Witajcie!
Mam nadzieję, że udzielicie mi rad, bo ręce i biust opada, jak patrzę na moje akwarium
Ma 300l. Jeszcze niedawno miałam żywe rośliny, ale niestety nie trwało to długo bo moje sewerum oskubały je doszczętnie :!:
Zdecydowaliśmy się więc na rośliny sztuczne, ale od kiedy je mamy nie możemy dać rady z glonami są intensywnie zielone i ciągle rosną, a tabletki ze sklepu o nazwie Algetten i granulat SERA do usuwania fosforanów nic nie daje!!!
Proszę pomóżcie!!!!
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Eliza

Winne są... sztuczne rośliny. Zasadź prawdziwe, "zjedzą" to co normalnie "zjadają" rośliny i problem glona zniknie. Chemia niewiele pomoże, bo nie usuwasz przyczyny - nadmiaru związków azotowych (i fosforanów pewnie też) w ekosystemie zbiornika

BTW, sztuczne rośliny to zły pomysł w ogóle - ryby mogą się o nie poranić.

No właśnie tak też myślałam, ale zanim rośliny wyrzucę, czy naprawdę nie ma na te glony sposobu- ŻADNEGO :?: :-/

Oczywiście że są sposoby. Najprościej - usuń "ręcznie" jak najwięcej glona i zaciemnij całkowicie akwarium na 3 dni. Czyli - zero oświetlenia, szyby zasłonięte kartonem albo czymś podobnie szczelnym dla światła. Roślinom to nie zaszkodzi bo ich nie masz, a glon padnie braku światła. Ale glon wróci, jak nie usuniesz przyczyny. Polepszyłbym znacznie filtrację - tak jak pisałem, masz najprawdopodobniej za dużo związków azotowych. Wydajniejszy filtr z większym złożem filtracyjnym powinien pomóc - czyli, jeżeli jeszcze nie masz - czas na dobry kubełek. No i przemyślał ponowne obsadzenie akwa roślinami.

Jest. Zaciemnij akwarium na tydzien (uzyj koca lub jakiejs narzuty) a nastepnie skroc okres naswietlania do 8-10 godzin dziennie. (wylacznik zegarowy nieodzowny!) Przeprowadz rowniez redukcje ilosci swiatla. Jesli nie ma tam juz prawdziwych roslin, oswietlenie powinno byc minimalne. Podmieniaj regularnie wode i trzymaj akwarium mozliwie jak najdalej od okna i bezposredniego swiatla slonecznego. Glony czerpia swa energie glownie z dlugich i intensywnych okresow naswietlania.

Rozumiem, że takie zaciemnienie nie przeszkodza rybom?!

No dobrze a jakieś środki na zwalczanie glonów są potrzebne?

Chciałam jeszcze zaznaczyć ,że akwarium mam zabudowane w ścienie, tak więc od godz.23 do godziny 13 bo o tej porze włączają się świetlówki, w akwarium jest naprawdę ciemno dlatego dziwi mnie to, że te glony pomimo tego tak szybko rosną?

Jak widac (po czasie umieszczenia postow) #maol i ja pracujemy w tandemie :lol: Jeszcze dodam, ze glony maja te przewage nad roslinami, ze potrafia wiazac azot zarowno ze zwiazkow organicznych zawartych w wodzie jak rowniez wprost z rozpuszczonego w wodzie powietrza atmosferycznego ktore jak wiadomo, zawiera glownie azot. Podstawa jest wiec scisla kontrola swiatla a glownie dlugosc czasu naswietlania.

[ Dodano: 2007-10-23, 09:33 ]
Rozumiem, że takie zaciemnienie nie przeszkodza rybom?!
Rybom zwisa swiatlo.

[ Dodano: 2007-10-23, 09:37 ]

Eliza pisze:od godz.23 do godziny 13 bo o tej porze włączają się świetlówki,

12 godzin naswietlania w akwarium bez roslin jest za dlugo. Zwlaszcza jesli swiatlo to jest intensywne. Skroc do 8-10 godzin. Czym krocej tym lepiej.

ja uwielbiam zielone glony :mrgreen:

Powody:

1) jak urosną naprawde duże to są całkiem smaczne :mrgreen:
2) można je też ususzyć, rozgnieść i mamy pożywny pokarm roślinny :mrgreen:

Serio.


