Witam!

Mam akwa 80l jakie rybki mogę do niego wpuscic???

Narazie mam:

2x Kiryśnik
2x Glonojad
2x Danio - Pręgowane i Koralowe
1x Brzanka Sumatrzańska
1x Blue Gourami

Kiryśniki są zdecydowanie za duże do 80 litrów. Zborjniki IMHO również, ewentualnie zostaw sobie jednego. Oddałbym również gurami. Najlepiej dodaj jeszcze kilka brzanek i danio. To są ryby stadne i nie powinno się ich trzymać po 2 sztuki.

Zostawie to co mam (sory jesli kogos obrazilem) ale czy cos jeszcze moge dolozyc?

Obsada troszke nie taka, ale ja też tak zaczynałem.

Kiryśnik za małe akwa.
Glonojady (jakie) również za małe akwa szczególnie na dwa.
Danio stadne (minimum 5 sztuk).
Brzanka tak jak danio stadna.
Gurami za mały zbiornik.

Więc cała obsada do zmiany lub do poprawy.

Napisalem wam prywatne wiadomosci. Wiec sami rozumiecie musze tak zostawic

Czyli nie moge nic odjac i dodac tez nic na pewno co nie?

popieram słowa przedmówców : kiryśnik out , danio dodać to ryby stadne świetnie czują się w dużej grupie
zamiast "glonojadów" ( jakie ?? zbrojnik niebieski ??) może otoski :?:

dorzuć chociaż ze trzy brzanki i jedno danio. I tak jest problem z przerybieniem, więc 4 ryby nic nie zmienią, a pojedyńcza brzanka po prostu zmarnieje

Daras11111 pisze:Zostawie to co mam (sory jesli kogos obrazilem) ale czy cos jeszcze moge dolozyc?

po co pytać jeśli niechce się usłyszeć odpowiedzi?

Daras11111 pisze:Napisalem wam prywatne wiadomosci. Wiec sami rozumiecie musze tak zostawic

czemu właściwie wszystko "MUSI" zostać?

obsadę trzeba przebudować bo jest zła a nie dokładać do złej kolejne ryby...

a jeśli coś dorzucać to właśnie danio i brzanki, bo to rybki stadne...

ja bym walnął kilka gupików są ładne kolorowe łatwo się rozmnażaja więc potem byś mógł je sprzedawać do zoologa i byś miał kasę na ozdoby,ryby cz np. większe akwarium

jaką kasę? Komu z obecnych na forum udało się coś sprzedać (za pieniądze) do zoologa? I nie mówię już tylko o gupikach, ale o czymkolwiem.

I teraz zablysne xD moja kolezanka sprzedawala myszy po 30-40 groszy sztuka do zoologa ale co do ryb to nie sadze, a jesli tak to tez pewnie po kilka groszy xD

To zależy od sklepu i sprzedawcy. Kiedyś chciałem sprzedać młode mieczyki gdy powiedziałem o tym w sklepie to sprzedawca powiedział że nie bo mieczyków ma w bród. Ale ja na przekór jemu przyniosłem do sklepu dokładnie 65 młodych mieczyków w kolorze czarnym jak smoła a łuski błyszczały jak perełki. Zonie sprzedawcy to wara opadła, wzięła wszystkie. Od tej pory jestem inaczej traktowany w sklepie. Jeżeli chcę coś sprzedać nie mam problemu, problem jest w tym że ja wole oddać komuś kogo znam i wiem jak o nie zadba niż oddać do sklepu. Ale się rozpisałem i do tego nie w temacie. Daras11111 przepraszam.