1.Ryba jak każde żywe stworzenie powinna dorosnąć do normalnych rozmiarów i tę szansę trzeba jej stworzyć.
2.Zbrojniki i kiryski nie tylko możesz, ale powinieneś w tak małym akwa zastąpić krewetkami - Red cherry są bardzo małe więc z 10 na początek(mnożą się)
3.Musisz tak planować obsadę, aby nie mieć tego typu problemów, czyli albo młode zostawiać jako żywy pokarm dla mięsożernych rybek, albo właśnie - oddać czy odsprzedac chetnym, albo nie tworzyć par (nie wszystkie ryby rozmnażają się tak chetnie jak gupiki czy molinezje) :-)

Karłowacenie to bardzo skomplikowane i nieodwracalne zmiany w budowie ryby. Narządy wewnętrzne mogą ulec uszkodzeniu. Często takie ryby tracą możliwość rozmnażania. W wyglądzie ryby mogą wystąpić widoczne zniekształcenia w budowie ciała i pletw. Ryba potrzebuje przestrzeni do życia tak jak człowiek.
Piszesz że masz już młode, po prostu zostawiaj je w ogólnym zbiorniku i to co przeżyje możesz rozdawać lub wymieniać na żarcie w zoologu.
Ja nie mam krewetek ale one chyba potrzebują bardzo dobrej wody której ty w tej chwili nie masz. Zostań przy jednym gatunku kirysów, tak ze 4 szt. nie więcej.

no cóż, karłowacenie - jak powyżej - jest to powolne zwyradnianie całęj ryby, a narządów wewnętrznych przede wszystkim.

Kiryski vs krewetki - sprawa do własnej oceny. Krewetki są bardziej uniwersalne, a kiryski wdzięczne w obserwacji. Z kiryskami może być problem w lecie, gdy woda będzie miała 30+ stopni (a zapewne będzie). Wtedy mogą nie przetrwać. Krewetki zresztą też będą miały ciężko.

Postaraj się zrobić jak mówią przedmówcy: pozbądź się dużych ryb. Rozdziel pary, żeby się nie mnożyły. Docelowo oddaj glonki. W tej wielkości akwarium to powinieneś mieć:
krewetki + bojownik;
krewetki + mała ławica małych rybek;
krewetki + mniejsza ławica małych rybek + bojownik lub jedna molly.

W takiej obsadzie będzia zachowana równowaga, parametry będą lepiej kontrolowalne i będzie na czym oko zawiesić.

A co sądzicie o dodatkach do wody typu "Cristal" firmy Tropical? "wybielacz optyczny, usuwa zmętnienie biologiczne i odkaża wodę w akwarium, nadaje wodzie turkusową barwę przywracając jej krystaliczna przejrzystość" opis z opakowania.

0 chemii ! 0 chemii ! 0 chemii !
Jeśli dbasz o akwarium to chemiczne cuda będą zbędne. Każdy środek chemiczny może źle oddziaływać na ryby mimo wszelkich zapewnień producenta. Skoro masz problemy z klarownością wody to znajdź najpierw źródło problemu ;-)

Kupiłem wafelki dla kiryśników i zbrojników póki się ich nie pozbęde i wszystkie ryby się nimi dokarmiają , ograniczyłem karmienie do 2 porcji rano i wieczorem tyle zeby nie spadalo i zdarzyly zjesc. Zmniejsze jeszcze ilość ryb jak znajde im nowego wlasciciela i zobaczymy co się bedzie dzialo w moim baniaku.
p.s. jeden zbrojnik zaczal odganiać inne ryby od wafelkow wręcz je atakuje zachłanny jest bo pilnuje trzech naraz ale jak sobie poje to zostawia w spokoju

Dzieki wszystkim za cenne rady, pozdrawiam

Brawo SimonSays, idziesz w dobrym kierunku ;-)

SimonSays pisze:(...)"wybielacz optyczny, usuwa zmętnienie biologiczne i odkaża wodę w akwarium, nadaje wodzie turkusową barwę przywracając jej krystaliczna przejrzystość" opis z opakowania.

... na 15 minut. Potem sytuacja wróci do normo.,.. to znaczy do wcześniejszego syfu. Metody naturalne są bardziej skuteczne ( choć rzeczywiście nie dają rezultatów w 30s)

czy krewetki trzeba jeszcze jakos specjalnie dokarmiac?

obsada została poważnie ograniczona, podmiana wody z odmulaniem 40%/tydz, akwarium stoi w miejscu nie nasłonecznionym, temperatura ok 24st. karmienie rano i wieczorem w malej dawce nic nie spada na dno, krasnorosty dalej atakuja, juz mniej ale dalej sie pojawiaja i drobne slady okrzemków :/

P.S. Czy ktos wie jak ładnie podzielić gałęzatke? tzn zeby powstała ładna kuleczka, kupiłem kiedys w zoologu taką małą i sporo się rozrosła, zrobił sie z niej "precel" rozerwałem ją na pół i próbowałem zrobić kulkę ale strzępi sie i rozwala :/

SimonSays pisze:czy krewetki trzeba jeszcze jakos specjalnie dokarmiac?
(...) podmiana wody z odmulaniem 40%/tydz (...)

Co do krewetek - można, ale nie trzeba. CO do podmian - robisz je za duże. Rób 20-25%, efekty będą lepsze.

maol pisze:CO do podmian - robisz je za duże. Rób 20-25%

tak tyle ze w 50 ltr zbiorniku ja w minute sciagam 20% wody i ledwo co zdarze cokolwiek odmulić. Myslicie ze moge wlac tą wode co spuszczam spowrotem jak syfy opadna i odmulac dalej a na koniec podmienic 25%?

To pytanie z drugiej strony - a co Ty aż tak dokładnie odmulasz? Bo ja nie widzę problemu - masz tylko zebrać grubszy syf, nie przekopywać za każdym razem dna. Zbyt duża podmiana wyrządza Ci większe szkody niż mniej dokładne odmulenie...

może zmień odmulacz na bardziej precyzyjny - mniejszy. Mam taki 3cm i 72 l akwarium odmulam jakieś 3-5 min.

no ja chcialem "poodkurzac" dno

odmulacz ma okraglą koncowke o srednicy ok 3cm ale wąż jest dosć gruby, srednica wewnetrzna ok. 13mm, dlatego szybko woda schodzi, poprobuje z ograniczeniem wyplywu wody.

Czy dobrym pomyslem przy odmulaniu bedzie wzburzenie troche tego co na dnie i odczekanie az filtr to przemieli a pozniej mycie filtra w wodzie z podmiany?

No i dobrze chciałeś - ale bez przesady, w akwarium kliniczna czystość nie jest wskazana. Pobaw się trochę w regulację przepływu wody, to pomoże :-)