Ale skoro chcesz się ich pozbyć to radzę ograniczyć oświetlanie, robić regularne podmiany wody w granicach 25%, usuwać mechanicznie te które powstają (patrz punkt o smakowitości), ograniczyć nawożenie, dodać jakieś szybko rosnące rośliny wchłaniające dużo związków azotowych, a jeżeli to nie pomoże zaciemniać akwarium. Tak naprawde nie ma innych sposobów na zielenice, a używanie chemii tylko może zaszkodzić. Jak to ktoś kiedyś ładnie powiedział... akwarystyka uczy cierpliwości :mrgreen: powodzenia ;-)

dzidek1983 pisze:ja uwielbiam zielone glony :mrgreen:

Powody:

1) jak urosną naprawde duże to są całkiem smaczne :mrgreen:
2) można je też ususzyć, rozgnieść i mamy pożywny pokarm roślinny :mrgreen:

Jak wyprodukujesz coś smacznego z glona akwarium proszę o próbkę - zapłacę nawet za transport :-)

A serio - odniosę sie do chemii przeciwko glonom - nie ma sensu jej stosowanie, sposoby "naturalne" są o wiele bardziej skuteczne, tańsze i prostsze. I mniej szkodliwe dla pozostałych stworzeń.

Wielkie dzięki za rady ;-) !!! Co do likwidacji glonów to chyba muszę się poważnie zastanowić,
skoro można na nich zarobić :lol:

Pozdrawiam :-D

[ Dodano: 2007-10-23, 19:49 ]

Slanter pisze:Jak widac (po czasie umieszczenia postow) #maol i ja pracujemy w tandemie :lol: Jeszcze dodam, ze glony maja te przewage nad roslinami, ze potrafia wiazac azot zarowno ze zwiazkow organicznych zawartych w wodzie jak rowniez wprost z rozpuszczonego w wodzie powietrza atmosferycznego ktore jak wiadomo, zawiera glownie azot. Podstawa jest wiec scisla kontrola swiatla a glownie dlugosc czasu naswietlania.

[ Dodano: 2007-10-23, 09:33 ]
Rozumiem, że takie zaciemnienie nie przeszkodza rybom?!
Rybom zwisa swiatlo.

[ Dodano: 2007-10-23, 09:37 ]

Eliza pisze:od godz.23 do godziny 13 bo o tej porze włączają się świetlówki,

12 godzin naswietlania w akwarium bez roslin jest za dlugo. Zwlaszcza jesli swiatlo to jest
intensywne. Skroc do 8-10 godzin. Czym krocej tym lepiej.

AAA może świetlówki mają jakieś znaczenie, pytam bo jeszcze nie wyjęłam specjalnej świetlówki do roślin (sory nie wiem jak ona sie nazywa) ale wiesz o co chodzi?!

Wiem o co chodzi :-) Nie ma to większego znaczenia, świetlówki akwarystyczne są pozbawione części widma korzystnego dla glonów ( w każdym razie "te lepsze"). Ale Slanter ma rację - ogranicz ilość światła w ogóle - czyli skróć czas oświetlenia

Witam
Co do tych nitkowatych to mam z nimi nadal problem ale chyba zaczynam wygrywać.
Zmniejszyłem obsadę akwarium, zwiększyłem filtrację(dodatkowy kubełek z wkładem zeos) i zmniejszyłem napowietrzanie. Regularnie podmienia 30% wody co tydzień z odmulaniem dna, przy pielęgnicach to konieczne.
Efektem było zmniejszenie ph ze stanu 8 do 7,6 i fosforanów które są dobry środowiskiem do rozwoju glonów. Minęly 2 tyg. od tych zmian a glonów nie przybywa nowych i te stare się też nie rozrastają. Dekorację umyłem, szyby również. Teraz czekam na rozrost nowych liści wtedy pozbędę się tych starych zarośniętych glonem.
Stwierdzam że problem z glonami u mnie powstał przez za dużą obsadę ryb i małą ilość filtracji, wcześnie tych glonów nie miałem wcale, a zbiornik jest dojrzały, ma prawie 2 lata.

fosforanów które są dobry środowiskiem do rozwoju glonów.

Tutaj sie nie zgodze, fosforany hamuja rozwuj glonow gdy NO3 jest na poziomie 10 mg/l a PO4 05,1.Jesli bedziesz mial zerowe PO4 glony powruca.W swoim baniaku mialem nitki ustawilem NO3 10mg/l i dozowalem PO4 1,02mg/l i problemu z glonami nie ma