No teraz wygląda całkiem całkiem. Powiem ci szczerze że mi się te pyzatki i teleskopy nie po......nie są w moim guście, z odmian tych rybek to tylko czerwony kapturek, ale to zależy od gustu. Ale my tu nie o tym jeżeli chodzi o akwarium to zmiana kolosalna. Oczywiście w dobrą stronę.

Witam. Przeczytałam o zmaganiach fanki welonów i .... wypisz wymaluj to mój nieszczęsny wizerunek. Akwarium mam od kilku dni - i tu - zapewne wywołam ironiczny uśmiech na twarzach fachowców od "rybkowego" tematu - nawaliłam rybek jak Ruski rakiet do 30 litrowego akwarium i na chwilę obecną są tam 4 welony (od nich się zaczęło, a potem uznałam, że mają smutno i dokupowałam następne rybki, które zaczęły znikać ). I tak :było 5 neonków - zostały 2 - dosłownie kilkanascie minut temu zauważyłam w pysku mojego faworyta welona ogon neonka wystający z jego paszczy - zeżarł go na moich oczach, po czym wypluł to co uznał za niesmaczne, zgineły dwa danio pręgowane (lubie te rybki, ale jak mają ginąć, to z nich zrezygnuje), dwie molinezje - w tym jedna kotna, ale na mnożenie się nie nastawiam, więc selekcja naturalna , dwie hokejówki - ok - jakoś się trzymają i nie dają ;), dwie kosiarki+malutki glonojad, który ma nie urosnąć duży (nazwy nie pamietam), labeo biały (o dziwo spokojny, bo kupiony na próbę - kiedyś w dzieciństwie mój tata miał szarego z czerwonymi płetwami i szalał po całym akwarium), dwa skalarki - malutkie, dwie górami żółte. Pomóżcie mi dobrać sklad tych rybek, aby się nie zagryzały. Acha - dodam, że chcę zmienić akwarium na większe (112 lub 120 litrów) - wspomnienie z dzieciństwa 350 l akwa mojego taty wywołuje uścisk serca, ale on podszedł do tematu profesjonalnie, ja chcę rybki "mało wybredne" ;), bo na różne "cuda na kiju" nie mam czasu , w rachubę wchodzi tylko normalna hodowla dobrze dobranych rybek, bez rozmnażania itd. Przepraszam, ze się tak rozpisałam, ale liczę na kompetentną pomoc, a że zbiorę cięgi za bezmyślne nakupienie rybek - trudno - biję się w pierś - zaczęłam od niestety złej strony - zamiast wczesniej poczytac, to zdałam się na sprzedawcę, który i pielegnicę mi sprzedał ("bo Pani patrzy jakie spokojne") , ale już pierwszej nocy zniknęły dwa danio i oko glonojada - odniosłam do sklepu - przyjął bez słowa ! ... Jeszcze raz liczę na konkretne informacje, jakie rybki nadają się dla laika (przy welonach nie bedę się upierać, choć lubię - tylko co z nimi teraz zrobić ???????? Czy mogą pływać w kuli bez napowietrzania ? Lubię neonki, hokejówki i taką drobnicę, ale jak to pogodzić ze skalarami, które już mam 2 ? Pozdrawiam. Ania

No dobra, jest jak jest. Napisz dokładnie jakie ryby ci przeżyły. Welony odpadają bo lubią zimną wodę. W żadnym wypadku do kuli, welony rosną duże i potrzebują dobrego napowietrzania. Jak się da to oddaj. Z resztą czekam na odpowiedź jakie ci zostały ryby bo trochę się pogubiłem w tym poście. :-P

Na chwilę obecną są :
te nieszczęsne 4 welony
2 molinezje
2 gurami zółte
2 neonki
2 hokejówki
2 kosiarki
1 malutki glonojad, co to ma duży nie urosnąć ;)
1 labeo
2 skalarki (małe)
4 danio pręgowane

Fajnie, że zaproponowałeś pomoc, a nie zjebutałeś mnie ile wlezie , bo liczę na pomoc jak wyjść z opresji związanej z moją głupotą ... Pozdrawiam

