A więc tak w moim akwarium są glony (coraz więcej) są wszędzie i jest ich kilka rodzai np
-nitki
- takie kempki
- taki zielony osad (jak na drzewach albo starych drewnianych płotach)

Powiedzcie mi jak to zwlaczyć i na następny raz zapobiegać !!!!
Mam krewetki i kosiarki i filtr (w nim też są te glony)
Roślinki mi padaja pomocy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Podaj informacje o akwarium: oświetlenie, nawożenie, obsada etc etc. Z fusów to raczej nikt wróżyć nie potrafi.

No to tak wymiary:
80x35x40 daje 112l
osietlenie:
2 x 16w
1 x 12 (chyba a przynajmniej cos takiego)
Nawożenie brak
Filtracja:
filtr nie wiem jaki (mam w galerii w moim temacie)przepustowość 500l/h
ogrzewanie brak stała temperatyra 26-28
obsada
40 x neon innesa
30 x krewetka red cherry
2 x kosiarka
2 x glonojad syjamski
2 x glonojad (nie wiem jaki)
(wszystkie glonojady małe)


To chyba tyle jak coś jeszcze potrzeba to napisze!!!
POMOCY!!!!!!!

Już wcześniej pisano, że masz za słabe światło. Moim zdaniem akwarium jest zdecydowanie przerybione. Tu bym upatrywał przyczyny pojawienia się glonów. Temat glonów przewija się na tym forum co chwila wystarczy poczytać. Co do zapobiegania to raczej bez redukcji obsady raczej trudno będzie Ci utrzymać akwarium bez glonów.

Skroc rowniez czas naswietlania. Zaloze sie, ze swiatlo w akwarium pali sie od switu do nocy.

Slanter pisze:Zaloze sie, ze swiatlo w akwarium pali sie od switu do nocy.

Masz razje świeci się ok 14 h na dobę do ilu skrócić??

W pierwszej kolejnosci podmien wode. Podczas podmiany dokladnie usun wszystkie glony. Szyby wytrzyj papierowym recznikiem. Wspomagaj sobie nowo odpakowana zyletka jesli na szybie sa glony ciezkie do usuniecia. Gdy juz to zrobisz ustaw czasomierz na 8-9 godzin. Najlepiej niech swiatlo sie wlacza jak najpozniej...np. o 2 po poludniu i niech sie pali do 10 wieczorem. Gwarantuje, ze nie bedziesz mial glonow. Koniecznie jednak zaopatrz sie w czasomierz ktory bedzie wlaczal i wylaczal swiatlo za Ciebie. Pamiec ludzka jest zawodna ;-)