech... żeby to było takie proste. Wszystko zależy od proporcji, parametrów wody z obu źródeł, wody będącej już w akwarium, wkładów w filtrze... o ile pamiętam z wątków kiedyś na forum D4Ni3l próbował naprawdę długo uzyskać stabilne wymagane parametry i niewiele z tego wyszło. Rada o tym,że miesza sie wodę z RO i kranówkę jest oczywista, ale nic nie wnosząca - bo ta woda, o której mówi sie w poscie jest właśnie taką wodą wymieszaną. I tu właśnie pojawia sie problem - bo jej parametry nie są stabilne.

Osobiście uważam tak jak moi poprzednicy, ze problemem niestabilnego ph jest zbyt mała twardość wody. Podniósłbym kh, i wartość ph sie ustabilizuje - powstanie "działający" bufor.

musisz mieszać wodę RO z kranówą.

nie prawda. Jak sie doda CaSO4 i MgSO4 to nie trzeba.

lolek pisze:Napisz jakie ozdoby masz w akwarium.

raczej bez sensu, zeby pisal jakie ma ozdoby, bo nie w tym sprawa.

Sil pisze:a widzę problem podobnie jak croc - okołozerowe KH (czyli np. w przypadku wody jedynie z RO)... i wtedy wystarczy dobry torf w filtrze (chocby Sera), by pH spadło do takiego poziomu.

powiem szczerze, ze w przypadku wody 100% RO nawet nie trzeba torfu. Sam mam taki sam problem jakDysk. Ph spada mi do 4,5.
Przestalem sie tym martwic. Po prostu nie sprawdzam parametrow wody wmawiając sobie, że jest 5,5 Myślę, że ryby czują się ok. Są ruchliwe, a paletki nawet przystąpiły do tarła.

O właśnie - wypowiedź praktyka... i wszytko jasne :-)

Nie bede sie juz powtarzal na temat mitologii skokow ph i jak to rzekomo szkodzi rybom. Od wielu lat moje akwaria chodza na kH = 0. Ryby i rosliny maja sie dobrze. Woda jest 100% RO z dodatkiem CaSO4 i MgSO4 do wartosci gH = 7. Nie dodaje zadnej sody do pieczenia ani innych substancji buforowych. Jesli jednak ktos pozostaje "ph-bojny", polecam dodawanie zwyczajnej sody oczyszczanej (nie mylic z proszkiem do pieczenia!!). Podniesie ona kH i pH.

... bo to nie jest tak, że ph skacze przy kh=0. To tylko metoda pomiarowa wymaga pewnej twardości, żeby działać prawidłowo. I nie ph się zmienia, a pomiar w warunkach kh zbliżonego do zera jest nieprawidłowy i niestabilny. Proponuję lekturę jakiegokolwiek artykułu nt. ph i zasady jego pomiaru, sprawa wtedy staje sie jeżeli nie jasna, to o wiele jaśniejsza -np. zaczynając tutaj http://www.sciaga.pl/tekst/20529-21-ph_ ... indykatory

#D4ni3l napisał/a
Przestalem sie tym martwic. Po prostu nie sprawdzam parametrow wody wmawiając sobie, że jest 5,5 Myślę, że ryby czują się ok. Są ruchliwe, a paletki nawet przystąpiły do tarła.

no tak tylko że ja widzę zachowanie ryb - stoją wszystkie stłoczone apatyczne bez chęci do jedzenia, a po zmianie parametrów ożywają. A para która poprzednio tarła mi się często teraz nie może się zebrać Co do sody oczyszczonej ......o tej metodzie nie słyszałem....spróbuję może to postawi parametry na nogi. Obawiam się dodawać wody kranowej bo jest fatalna, odkąd jej nie wlewam do akwarium nie mam problemu z chorobami ryb.