Welony pomijam.
2 molinezje - ok
2 gurami zółte - pewnie złote(z żółtymi plamkami na płetwach?)jeśli tak to rosną do 12 cm.
2 neonki - oddaj jak nie masz doświadczenia ( to rybki stadne min 8 szt.)
2 hokejówki - oddaj
2 kosiarki - za duże do 120 bo trzeba mieć stado ale to tylko moje zdanie
1 malutki glonojad, co to ma duży nie urosnąć ;) - :mrgreen: o tak, ciekawe jak mały?
1 labeo - jaki labeo?
2 skalarki (małe) - można spróbować
4 danio pręgowane - ok dokupić ze 6 sztuk

ok - dzięki - szukam w takim razie nowego domu dla rybek, które wypisałeś - tylko ... zaproponuj mi coś jeszcze, bo w 120 l akwarium 2 skalary i 2 molinezje to trochę skromnie ;) .... Pisałeś, że jesli nie mam doświadczenia, to zrezygnować z neonków - jak to z nimi jest - czytałam, że własnie neonki, kardynałki nie potrzebują jakiś specjalnych zabiegów i byle ich było sporo (stadne), to jest ok - no i jeśli nie ma jakiś "agresorów", które je mogą zjeść ... Nie ukrywam, że własnie neonki, danio i tego typu rybki chciałabym miec - rezygnująć z tych nieszczęsnych welonów, które je zjadają ...... , dlatego czekam na jakieś propozycja "skomponowania" nieagresywnej całości 112-120 litrowej ... Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Neony możesz mieć jeśli tylko masz dojrzały zbiornik. Pisałaś że neony są zjadane, jesteś pewna że nie padły same a welony tylko zjadały martwe ryby?
Co do obsady to poczytaj na forum proponowane zestawieniach w dziale obsada zbiorników-!! ZEBRANE OBSADY ZBIORNIKÓW !! ;-)

ja zrezygnował bym z molinezji, bo one szybko się mnożą i potem będzie problem z małymi... Neonki myślę, że spokojnie możesz mieć w dojrzałym zbiorniku.
Oddaj raczej skalary - to ryba stadna potrzebująca wysokiego zbiornika - minimum 50 cm wysokości (najlepiej 50 cm od podłoża do lustra wody a nie 50 w ogóle)

wszyscy popełniamy błędy, Ty się przynajmniej do nich przyznałaś i chcesz je naprawić, a to zawsze na +

anula987 pisze: Nie ukrywam, że własnie neonki, danio i tego typu rybki chciałabym miec - rezygnująć z tych nieszczęsnych welonów, które je zjadają ...... .

Ha, mordercze welony - to ciąg dalszy wątku o ślimaku - zabójcy :-) Welony raczej ryb nie zjadają - w życiu o tym nie słyszałem.

Jeżeli chcesz mieć małe, kolorowe rybki, no to je miej. Danio, neonki i molinezje będą spokojnie żyły razem. Ale nie można łapać stu srok za ogon - skalar, molinezja, zbrojnik, welonka - trzeba się zdecydować, inaczej się nie da, a w każdym razie źle się to dla tych ryb skończy. Usunięcie z Twojego zbiornika welonek i skalarów oraz gurami, hokejówek i kosiarek oraz labeo spowoduje, że możesz spokojnie mieć molinezje, ławicę z 20 neonów i kilka danio - ładny , "żywy" i kolorowy zestaw.

Powinienem napisać że welony smakowały neonke :mrgreen:
Maol nie chodziło mi że ten welon zjadł neonke tylko że welon żeruje w dość gwałtowny sposób i mógł złapać do pyska cokolwiek, może Ania trafiła na ten moment i stwierdziła że welon pożera rybki.
Obsada którą proponujesz jest ok na to akwarium. :-D

