Proszę o wklejanie tu zapytań wszystkich, którzy mają problemy ze zidentyfikowaniem rośliny.
Zacznę może ja.
Co to za rośłina. Ta czerwona.


Moderator: ModTeam
a może to ludwigia inclinata?Slanter pisze:Na pierwszy rzut oka roslina na zdjeciu to Rotala macrandra. Akwariowa diva jesli chodzi o hodowle. ;-)
Ludwigia inclinata posiada wydluzone liscie na ktorych wyraznie widoczne jest unerwienie liscia w postaci ciemniejszych linii odchodzacych z centralnie biegnacej "zyly". To co widze na zdjeciu wydaje sie miec liscie bardziej okragle, przypominajace platki rozy. Liscie macrandry sa rdzawo czerwone i bardzo delikatne. Niamal jak mokra bibula. Obydwie rosliny sa bardzo trudne w uprawie. Macrandra wymaga bardzo silnego oswietlenia, bardzo miekkiej wody, CO2 i zbilansowanego nawozenia. Jesli dolne liscie macrandry przesloniete sa inna roslina lub pozostaja w cieniu wyzszej czesci rosliny, macrandra natychmiast gubi dolne liscie. Cierpi na tym rownez wybarwienie tej rosliny.dzidek1983 pisze:a może to ludwigia inclinata?
a zresztą co za róźnica... i tak mam ^%^&%^&* z utrzymaniem tej rośliny
zainteresowałem sie ta roslinka i wyczytałem ze jej wzrost i wygląd zalezy w najwiekszej mierze od pierwiastków fosfor i bor (nie wymieniam swiatla i CO2 bo to oczywiste)Slanter pisze:Wlasciwie zamierzam dokonac kolejnego "ataku" na macrandre. Wielokrotnie juz probowalem i za kazdym razem mi padala. Obecnie jest jakies 4:0 dla macrandry ale ja tak latwo sie nie poddaje :-x Szkoda, ze nie mieszkamy blizej. Wzialbym ja od Ciebie :-)
To zalezy od poziomu nawozow obecnych przed podmiana. Ja zawsze mam na uwadze fakt, ze glony sa najczesciej pochodna zachwiania rownowagi w proporcjach nawozow. Jesli np. jest za duzo NO3 wzgledem PO4 lub calkowity brak PO4 lub zbyt wiele PO4 w stosunku do NO3 lub zbyt duzo mikroelementow przy nieobecnosci makro itd. Rzadko ale czasem zdarza mi sie w tym wszystkim czasem pogubic i stracic kontrole nad zbiornikiem. Efektem tego sa wlasnie glony. Wiele osob, moim zdaniem, blednie podejmuje walke z glonami probujac je zaglodzic poprzez odciecie nawozow. W rezultacie takiego dzialania glodzone sa rosliny zas glony rosna sobie w najlepsze. Droga do walki z glonami wiedzie nie poprzez pogorszenie warunkow dla roslin ale poprzez ich polepszenie. Akwarium pelne zdrowych i dynamicznie rosnacych roslin to bardzo wrogie srodowisko dla glonow. Do czego jednak zmierzam. No wiec gdy przez jakis pech strace kontrole nad akwarium i glony wychylaja swe brzydkie glowy, to po pierwsze przestaje zadawac sobie pytanie co zrobilem zle, czego zbyt wiele dalem a czego nie dalem. Takie torturowanie sie myslami to strata czasu. Lepiej skoncentrowac sie na odtworzeniu warunkow optymalnych dla roslin. Aby to zrobic, wyrzucam cala "zchrzaniona" wode poprzez dokonanie dwoch 50% podmian wody z jednodniowa przerwa. Podmieniajac wode staram sie recznie usunac jak najwiecej glonow i odmulic dno. Po kompletnej wymianie wody dodaje nawozy; NO3 10, PO4 - 1, K2SO4 - 20 + nawozy mikro w przepisanych ilosciach. Mikro dodaje z parogodzinnym odstepem (nie razem z makro). I to wlasciwie jest wszystko. Swiezy re-start z optymalnymi dla roslin warunkami i dalszym, precyzyjnym dozowaniem. Oczywiscie jest to to, co ja robie. Wiem, ze wielu tu akwarystow znaczaco postuka sie w glowe czytajac o takich metodach. :shock: U mnie to sie sprawdza wiec tak wlasnie robie. :-Pdzidek1983 pisze:czy jezeli dzis zrobiłem podmiane wody 20% to dodawac nawóz? stosuje serie PG do kranówy... Ferro+ odstawiłem całkiem na czas ulepszenia swiatla i montazu CO2, natomiast nie wiem czy nalezy podac Classic?