Mała klęska czyli tajemniczo padłe ryby...

Dzial poświęcony ogólnie akwariom slodkowodnym.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Mała klęska czyli tajemniczo padłe ryby...

Post autor: maol » 2008-01-26, 10:48

dzidek1983 pisze:Ichtiofonoza - może to to?
Zbyt proste - za szybko, i bez żadnych objawów... W dniu dizsiejszym (czyli 24h po pierwszejpadłej rybie) akwarium wygląda jak nowe, tyle, ze jedynym (oprócz roślin) mieszkańcem jest krewetka... Woda - jak kryształ, wszystkie parametry w normie...

No nic - do archiwum X. Nowe akwarium w toku :-)
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

croc
Zakręcony forumowicz
Posty: 1545
Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
Pojemność akwarium: 25
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mała klęska czyli tajemniczo padłe ryby...

Post autor: croc » 2008-01-26, 12:18

czyli jednak jakaś zaraza. Ale skąd się przywlekła? Słyszałem o przypadkach, że cała odsada w 24h idzie do piachu, ale myślałem, że to niespotykane.

Awatar użytkownika
dzidek1983
Obłąkany forumowicz
Posty: 3410
Rejestracja: 2007-08-07, 09:12
Pojemność akwarium: 54
Imię: Piotr
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Mała klęska czyli tajemniczo padłe ryby...

Post autor: dzidek1983 » 2008-01-26, 12:21

ichtiofonoza właśnie tak działa... taki cichy zabójca.. nie zawsze widać jakieś objawy

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Mała klęska czyli tajemniczo padłe ryby...

Post autor: maol » 2008-01-27, 11:17

Właśnie dlatego raczej szukam jakiejś tajemniczej przyczyny - bo ichtioforoza potrafi działać błyskawicznie, to prawda, ale 100% obsady w dobę?
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
dzidek1983
Obłąkany forumowicz
Posty: 3410
Rejestracja: 2007-08-07, 09:12
Pojemność akwarium: 54
Imię: Piotr
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Mała klęska czyli tajemniczo padłe ryby...

Post autor: dzidek1983 » 2008-01-27, 12:07

znam takie przypadki ;-)

Awatar użytkownika
lolek
Zakręcony forumowicz
Posty: 1320
Rejestracja: 2007-09-02, 20:12
Pojemność akwarium: 126
Imię: Karol
Lokalizacja: WGM
Kontakt:

Re: Mała klęska czyli tajemniczo padłe ryby...

Post autor: lolek » 2008-02-04, 14:05

A oto parę wspaniałych zdjęć dla amatorów CO2, to co wychodzi ze złego podejścia do CO2. Więc lepiej uważać na CO2, udusiły się wszystkie moje rybki, neonki, dwie pary ramirezek, mieczyki, gupiki, otoski, bystrzyki. Tak więc to koniec mojego akwarium.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 2008-02-04, 18:22 przez lolek, łącznie zmieniany 1 raz.
Poświęć 2 minuty na poszukiwania odpowiedzi w istniejących tematach, po dwóch minutach załóż nowy temat

croc
Zakręcony forumowicz
Posty: 1545
Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
Pojemność akwarium: 25
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mała klęska czyli tajemniczo padłe ryby...

Post autor: croc » 2008-02-04, 18:18

czy jesteś pewien, że się udusiły CO2? Pierwszy raz słyszę o takim przypadku.

Awatar użytkownika
lolek
Zakręcony forumowicz
Posty: 1320
Rejestracja: 2007-09-02, 20:12
Pojemność akwarium: 126
Imię: Karol
Lokalizacja: WGM
Kontakt:

Re: Mała klęska czyli tajemniczo padłe ryby...

Post autor: lolek » 2008-02-04, 18:21

Tak, przez to że nie założyłem zaworka precyzyjnego który przepuszczał CO2. Wspaniale wszystkie rybki. Trzeba będzie to jakoś reaktywować.
Poświęć 2 minuty na poszukiwania odpowiedzi w istniejących tematach, po dwóch minutach załóż nowy temat

croc
Zakręcony forumowicz
Posty: 1545
Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
Pojemność akwarium: 25
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mała klęska czyli tajemniczo padłe ryby...

Post autor: croc » 2008-02-04, 18:28

podejdź do tego ze spokojem. Stało się. Teraz możesz zrobić modernizację całego akwarium. Wymienić żwirek, dobrać inną obsadę itd. Ale dziwię się, tak, czy inaczej. Jesli za dużo gazu poszło na dyfuzor, to gaz poszedł w eter.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Mała klęska czyli tajemniczo padłe ryby...

Post autor: maol » 2008-02-04, 19:25

...chyba że jest pokrywa. Wtedy duża ilość CO2 może zebrać się w postaci poduszki gazowej nad powierzchnia wody - i przyducha gotowa. To akurat rzeczywiście się zdarza.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
lolek
Zakręcony forumowicz
Posty: 1320
Rejestracja: 2007-09-02, 20:12
Pojemność akwarium: 126
Imię: Karol
Lokalizacja: WGM
Kontakt:

Re: Mała klęska czyli tajemniczo padłe ryby...

Post autor: lolek » 2008-02-04, 19:37

Rybki pozdychały z braku tlenu, maol ma rację CO2 stworzyło poduszkę przez która rybki nie mogły pobierać powietrza z powierzchni wody. Mam pytanie do ludzi mieszkających w Warszawie i okolicach gdzie mogę kupić elektrozawór w W-wie.
Poświęć 2 minuty na poszukiwania odpowiedzi w istniejących tematach, po dwóch minutach załóż nowy temat

Czarek
Forumowicz
Posty: 69
Rejestracja: 2007-08-09, 19:43
Pojemność akwarium: 112
Imię: Czarek
Lokalizacja: wawa

Re: Mała klęska czyli tajemniczo padłe ryby...

Post autor: Czarek » 2008-02-04, 21:34

może to choroba bystrzyków neonowych owa choroba wywolywana jest przez pierwotniaki zarodników (plistophora sp.) zarazenie nastepuje gdy ryba zje zarodniki znajdujace sie w ciele chorych ryb i ich kale zarodniki moga byc tez przyniesione z piaskiem lub roslinami . Silnie zaatakowana ryba ginie na skutek zaburzen procesów fizycznych. chore sa nieuleczalne

ZAbiegi w takim przypadku natychmiast usmiercic chore ryby , dokladnie zdezenfekowac lizolem lub formalina akwarium i sprzet , podloze wyrzucic rośliny spalić. Ryby ktore moga byc nosicielami choroby przeniesc do innego akwarium i poddac kwarantanie

ciezkie ale prawdziwe moj kolega miaol taka sytuacje a neonki ktore ci zostaly mogly zostac nosicielami pozdrawiam mogę sie mylić oczywiście bo w mojej książce nie jest napisane po ile nastepuje zgon ....

Ps : wyrazy ubolewania dla Ciebie Maol
OBSADA
---112 l---
2 ramirezy
2 gurami zlote
2 gurami calujace
11 neonkow
2 danio
4 zalobniczki albinostyczne
1 sumik szklisty
3 krewetki

---60l---
15 maluchów ramirez
1 krewetka
1 glonojad
4 malusieńkie glonojady

ODPOWIEDZ