Witam. No fajnie, że mi tu doradzacie, jak wyjść z problemu "przerybienia" . Nie ukrywam, że cenne to dla mnie informacje . Mam jednak jeszcze trochę pytań - jak to "wścibska baba" i mam nadzieje, że ręce Wam jeszcze nie opadły do kolan, aby mi skrobnąć kilka słów na moje beznadziejne - zapewne dla Was - fachowców - pytania ...
Otóż - co do pozbycia się welonów - ok, bo po wczorajszym widoku już ich nie lubię - bynajmniej u siebie - wydawało mi się, że welony to takie "ładne, łagodne ślimoki, co to nikogo nie skrzywdzą" - nie wykluczam, że neonek może zdechł, bo uchwyciłam już moment, jak tylko ogon wystawał z pyska welona , który nie mógł go połknąć, a widziałam, że memlał ile wlezie, ale nie dał rady..... , pozostałe dwa chowaja się jak szalone - moim babskim rozumowaniem, zapewne boją się, że spotka je ten sam los, więc wolą siedzieć w roślinkach ... A moich beznadziejnych pytań ciąg dalszy :
- czemu hokejówki nie pasują do neonków ? Może jestem w błędzie, ale moje się chyba przyjaźniły - bynajmniej nic sobie nie robiły ...
- czy zestaw : neonki, danio, kardynałki, molinezje jest ok ? Ile tych rybek może być max w 120 l ? Najwięcej neonków chcę - reszta to już jak mi napiszecie, tak zrobię, bo znów nakupię ku uciesze faceta ze sklepu ...
- pytanie co do kosiarek, hokejówek, gurami, skalarków, labeo - to młodziutkie ryby, skalary sa wielkości m-dzy 0,20 zł a 0,50 zł , kosiarki ok. 1 cm - czy muszę je koniecznie usunać, czy można z nimi spróbować i poczekać az urosną większe i ....... może jestem naiwna - może nie zjedzą neonków .... Co z nimi jest nie tak - póki co sa "grzeczne" ;), ale być może jest tak jak gdzieś wyczytałam, że ryby przy "przerybieniu" nie zachowują się normalnie ...
Nie upieram się na siłę - jak doradzicie usunąć - trudno ... pójdą na szczaw Jeszcze raz dziękuję za "uświadomienie" mnie co do welonów ... Pozdrawiam. Ania

nie chodzi o to ze nie pasują hokejówki do nbeonek tylko o to że są rybami ławicowymi a dwie ławice na twoje akwa to za dużo, a do tego hokejówki to całkeim spore rosną

naeonki + molinezje + danio lub kardynałki.. neonków 15, molinezji 3-5, danio/kardynałki 10

od biedy możesz kosiarki zostawić...

Zacznę od końca. To że ryby są małe nie znaczy że spokojnie można je trzymać w małym zbiorniku. Takie ryby nie osiągną naturalnych wymiarów ( może wystąpić proces karłowacenia), nie zobaczysz też normalnego zachowania tych rybek bo będzie im za ciasno . No i najważniejsze, trzymanie ryb w zbyt małym akwa to po prostu męczenie ryb!
Labeo jak dorośnie to staje się zazwyczaj agresywny.
Co do kosiarek to jednak za małe akwarium.
Mnie też podoba się mnóstwo ryb np. trzciniaki które oddałem ale dobro ryb jest najważniejsze.

anula987 pisze: - pytanie co do kosiarek, hokejówek, gurami, skalarków, labeo - to młodziutkie ryby, skalary sa wielkości m-dzy 0,20 zł a 0,50 zł , kosiarki ok. 1 cm - czy muszę je koniecznie usunać, czy można z nimi spróbować i poczekać az urosną większe i .......

Ryby szybko rosną. Za 3 miesiące kosiarki będą miały nawet po 10cm. Skalary bedą miały 7 cm na średnicę.

To właśnie jest problem małych ryb, podobnie jak małego pieska - szczeniak bernardyna jest mały i rozkoszny, przez 2 miesiące. Potem nagle rośnie...

Witam. Super, ze mnie tu "douczacie" w kwestii rybek . Welony poszły na handel - nawet fajny ten facet ze sklepu zoologicznego - powiedziałam, że nakupiłam rybek jak Ruski rakiet, jego pracownik łapał wszystko co tylko w oko mi wpadło, ale nie uprzedził, że np. jedne z drugimi się nie lubią i tylko kwestia czasu a jedne staną się pokarmem drugich - facet naprawdę w porządku - moje nieszczęsne welony idą z powrotem do sklepu, pewnie mnie tu zakrzyczycie - żartuję, bo to bardzo sympatyczne forum - ale zostawiłam te malutkie dwa skalarki ... No kurcze zal mi ich jakoś Może nie zagryzą mi neonków i danio. Molinezje zostaną dwie i nie wiem jak z tymi gurami zrobić - teraz bezproblemowe, ale jak piszecie, że one duże rosną, to może od razu też je zabrać do tego sklepu ? Super, że mi doradziliście, bo ....... WODA W AKWARIUM JAKAŚ TAKA CZYSCIUTKA SIĘ ZROBIŁA BEZ TYCH WELONÓW, ZE WSZYSTKO WIDAC JAK NA DŁONI !! Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję w kwestii porad i przekonania mnie co do rezygnacji z welonów ... Teraz to już jestem pewna, że kupimy 120 litrów - mój tata się włączył, a on ma trochę wiedzy na temat akwarium , ale z forum nie zniknę, bo cennych wskazówek nigdy za dużo
... Ania