Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami

Inne zwierzęta wodne.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
andrzej1234
Forumowicz
Posty: 86
Rejestracja: 2007-11-24, 11:12
Pojemność akwarium: 0
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami

Post autor: andrzej1234 » 2007-12-23, 14:59

Arnoldzik pisze:3. Wyrzycić lub podarować komuś kogo nie lubimy wszystkie roślinki .
Najciekawszy punkt :mrgreen:
Osobiście nigdy nie narzekałem na ślimaki w moim akwa 30 l, żadnych szkód nie było, więc zostwiłem je w spokoju. :-P

Awatar użytkownika
pavelek
Rekin forum
Posty: 1950
Rejestracja: 2006-12-27, 21:41
Pojemność akwarium: 80
Imię: Pawe³
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami

Post autor: pavelek » 2007-12-27, 12:19

Ja też jestem zdenerwowany na moje ślimaki bo moje akwa to teraz porodówka wszędzie jaja , ale mają coś na swoje usprawiedliwienie , wczoraj obserwowałem jak zjadają resztki pokarmu z żwirku.kocham zatoczki ale w moim akwarium ten gatunek jest zagrożony a mianowicie nierozmnażaja się bo chyba 2 gatunek ślimaków wpiep*** ich jaja. ;-) :evil:

Awatar użytkownika
Kazio
Akwarysta
Posty: 599
Rejestracja: 2007-07-07, 12:40
Pojemność akwarium: 0
Imię: Kazio
Lokalizacja: Białystok/Wrocław

Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami

Post autor: Kazio » 2007-12-27, 15:19

Może mi nie uwierzycie ale mam kilka pysków które bardzo lubia slimaki. Ostatnio kumpel który ma 2 akwa roslinne. przyniusł mi całe wiadro roslin (karmie nimi moje mbuniaki). No i ja wrzucam demasonom tam rosliny i patrze ze 2 slimaki opadaja na dno. Potem patrze a 4 demasonki grzebia dno tam gdzie spadły slimaki. Najpierw widze ze jeden demason złapał jednego i s***uciekł z nim od pozostałej 3 ale jak juz wszamał tego slimaka to pozostała 3 wziela sie za drógiego i go dormawaly. Wiec jak ja mam w jakims akwa slimaki które na rozlinach przyniusl mi kumpel wsadzam tam moje demasonki i one je w***zjadają. Wiem ze to nienormalne bo mbuniaki to roslinozercy ale moje uwielbiaja slimaki.

proszę nie używać wulgaryzmów!! - Morter
Ostatnio zmieniony 2007-12-27, 17:54 przez Kazio, łącznie zmieniany 1 raz.
Twórca wielu złotych ciach. Przynajmniej jest wesoło ;]

Aktualnie akwarysta w uśpieniu... przyczajony tygrys czeka na miejsce i sposobność postawienia baniaka. Z nadzieją na zdobycz większą niż 200l

Awatar użytkownika
pavelek
Rekin forum
Posty: 1950
Rejestracja: 2006-12-27, 21:41
Pojemność akwarium: 80
Imię: Pawe³
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami

Post autor: pavelek » 2007-12-27, 17:44

Kazio pisze:w****
Takich słów się niepowinno używać na forum. ;-)

kasia2005 : i nie powinno się ich cytować
Ostatnio zmieniony 2007-12-27, 20:47 przez pavelek, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
lesek
Zainteresowany
Posty: 43
Rejestracja: 2008-02-07, 07:31
Pojemność akwarium: 54
Imię: Dawid
Lokalizacja: Czerwionka
Kontakt:

Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami

Post autor: lesek » 2008-02-08, 08:01

!!! Rozwiązanie jest banalne wystarczy wygotować marchewkę, schłodzić i położyć na dnie akwarium. Ślimaki zejdą się po kilkunastu godzinach i wtedy wyciągamy marchewkę i mamy ślimole poza aqua((: sprawę należy powtarzać aż do skutku (:
aha....dlaczego bocje?! są drogie i agresywne wystarczy sztuczka z marchewką...



Pozdrawiam...

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami

Post autor: maol » 2008-02-08, 09:27

Marchewka po pierwsze nie zawsze działa. Po drugie, nigdy nie pozbędziesz się w ten sposób wszystkich ślimaków. Po trzecie, potrafi skutecznie zasyfić wodę. Bocje są skuteczne w 100%. I nie wiem skąd wziąłeś info o ich agresywności - to miłe i wesoło usposobione ryby...
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
pavelek
Rekin forum
Posty: 1950
Rejestracja: 2006-12-27, 21:41
Pojemność akwarium: 80
Imię: Pawe³
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami

Post autor: pavelek » 2008-02-08, 12:28

Jutro próbuje numer z marchewką. :-D

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami

Post autor: maol » 2008-02-08, 12:48

Wypróbować nigdy nie zaszkodzi. Jeżeli po marchewce zmętnieje Ci woda, nie przejmuj się i nic gwałtownego nie rób. Po 3 dniach sama wróci do normy.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
lesek
Zainteresowany
Posty: 43
Rejestracja: 2008-02-07, 07:31
Pojemność akwarium: 54
Imię: Dawid
Lokalizacja: Czerwionka
Kontakt:

Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami

Post autor: lesek » 2008-02-09, 10:46

Woda nie powinna aż nadczczo mętnieć. A marchewka działa zawsze tylko nie w duuuużych baniakach. Bocje gdy żyją 2-3 albo jedna robią się agresywne najlepiej żeby były 5-10 :P

ODPOWIEDZ